Ciągłe skargi na odbiór śmieci. Mieszkańcy Wawra mają dość Lekaro
12 października 2020
Mieszkańcy Wawra zgłaszają szereg uwag do usług świadczonych przez firmę wywożącą śmieci. Co na to warszawski ratusz nadzorujący umowę z Lekaro?
- Nasze osiedle ciągnie się od ul. Zabielskiej 23 do Wału Miedzeszyńskiego 514. Wjazd jest od obu stron - od Zabielskiej jest elektryczna brama, otwarta non stop (brak prądu), od Wału Miedzeszyńskiego 514 jest brama ręcznie otwierana. Dostęp do pojemników/worków jest stale zapewniony. I ciągle są problemy z odbiorem śmieci. Po osiedlu walają się worki, permanentnie rozrywane przez ptaki i psy - pisze do nas mieszkanka.
"Nieterminowi i brudzą kostkę"
- Podam przykład. Zgodne z grafikiem Lekaro, na 12 września był zaplanowany odbiór odpadów: szkło, papier, metale plus plastik. Lekaro odebrało szkło, nie zabrało z całego osiedla papieru, metalu i plastiku. W niedzielę 13 września wysłałam mailowo reklamację do Lekaro, które 15 września potwierdziło jej przyjęcie i wskazało na 48-godzinny termin na jej rozpatrzenie. Brak odpowiedzi. W poniedziałek 14 września złożyłam do Lekaro kolejną reklamację na stan techniczny ich pojazdu do odbioru BIO (odebrane tego dnia), gdyż po raz kolejny ich pojazd brudzi naszą kostkę - opowiada mieszkanka. Jak się okazuje, te same problemy z Lekaro zgłaszają także inni mieszkańcy Wawra, m.in. z ulicy Mrówczej. Wysłaliśmy więc pytania w tej sprawie do urzędu miasta.
Ratusz widzi po swojemu
Dlaczego odbiór odpadów jest nieterminowy? - Operatorzy muszą się wywiązywać z warunków umowy zawartej z m.st. Warszawą. (...) Jedną z częściej występujących przyczyn braku odbioru jest nieodpowiednie przygotowanie dostępu do miejsca gromadzenia odpadów. Przykładowo dojazd dla śmieciarki jest zablokowany przez zaparkowane samochody lub zamkniętą bramę - tłumaczy możliwe utrudnienia rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka.
Ze śmieciarek Lekaro wypływa ciecz z bioodpadów brudząc przy tym ogromne połacie kostki brukowej na osiedlach. Czy firma jest zobowiązana do posprzątania po sobie? - Stan techniczny pojazdu musi spełniać wszystkie normy bezpieczeństwa i wymagania powszechnie obowiązującego prawa. Zgodnie z zapisami zawartej umowy, wykonawca zobowiązany jest do utrzymania pojazdów we właściwym stanie sanitarnym. Musi on również zapewnić, aby konstrukcja śmieciarek zabezpieczała przewożone odpady przed rozwiewaniem i rozpylaniem, a także przed czynnikami atmosferycznymi np. ulewnymi deszczami. Niedopełnienie tego obowiązku jest uchybieniem. Operator ma obowiązek też wyposażyć pojazdy w narzędzia lub urządzenia umożliwiające sprzątanie terenu po opróżnieniu pojemników. Prosimy mieszkańców o zgłaszanie wszystkich nieprawidłowości za pośrednictwem Miejskiego Centrum Kontaktu Warszawa 19115 - odpowiada Gałecka.
Dlaczego zatem reklamacje mieszkańców dotyczące odbiorów odpadów często nie są rozpatrywane w terminie 48 godzin? - Reklamacje są przez operatorów rozpatrywane w ciągu 48 godzin, jednak informacja zwrotna może zostać udzielona w późniejszym terminie. Reklamacje dotyczące odpadów przyjmowane poprzez Miejskie Centrum Kontaktu Warszawa 19115 są bezpośrednio kierowane do operatorów. Obsługa zgłoszeń z przekroczeniem terminów wskazanych w umowie jest złamaniem warunków współpracy - odpowiada rzeczniczka.
Tyle teorii warszawskiego ratusza. Jak widać, odbiór śmieci od warszawiaków ma dwie różne rzeczywistości.
(DB)