Czecha: przed nami wielki remont
12 kwietnia 2018
- To jeden z największych remontów, które zaplanowaliśmy na ten sezon - zapowiadają drogowcy.
Dopóki nie zostanie dokończona południowa obwodnica Warszawy (trasa S2), rolę krajowej "dwójki" będzie pełnić ciąg al. Becka - Płowiecka - Czecha - Trakt Brzeski. Dwie ostatnie z tych ulic stanowią wspólnie jedną z najbardziej zakorkowanych wylotówek z miasta. Jej jakość nie nadąża jednak za liczbą samochodów.
- Ze względu na słabą podbudowę oraz duży ruch ciężarowy, nawierzchnia tej ulicy jest już bardzo zniszczona - pisze Zarząd Dróg Miejskich. - Dlatego na ponad czterokilometrowym odcinku zaplanowaliśmy nie tylko wymianę nawierzchni, ale również podbudowy. Z tego powodu prace będą wymagały dłuższego zamknięcia jezdni.
Do remontu przeznaczona jest południowa jezdnia Czecha i Traktu Brzeskiego, prowadząca poza Warszawę, na odcinku od Kajki do Raczkiewicza. Drogowcy zamierzali wydać na prace 12,5 mln zł, ale obie zainteresowane kontraktem firmy zażądały nieco więcej. Skanska jest gotowa wyremontować drogę za 13,1 mln zł, zaś Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów - 15,2 mln zł. ZDM najprawdopodobniej poszuka oszczędności lub poprosi Radę Warszawy o dodatkowe pieniądze, aby prace mogły rozpocząć się jak najszybciej. Po remoncie naprawiona jezdnia będzie objęta pięcioletnią gwarancją.
(dg)