REKLAMA

Bemowo

inwestycje »

 

Coopera doczeka się remontu

  24 października 2011

alt='Coopera doczeka się remontu'

Od trzech lat mieszkańcy nowych bloków na osiedlu Lazurowa nie mogą normalnie dojechać do domu, ponieważ deweloper "zapomniał" o porządnej drodze dojazdowej. - Jak długo jeszcze będziemy jeździć po nierównych płytach, z których wystają haki? - pyta zdenerwowana pani Dorota z bloków przy ul. Coopera. Okazuje się, że już niedługo.

REKLAMA

Sprawa budowy dojazdu była poruszana na łamach "Echa" kilkakrotnie. Po wybudowaniu osiedla deweloper zaproponował, że zrobi ulicę i przekaże ją we władanie dzielnicy w zamian za zwrot wartości terenu potrzebnego pod jej budowę. Burmistrz Jarosław Dąbrowski zgodził się, podpisując w tej sprawie porozumienie z inwestorem. Niestety, miasto swojej zgody nie dało, a budową drogi obarczyło J.W. Construction.
W połowie przyszłego roku Coopera będzie miała nową nawierzchnię.

Po długich pertraktacjach ponownie zawarto porozumienie. Miasto zobowiązało się oddać deweloperowi swój fragment działki, na której J.W. Construction od razu wybuduje drogę na własny koszt. Potem w ciągu dwóch lat miasto ponownie przejmie ulicę na własność, zwracając deweloperowi koszty przejmowanych gruntów, których wartość szacowana jest na około 5 mln zł.

Wreszcie się dogadali

We wrześniu zarząd dzielnicy Bemowo oficjalnie zabezpieczył 3,8 mln zł w budżecie na rok 2011 na nabycie gruntów od J.W. Construction. - W najbliższym czasie podpisana zostanie umowa zobowiązująca dewelopera do wybudowania drogi na własny koszt oraz przekazania jej miastu po zrealizowaniu inwestycji - informuje Mariusz Gruza z urzędu dzielnicy Bemowo. Urzędnicy przewidują, że roboty budowlane rozpoczną się już na początku przyszłego roku.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Czy zabezpieczą?

Obecnie ulica wyłożona jest betonowymi płytami, po których robotnicy dojeżdżali na plac budowy. Nawierzchnia jest w tak fatalnym stanie technicznym, że w obawie przed uszkodzeniem podwozia czy przebiciem opony mieszkańcy są zmuszeni jeździć tędy 10 km/h. Po opadach deszczu piesi nie mają szans przejść suchą drogą. - Wózki dziecięce trzeba pchać po błocie - narzeka czytelniczka, licząc, że do czasu remontu dzielnica zabezpieczy płyty i wyrówna teren. - Oczywiście, że w momencie wystąpienia nietypowej sytuacji będziemy interweniować i robić wszystko, aby ulica była przejezdna. Nie przewidujemy tam remontu, dopóki deweloper nie wybuduje nowej drogi - kwituje Mariusz Gruza.

Anna Przerwa

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA