Co się stało z boiskiem przy ul. Samarytanka?
23 lutego 2015
Przy ul. Samarytanka oddano do użytku skwer, stanęła toaleta i siłownia. Tymczasem mieszkańcy przypominają, że w planach było również boisko. - Co z nim? Były tablice informacyjne z zapowiedzią budowy boiska i zniknęły! Jest duże, puste miejsce - denerwują się.
Urząd zaprzecza: - Boisko? Pierwsze słyszę. My planowaliśmy skwer i toaletę. I to właśnie jest - mówi stanowczo rzecznik urzędu Rafał Lasota.
- No przecież umiemy czytać! Stały tam tablice informacyjne, na których napisano, że budowana będzie siłownia, boisko i coś tam jeszcze - twierdzi jeden z czytelników.
W przedwyborczym szale na Targówku działy się różne historie, z pojawiającymi się i znikającymi siłowniami na czele. Teraz już mało kto jest w stanie ogarnąć, co tam się działo.
- Ta okolica jest mało ciekawa. Niedaleko skweru stoją na przykład opuszczone, podniszczone domostwa, którymi nikt nie interesuje się od dawna. Ulica Samarytanka w ogóle jest jakaś taka opuszczona. Co z tego, że jest toaleta? Młodzież z tych wszystkich bloków nie ma gdzie się wyhasać - uważa mieszkaniec.
Na takie zmiany w budżecie w tym roku już jest za późno. To może w przyszłym roku? Dlaczego nie zgłoszono projektu boiska do budżetu partycypacyjnego? - Była o tym mowa, ale widocznie zabrakło woli przejścia od słów do czynów - mówi czytelnik.
mac