Chaos na kółkach. Kiedy zlikwidują słupki?
28 lutego 2018
Czy da się zapewnić bezpieczeństwo na drodze, a jednocześnie nie zezłościć kierowców?
Na to pytanie próbują odpowiedzieć białołęccy urzędnicy, którzy już trzeci rok zajmują się okolicą podstawówki przy Podróżniczej. Kiedyś w pobliżu stały tylko domy jednorodzinne. Teraz Henryków zabudowuje się blokami, przybywa mieszkańców i samochodów. Wielu rodziców decyduje się na podwożenie dzieci do szkoły, więc ruch przed wejściem jest intensywny.
Nie chcieli esowania
Wraz z początkiem roku szkolnego 2016/2017 białołęcki ratusz uspokoił ruch na Krokwi i Podróżniczej za pomocą tzw. esowania, powszechnie stosowanego w Europie Zachodniej, ale mało znanego w Warszawie. W wybranych miejscach jezdnia została zwężona za pomocą słupków i wygrodzeń, zmuszających kierowców do wykonania w małych odstępach czasu kilku skrętów i ustąpienia pierwszeństwa jadącym z naprzeciwka. W rezultacie samochody jechały wolniej, ale najbardziej spektakularnym skutkiem były korki, których wcześniej w tym miejscu nie było.
- Jeśli okaże się, że nowa organizacja ruchu nie spełnia swej funkcji we właściwy sposób, będziemy szukać alternatywnych rozwiązań - zapowiadała wówczas Marzena Gawkowska, rzeczniczka urzędu dzielnicy.
W czerwcu ubiegłego roku ratusz przeprowadził w sprawie esowania ankietę. 56% uczestników stwierdziło, że żadne uspokojenie ruchu nie jest potrzebne. Urzędnicy zapowiedzieli przywrócenie jezdni do poprzedniego stanu. - Esowanie miło być już dawno zlikwidowane. Kiedy wreszcie będzie demontaż? - pytają mieszkańcy.
Może być dużo zmian
- Ponieważ esowanie jezdni się nie przyjęło, postanowiliśmy poprawić bezpieczeństwo innymi metodami - mówi Marcin Krop z wydziału infrastruktury urzędu dzielnicy. - Kwartał między Klasyków, Modlińską, Kołacińską i torami kolejowymi jest już objęty strefą Tempo 30, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h i równorzędne skrzyżowania. Teraz planujemy wyniesienie części z nich, by wymusić ograniczenie prędkości w newralgicznych miejscach. Dodatkowo część ulic chcielibyśmy przekształcić w jednokierunkowe, z osobnymi pasami dla samochodów i dla rowerów. Na pewno pojawi się też lepsze oznakowanie przejść dla pieszych w rejonie szkoły.
Założenia projektowe powinny być gotowe na przełomie lutego i marca. Na koniec marca urzędnicy planują konsultacje społeczne. Nowa organizacja ruchu mogłaby zostać wprowadzona w wakacje.
(dg)