Budowa S2. Niszczą najlepsze szlaki rowerowe
28 maja 2018
Będą przejścia dla dzikich zwierząt, ale nie będzie przejazdów dla kolarzy górskich. Znakomite trasy MTB są właśnie niszczone.
Mazowiecki Park Krajobrazowy to prawdziwy raj dla tych, którzy jazdę na rowerze traktują nie tylko jako rekreację, ale też jako sport. Przez leśne tereny Wawra biegną cztery szlaki, oznaczone kolorami czerwonym, niebieskim, zielonym i czarnym, przy czym ten ostatni to ceniona trasa, wykorzystywana podczas treningów kolarzy górskich (MTB). Teraz rowerowe królestwo jest systematycznie niszczone z powodu budowy południowej obwodnicy Warszawy.
Najlepsza w Polsce trasa rowerowa zaczyna się w Międzylesiu
Wawer ma jeden z najlepszych szlaków kolarstwa górskiego w Polsce.
Dziki górą
Trasa S2 przejdzie przez park krajobrazowy po nasypach, których budowa oznacza systematyczne niszczenie istniejących szlaków. W decyzji środowiskowej, wydanej dla drogi, znalazł się obowiązek zadbania o interesy dzikich zwierząt, dla których budowane są specjalne korytarze pod autostradami i trasami szybkiego ruchu. Nikt nie wziął jednak pod uwagę interesów mieszkańców Wawra i zawodowych sportowców, trenujących na bezdrożach dzielnicy do zawodów.
- Jako pierwszy w kwietniu został przez budowę przecięty szlak zielony - czytamy w wydawanym przez urząd dzielnicy "Kurierze Wawerskim". - Przecięcie trzech pozostałych jest tylko kwestią czasu. Czarnym szlakiem będzie można jeździć do południowej obwodnicy Warszawy tylko od strony Międzylesia i od strony Falenicy.
Wzięli sprawy we własne ręce
Trasa MTB nie zostanie całkowicie zniszczona dzięki mieszkańcom Wawra, którzy odpowiednio wcześnie zainteresowali się sprawą, jednak będzie miała inny przebieg. Marcin Adamczuk w ramach budżetu partycypacyjnego złożył projekt wytyczenia trasy w taki sposób, aby można było z niej korzystać podczas budowy trasy S2.
Od strony Międzylesia zaproponował dwie pętle: trudniejszą 15-kilometrową i łatwiejszą 5-kilometrową, z której mogliby korzystać również mniej wytrenowani kolarze. Od strony Falenicy propozycja zakłada zmianę przebiegu trasy MTB tak, aby tworzyła pełną przejezdną pętlę z istniejącym odcinkiem. Po zakończeniu budowy S2 obie trasy połączą się kładkami nad lub pod drogą szybkiego ruchu.
- Nie zdarzyło mi się, abym jadąc trasą nie spotkał innego kolarza - pisał Marcin Adamczuk. - Dodatkowo, nasza trasa została uznana za najlepszą trasę całego cyklu Poland Bike Marathon już dwa razy z rzędu, w 2015 i 2016 roku. Na naszej trasie odbyły się też rowerowe mistrzostwa samorządowców. Szkoda, aby tak uznana trasa, promująca naszą dzielnicę, stała się bezużyteczna na czas budowy trasy szybkiego ruchu.
Propozycja zdobyła w głosowaniu prawie 800 głosów. Nowe szlaki powstaną kosztem 20 tys. zł prawdopodobnie już w czerwcu.
(dg)
.