Bysławska do remontu, pętla w Falenicy w rozsypce - ciąg dalszy

Na fatalny stan Bysławskiej Czytelnicy zwracali uwagę ostatnio w maju. Wtedy narzekano na rozsypujące się wiaty przystankowe i koleiny na Bysławskiej. Teraz historia ma ciąg dalszy.

Zarząd dzielnicy Wawer wystąpił do Zarządu Transportu Miejskiego oraz Zarządu Dróg Miejskich o ujęcie w planach inwestycyjnych remontu i modernizacji pętli oraz nawierzchni ulicy Bysławskiej na odcinku od Poezji do Patriotów. Obie instytucje nie widzą problemu we wprowadzeniu takiego zadania w swoich planach. Kłopoty tkwią gdzie indziej: w procedurach urzędniczych bądź prozaicznym braku pieniędzy.

Pętla na cudzym

- Pętla Falenica rzeczywiście potrzebuje remontu, jednak problem w tym, że częściowo znajduje się ona na terenie prywatnym - mówi Konrad Klimczak z zespołu prasowego Zarządu Transportu Miejskiego.

- Obecnie trwają starania w sprawie uregulowania statusu prawnego gruntów, bo miasto nie ma możliwości inwestowania na cudzym terenie. Kiedy już kwestie własnościowe będą uregulowane, procedura będzie mogła zostać uruchomiona w ciągu kilku miesięcy, pod warunkiem oczywiście posiadania na to pieniędzy.

Bysławska poczeka

W tym roku szans na remont Bysławskiej nie ma żadnych - rozwiewa nadzieje Adam Sobieraj, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. - Przyszłoroczny budżet dopiero się tworzy. Od otrzymanych z biura drogownictwa pieniędzy będą zależały przyszłoroczne naprawy. Jeśli fundusze pozwolą - Bysławska doczeka się remontu.

Gian-Jacopo Trivulzio tłumaczył Ludwikowi XII, że do wygrywania wojen potrzebne są trzy rzeczy - pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze. Te same trzy elementy są niezbędne przy warszawskich remontach...

(wt)