Bardzo droga pseudoekologia. Butelkomaty za setki tysięcy
29 lutego 2024
Po butelkomatach postawionych w ramach ekologicznego projektu złożonego do budżetu obywatelskiego Wawra pozostał jedynie niesmak. I ból głowy, bo na funkcjonowanie raptem trzech takich urządzeń i przez tylko cztery miesiące wydano ponad pół miliona złotych. Mieszkańcy pytają wprost: czy władze dzielnicy postradały rozum?
Sprawę butelkomatów szeroko opisuje stowarzyszenie Razem dla Wawra. 6 stycznia wawerski ratusz poinformował na swoim facebookowym profilu o usunięciu trzech butelkomatów, które na początku września, wzbudzając spory entuzjazm wawerskich internautów, postawiono na terenie Marysina, Falenicy i Międzylesia.
Butelkomaty w Warszawie
Odbyło się to w ramach realizacji zwycięskiego projektu budżetu obywatelskiego na rok 2023 pod nazwą "Butelkomaty dla Wawra".
Chcesz wziąć kredyt gotówkowy online? O tym musisz pamiętać!
Kredyt gotówkowy online może wspomóc Cię w realizacji różnych planów - dzięki otrzymanej gotówce możesz pokryć koszty remontu czy naprawić samochód. O wsparcie finansowe z banku możesz ubiegać się na różne sposoby, także przez internet. O czym musisz pamiętać, jeżeli zdecydujesz się na kredyt gotówkowy online? W jaki sposób przygotować się do złożenia wniosku?
Jak zauważa stowarzyszenie Razem dla Wawra, był to drugi najdroższy ze wszystkich zwycięskich projektów dzielnicowych z oszacowanym kosztem: 560 tysięcy zł, a więc konsumujący blisko 20% środków z całej puli na projekty w Wawrze.
Ostateczny koszt okazał się bardzo zbliżony. Zwycięska (i jedyna) oferta opiewała na kwotę 558 tys. zł, z czego 18 tys. zł miało wrócić do mieszkańców w postaci wypłaty 10-groszowej kaucji za każdą butelkę wrzuconą do maszyny.
- Mniej zbliżony do założeń był już zakres realizacji projektu: z przewidywanych pięciu butelkomatów wynajmowanych na 365 dni w opisie przedmiotu zamówienia uwzględniono ich trzy i tylko na 120 dni, a wszystko za te same pieniądze... A co? Nie wolno? - sarkastycznie opisuje sprawę butelkomatów stowarzyszenie Razem dla Wawra.
Podsumowując: za kwotę przeszło pół miliona złotych mieszkańcy dostali trzy butelkomaty na cztery miesiące. Dla porównania, za ponad 550 tys. zł dałoby się zakupić i zamontować co najmniej pięć wiat przystankowych, których tak bardzo w Wawrze brakuje. Po butelkomatach nie ma już nawet śladu. Jak informuje nas wawerski ratusz, butelkomaty odniosły jednak... sukces.
Matematyka urzędnika
- Butelkomaty przyjęły przez ten okres niebagatelną liczbę 230 tys. butelek. Dzieląc to na koszt ich postawienia to ok. 2,34 zł (za PET). Można powiedzieć, że to dużo lub mało, bo pamiętajmy, że jeszcze efekt świadomości ekologicznej jest istotny. Proszę pamiętać też, że każdy kij ma dwa końce: tych setek tysięcy butelek nie trzeba było zbierać od mieszkańców indywidualnie bądź organizować np. akcji sprzątania lasu, a część niestety mogłaby tam skończyć. Obserwowałem bardzo często, jak mieszkańcy korzystali z butelkomatów i w zdecydowanej większości robili to poprawnie - uważa rzecznik wawerskiego ratusza Marcin Jakubik.
Co ciekawe, wawerscy urzędnicy dwukrotnie ocenili projekt negatywnie, zwracając głównie uwagę na to, iż rodzaje odpadów przewidziane do zbierania w butelkomacie są objęte systemem selektywnego ich odbierania od mieszkańców przez firmy śmieciarskie. Nie było zatem uzasadnienia dla ustawiania dodatkowych pojemników na terenie dzielnicy na te konkretne frakcje odpadów. A dodatkowo urzędnicy wskazali, że dotychczasowe doświadczenia wskazywały, że urządzenia te często były nieświadomie bądź świadomie niszczone przez użytkowników, przez co część butelek była porzucana przy butelkomatach. Dlaczego zatem projekt ostatecznie trafił pod głosowanie? Dyrektorka koordynatorka ds. przedsiębiorczości i dialogu społecznego m.st. Warszawy Karolina Zdrodowska zdecydowała się zlekceważyć rekomendacje wawerskiego urzędu i - bez słowa uzasadnienia - zmieniła ocenę projektu na pozytywną. Dlaczego?
- Kwestię opisuje regulamin budżetu obywatelskiego. Każdorazowo - w przypadku wniesienia odwołania przez autora - proces weryfikacji projektu badany jest przez Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu m.st. Warszawy. Jeśli zastrzeżenia wskazane w odwołaniu znajdują potwierdzenie, to negatywna ocena projektu wystawiona przez dzielnicę lub inne biuro jest uchylana, a projekt kierowany jest pod głosowanie mieszkańców. Centrum Komunikacji Społecznej Urzędu m.st. Warszawy, po zapoznaniu się z dokumentacją projektu "Butelkomaty dla Wawra", stwierdził jego zgodność z postanowieniami regulaminu budżetu obywatelskiego. Nie występowały więc przesłanki formalne uzasadniające jego odrzucenie - poinformował nas wydział prasowy Urzędu Miasta.
Kolejny pomysł w budżecie
Na nieudanych pomysłach nic się niestety nie uczymy. W budżecie obywatelskim Wawra na 2025 rok znalazł się projekt kolejnych butelkomatów, które miałyby zostać ustawione w Marysinie (przy budynku Kulturoteki WCK), w Falenicy (na targowisku przy ul. Walcowniczej) i w Międzylesiu (parking za ratuszem Wawra). Koszt ich wynajęcia - bagatela - 630 tys. złotych. Jak przekonuje pomysłodawca: "Projekt w poprzednim roku się sprawdził i spełnił swoje założenia".
DB
.