REKLAMA

Białołęka

Inwestycje

 

Budowa gazociągu może ruszać. Co czeka brzegi kanału Żerańskiego?

  30 września 2016

alt='Budowa gazociągu może ruszać. Co czeka brzegi kanału Żerańskiego?'
W elektrociepłowni na Żeraniu powstanie blok energetyczny zasilany gazem, dostarczanym z tłoczni w Rembelszczyźnie.

Nie 1800 drzew, jak wcześniej szacowano, ale 4000 drzew zostanie wyciętych między Żeraniem a Rembelszczyzną. W zamian Białołęka zyska 5000 roślin, w większości lepszych gatunkowo.

REKLAMA

Budowa gazociągu wysokiego ciśnienia wzdłuż kanału Żerańskiego to obecnie jeden z najważniejszych tematów dla mieszkańców Białołęki. Wojewoda Zdzisław Sipiera wydał już pozwolenie na budowę "rury", łączącej elektrociepłownię Żerań z tłocznią gazu w Rembelszczyźnie, znajdującą się zaraz za granicą Warszawy, w pobliżu Płochocińskiej. Jak informuje budująca gazociąg państwowa spółka Gaz-System, inwestycja ta umożliwi przesył gazu ziemnego do powstającego bloku gazowo-parowego, który zastąpi węglowe kotły parowe i znacząco obniży emisje zanieczyszczeń. Co dalej z Kanałem? "Nie chcemy bulwarów" Co dalej z Kanałem? "Nie chcemy bulwarów"
Trwają dyskusje na temat zagospodarowania brzegów Kanału po budowie gazociągu. Większość zabierających w niej głos mieszkańców chce półdzikiego terenu rekreacyjnego.
W ten sposób zostanie zwiększone bezpieczeństwo energetyczne Warszawy, a warszawiacy powinni odczuć poprawę jakości powietrza.

Gazociąg będzie mieć 10 km długości i 50 cm średnicy. Został zaprojektowany na głębokości 1,5 m pod ziemią, z ominięciem terenów zamieszkanych i bez kolizji z istniejącą zabudową. Budowa instalacji rozpocznie się w przyszłym roku i potrwa około dwóch lat. Prace będą prowadzone odcinkami.

Gaz-System zapewnia, że projekt zakłada najmniejszą możliwą ingerencję w środowisko. Konieczna będzie jednak wycinka nie 1300-1800, jak mówiło się na podstawie wstępnych szacunków, ale niemal 4000 rosnących nad kanałem drzew, głównie mało wartościowych gatunków. Inwestor został zobowiązany do wykonania na Białołęce nasadzeń zastępczych w miejscach wskazanych przez wiceprezydenta Warszawy Michała Olszewskiego po rozmowach z mieszkańcami i samorządem Białołęki: w lesie w Białołęce Dworskiej oraz przy głównych ulicach dzielnicy. Będzie to 5000 sztuk drzew lip, jaworów, dębów, grusz, jabłoni i głogu. Ponadto na terenie Nadleśnictwa Jabłonna, obejmujące także gminę Nieporęt, zostanie zadrzewiony obszar o wielkości 2,2 ha. Po zakończeniu budowy gazociągu teren nad kanałem ma zostać przywrócony do stanu możliwie bliskiego obecnemu, choć pozostanie tam kilkumetrowy, niezalesiony pas bezpieczeństwa.

- Jesteśmy otwarci na dialog z mieszkańcami i władzami samorządowymi w sprawie ostatecznego kształtu rewitalizacji - mówi Monika Bończa-Tomaszewska, dyrektorka Biura Komunikacji Korporacyjnej Gaz-Systemu. - W najbliższym czasie planujemy konsultacje społeczne w tej sprawie.

Jeszcze miesiąc temu wydawało się, że zagospodarowanie terenu nad kanałem będzie efektem porozumienia między inwestorem a warszawskim samorządem. Gaz-System stoi jednak na stanowisku, że jego było niemożliwe ze względów prawnych, np. z powodu w braku projekcie konkretnych zobowiązań i terminów. Nie oznacza to jednak, że Warszawa nie będzie stroną w dalszych negocjacjach.

- Mamy nadzieję, że Warszawa będzie współgospodarzem konsultacji i w tych ramach dojdziemy do rozwiązania, które będzie korzystne dla wszystkich stron - mówi rzecznik Gaz-Systemu Tomasz Pietrasieński.

Uruchomienie bloku parowo-gazowego w należącej do PGNiG Termiki elektrociepłowni nastąpi w 2019 roku. Blok będzie zużywał ok. 0,6 mld m3 gazu ziemnego rocznie. Taka ilość pozwoli na produkcję 3 mln megawatogodzin energii elektrycznej, co wystarczy na zaspokojenie potrzeb około 650 tys. mieszkań. Dzięki budowie nowego bloku nastąpi redukcja emisji pyłu o połowę, dwutlenku siarki o 60% i tlenków azotu o 30%. Rocznie liczba wagonów z węglem jeżdżących przez Żerań ma zmniejszyć się o ok. 17 tys., zaś ciężarówek o ok. 4,5 tys.

(dg)

.
 

REKLAMA

Komentarze (11)

# zombiak45

03.10.2016 09:08

Czy ktoś wie którędy będzie przebiegał ten gazociąg? Jakaś mapka? pls.

# Lew II

03.10.2016 09:09

a proszę mi wskazać, które NOWE FAKTY nie były jeszcze znane zainteresowanym?

# oburzony

03.10.2016 09:36

dekralowali max 1500 drzew, a teraz 5000.... WANDALE

REKLAMA

# Meggg

03.10.2016 09:38

Jakie "nowe fakty" zawiera ten artykuł poza kolejnymi kłamstwami Gaz-Systemu??

# Meggg

03.10.2016 09:42

Czemu redaktor pomija że zwiekszono wycinke niemal 2-krotnie?? Ilość drzew wyciętych to jak kilka parków w Warszawie
"Niedawno wystąpili do wojewody o ujawnienie planów wycinki. Wcześniej władze Warszawy i Białołęki mówiły, że wyciętych zostanie do 1800 drzew. Okazuje się, że ta liczba była zaniżona dwukrotnie. Wojewoda poinformował, że inwestor wystąpił z wnioskiem o wydanie zezwolenia na usunięcie 3999 drzew oraz 2,1 ha krzewów."
Jakie konsultacje? O czym?
Wg decyzji Wojewody ŻADNE drzewo nie zostanie posadzone nad kanałem, zrobia tam pustynie! 5 tys malutkich drzewek posadzą W LESIE w zupelnie innym miejscu!!
Po co te manipulacje? Kolejny artykuł sponsorowany?

# CommonSense

03.10.2016 09:54

Czy http://razemdlabialoleki.waw.pl/wp-content/uploads/2016/08/08818-kanal_zeranski_gazociag.jpg jest ostateczny przebieg gazociągu, czy coś się zmieniło?

REKLAMA

# Odurzony

03.10.2016 11:09

"warszawiacy powinni odczuć poprawę jakości powietrza" - kolejne konfabulacje redaktora Gadomskiego. W Warszawie dominują wiatry zachodnie a kominy Elektrociepłowni Żerań mają po sto kilkadziesiąt metrów wysokości. Dla płuc mieszkańców stolicy nie będzie miało żadnego znaczenia, czy spalany jest węgiel czy gaz. Elektrowniane spaliny zmieszane z powietrzem dotrą do powierzchni ziemi dopiero po minięciu doliny Bugu.
Najnowsza propozycja ekologistów i miłośników chaszczy brzmi: elektrociepłownię przenieść z Żerania do Rembelszczyzny, dzięki czemu nie trzeba będzie budować gazociągu wzdłuż Kanału Żerańskiego. Niestety, wytworzone tam ciepełko trzeba będzie dostarczyć do Warszawy - temu służyłby gigantycznych rozmiarów rurociąg ciepłowniczy biegnący wzdłuż Kanału, na potrzeby którego trzeba byłoby wyciąć 5000 drzew. Inny wariant zakłada dowożenie ciepłej wody wytworzonej w Rembelszczyźnie do Warszawy beczkowozami. W tym celu znaczącą trzeba będzie poszerzyć ulicę Płochocińską, ale aby to zrobić, należy wzdłuż niej wyciąć 4999 drzew. Analiza wykonana na podstawie powyższych danych przez Stowarzyszenie "Przeciw Wszystkiemu" wskazała ostatni wariant jako najbardziej optymalny.

# Kowalczyka

03.10.2016 12:05

Faktycznie odurzony. Widać elektrociepłownia truje bardziej niż sie wydaje..
Propozycja ludzi normalnych, a nie pseudospolek państwowych mających w ... ekologię brzmi: przebieg gazociągu powinien być jak najmniej oddzialywujący na środowisko. Można było go przeprowadzić przez tereny przemysłowe w porcie żerańskim, nie zrobiono tego. Dlaczego wybrano maksymalnie niszczacy środowisko wariant?
Dlaczego nie puszczono rury dnem kanału?
Dlaczego, skoro już miałby być taki przebieg, nie zastosowano technologii przecisku tylko pamietający ubiegłe stulecia wykop?
Może warto powiedzieć prawdę, że taki ogrom zniszczeń środowiska nie jest potrzebny, a jest robiony tylko dlatego że ogromnej, bogatej firmie państwowej po prostu sie nie chce czegoś zrobić dobrze? Bo chcą zaoszczędzić pare złotych na premie dla prezesa. Na to zawsze beda mieli pieniadze
Wstyd

# żerański soul

03.10.2016 12:20

super, to oznacza mniejsze zanieczyszczenie powietrza

REKLAMA

# Lew II

03.10.2016 12:23

i wycięcie tysięcy drzew...
jaki z tego będzie bilans?
#żerański soul napisał(a) 03.10.2016 12:20
super, to oznacza mniejsze zanieczyszczenie powietrza

# Kłamstwa i półprawdy

03.10.2016 14:05

Ale kłamstwa!!!!!!!!!! Wstyd Panie Dominiku, ktoś taki nie powinien nosić miana dziennikarza! Artykuł nierzetelny o wydźwięku propagandowym! Wytną 4000 drzew, ani jednego nie posadzą nad kanałem, nie ma konsultacji społecznych, nie odtworzą nawet ścieżki rowerowej po zakończeniu inwestycji, te 5 tys drzew to malutkie sadzonki ok. 2-letnie, które posadzą na małym kwartale lasu na Białołęce Dworskiej. Nikt inwestora nie zobowiązał do nasadzeń zastępczych, dlatego inwestor ich nie wykona, teren nad kanałem będzie pustynią, co gorsza ta "ekologiczna inwestycja" przetnie obszary Natura 2000 i las Młociński. Inwestor nie zadał sobie trudu aby zaprojektować przebieg gazociągu w takim wariancie aby zaoszczędzić więcej drzew i nie zrekompensuje właściwie nic. Oprócz drzew wytną parę hektarów roślinności wodnej i tysiące krzewów. To będzie dopiero katastrofa ekologiczna!!!!!
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA