Bródno w plastikach tonie
4 lipca 2008
W tym roku z rejonu Bródna zniknęło kilka zestawów pojemników na surowce wtórne. Nie zostały ukradzione. To władze dzielnicy doszły do wniosku, że mieszkańcy zostali już wyedukowani i można pojemniki sprzątnąć. Jak ludzie wiedzą, że trzeba segregować, to niech noszą surowce tam, gdzie pojemniki jeszcze stoją.
Wyślę pismo
Postanawiam dokładnie zbadać sprawę. Najpierw rozmawiam z osiedlową adminis-tracją i pytam, dlaczego jest mniej zestawów. I co się okazuje? Tak zdecydowały władze Targówka. Bo wcześniej - na jakiś czas, w celach edukacyjnych, urząd nie-odpłatnie udostępnił zestawy do segregacji. Gdy uznał, że szkolenia było już wy-starczająco dużo, nakazał je zabrać.- Zostały tylko te zestawy, które administracja zamówiła w firmie Remondis - wyjaśnia Bożena Winter, kierownik działu eksploatacji w administracji osiedla To-ruńska. - Dzielnica bez uprzedzenia wycofała się z finansowania pojemników, więc została ich tylko część.
- Czy można sprawić, by było ich więcej? - pytam.
Okazuje się, że - przynajmniej na razie - nie, ponieważ administracja - podpi-sując umowę z Remondisem - podała określoną liczbę pojemników, za które płaci ryczałtem.
- Jedyne co możemy zrobić, to wystosować pismo do firmy z prośbą o częstsze opróżnianie pojemników - wyjaśnia Bożena Winter. - I to zrobię - obiecuje. To dobra wiadomość, ponieważ na razie pojemniki opróżniane są zbyt rzadko. A gdy są pełne, to mieszkańcy układają surowce obok.
Zgniatajmy butelki
Najgorzej jest z pojemnikami na plastik, do których trafiają przede wszystkim bu-telki po napojach. Wystarczą dwa-trzy ciepłe dni i z pojemników się wysypuje.Jest sposób na to, by pojemnik wolniej się zapełniał: zgniatanie butelek. Po zgnieceniu - zakręcenie. Do zgniecionych, zakręconych butelek nie dostaje się po-wietrze, dzięki czemu zajmują o wiele mniej miejsca, a tym samym pojemnik wy-starcza na dłużej.
Podpowiadam Bożenie Winter, by firma Remondis umieściła na pojemnikach przeznaczonych na plastiki informację dla mieszkańców, by wrzucali zgniecione, zakręcone butelki.
- To świetny pomysł, na pewno tak zrobię - mówi Bożena Winter.
Od siebie jeszcze dodam, że firma Remondis mogłaby też w ramach akcji edu-kacyjnej rozdać mieszkańcom specjalne niewielkie zgniatarki do domowego użyt-ku. Byłoby łatwiej. I mniej do noszenia.
Jolanta Zientek-Varga
P.S. W tym artykule miała znaleźć się wypowiedź wiceburmistrza Wacława Kowal-skiego. Niestety burmistrz odwołał spotkanie. Mamy jednak nadzieję, że dojdzie do niego niebawem i w kolejnym, powakacyjnym numerze "Echa", wiceburmistrz od-powiedzialny za ochronę środowiska odpowie m.in. na pytania, dlaczego jest mniej pojemników na surowce wtórne i jaki pomysł na rozwiązanie problemów recyklingu na Targówku mają władze dzielnicy.