REKLAMA

Bemowo

różne »

 

Brak zawrotki na Lazurowej. "Utrudnianie życia mieszkańcom Jelonek"

  27 lutego 2018

alt='Brak zawrotki na Lazurowej. "Utrudnianie życia mieszkańcom Jelonek"'

Mieszkańcy Bemowa żądają zmiany na skrzyżowaniu ulic Lazurowej z Człuchowską.

REKLAMA

- W imieniu mieszkańców Jelonek zwracam się z prośbą o podjęcie działań, które kierowcom jadącym Lazurową w stronę Górczewskiej umożliwią zawracanie na skrzyżowaniu z Człuchowską. Obecnie wskutek braku takiej możliwości mieszkańcy SM Rozłogi, którzy chcą dojechać do Połczyńskiej zmuszeni są do niekomfortowego i zupełnie nieracjonalnego wydłużenia swojej drogi - pisze Jarosław Oborski.

Zawrócić na Batalionów Chłopskich

Obecnie jest tak, że kierowcy chcąc wyjechać z tego osiedla w kierunku ulicy Połczyńskiej, mają możliwość zawrócenia dopiero na wysokości Batalionów Chłopskich. - To jest dramat! Wyjazd na Batalionów Chłopskich, od myjni jest w zasadzie niemożliwy ze względu na zbyt bliskie usytuowanie go od Lazurowej - argumentuje facebookowiczka Anna. - Ale za to jest bezsensowna zawrotka przy Siemiatyckiej, na której nie zawraca pies z kulawą nogą, a która ma oddzielną fazę świateł wstrzymującą samochody i autobusy jadące w kierunku Połczyńskiej - przekonuje Łukasz. - Mam wrażenie, że przy dotychczasowym ustawieniu sygnalizacji na Lazurowej jedzie się dużo dłużej... Jeżdżę dzień w dzień i za każdym razem zaliczam wszystkie czerwone, jakie są tylko możliwe - dodaje Michał.

Wstąp do księgarni

"Walczyć z głupotą urzędników"

- Trzeba pisać jak najwięcej skarg na to utrudnienie. Warto by było poprosić o pomoc w tej sprawie prezesa spółdzielni Rozłogi, zebrać podpisy i walczyć z głupotą urzędników - przekonuje internautka Hanka. - Drogowcy zablokowali możliwość zawracania na skrzyżowaniu Człuchowska/Lazurowa, mimo że jest tam gotowy pas ruchu do tego manewru. Uważam, że takie działanie to niepotrzebne utrudnianie życia mieszkańcom Jelonek i marnowanie potencjału gotowej infrastruktury - komentuje radny Oborski. - Taka zmiana w organizacji ruchu mogłaby wprowadzić kompletny paraliż na tym skrzyżowaniu. Nie ma możliwości, żebyśmy coś tam zmieniali. Nie chcemy doprowadzić do sytuacji, że skrzyżowanie byłoby nieprzejezdne - krótko skomentował Bartosz Milczarczyk, rzecznik prasowy warszawskiego ratusza.

REKLAMA

Trzeba przebudować skrzyżowanie?

Z tą argumentacją nie zgadzają się mieszkańcy. - Dlaczego zawrotka miałaby zablokować skrzyżowanie? To absurd. Na wcześniejszym skrzyżowaniu Lazurowej z Rozłogi jest zawrotka, z której nikt nie korzysta, bo nie ma takiej potrzeby i nikt się nie zastanawiał nad tym, czy dodatkowa sygnalizacja wpłynie na przepustowość ulicy Lazurowej - denerwuje się facebookowiczka Agnieszka. Rzecznik prasowy ratusza podkreśla, że problem nie dotyczy tylko kwestii włączenia sygnalizacji świetlnej, lecz przebudowy całego skrzyżowania Lazurowa/Człuchowska. W przyszłości planowana jest taka modernizacja, tylko trudno określić, kiedy ona nastąpi.

(DB)

 

REKLAMA

Komentarze (10)

# Mark

27.02.2018 08:43

Czegoś tu nie rozumiem. Dlaczego skoro jest planowana przebudowa skrzyżowania Lazurowa/Człuchowska , to nie wykonano tego skrzyżowania od razu w wersji końcowej. Przecież to marnotrawstwo naszych pieniędzy. Po co budować coś wiedząc że i tak trzeba to będzie poprawić bo efekt końcowy ma być inny. Zdaje się że czas najwyższy aby urzędnicy za swoje debilne decyzje zaczęli odpowiadać materialnie. Może wtedy zaczęliby myśleć przyszłościowo.

# mict

27.02.2018 11:11

Bardzo słusznie, że ten temat został poruszony!
Chciałbym zwrócić przy tej okazji uwagę na drugie dno przedstawionego problemu. Otóż, wobec braku możliwości zawracania na Człuchowskiej, kierowcy nagminnie zawracają na następnym skrzyżowaniu - z Batalionów Chłopskich. Tylko, że na tym skrzyżowaniu jest ZAKAZ ZAWRACANIA, ponieważ dla lewoskrętu, z którego kierowcy zawracają jest osobny sygnalizator z kierunkową strzałką w lewo, który do tego zawracania nie upoważnia.
Generuje to bardzo niebezpieczne sytuacje, ponieważ kierowcy skręcający w tym czasie w prawo z Batalionów Chłopskich w Lazurową na zielonej strzałce nie spodziewają się, że ktoś nagle znajdzie się na ich pasie ruchu. To że tam nie było dotychczas kolizji to moim zdaniem czysty przypadek.
Nie wyobrażam sobie, żeby taka organizacja ruchu miała zostać utrzymana po oficjalnym zakończeniu budowy.

# kor

27.02.2018 11:27

.... czyli ratusz budował skrzyżowanie, jeszcze go nie dokończył i już chce je przebudować! kto to planował to jakiaś żenada. nie dziwię się wku... ludzi

REKLAMA

# rafał wola

27.02.2018 11:51

Już przebudowa? Przecież jeszcze tego co jest nie skończyli.

# mict

27.02.2018 12:14

Podejrzewam, że rzecznikowi chodziło o przebudowę wynikającą z przedłużenia Człuchowskiej do Szeligowskiej, co będzie miało miejsce zapewne dopiero w okolicach 2023 r.

# darq

27.02.2018 14:30

Raczej nie chodziło o to, bo przecież obecna inwestycja obejmuje już docelowy wylot w stronę Szeligowskiej. Albo pan Milczarczyk nie wie, o czym mówi, albo wie coś, czego nie chce powiedzieć. Tak czy inaczej jego wypowiedź to podwójny absurd, bo skrzyżowanie było zaprojektowane i pod lewoskręt Lazurowa-Człuchowska w stronę Szeligowskiej, i pod zawrotkę na Lazurowej. W jaki sposób otwarcie tylko jednej z tych relacji miałoby spowodować korki?
W artykule zabrakło też informacji, że dawniej wyjeżdżający z osiedla mieli do dyspozycji lewoskręt i tylko idiotyczne przeskalowanie inwestycji (budowa w klasie G, gdy tu potrzebna była droga zbiorcza 2x2) wymusiło likwidację lewoskrętu i konieczność zawracania. Więc nawet zrobienie tej zawrotki to nie będzie żadna łaska, tylko nadal uciążliwość z winy urzędników.

REKLAMA

# igła

28.02.2018 08:59

wystarczyło zrobić rondo

# zjelonek

03.03.2018 13:20

#darq napisał(a) 27.02.2018 14:30
dawniej wyjeżdżający z osiedla mieli do dyspozycji lewoskręt i tylko idiotyczne przeskalowanie inwestycji (budowa w klasie G, gdy tu potrzebna była droga zbiorcza 2x2) wymusiło likwidację lewoskrętu i konieczność zawracania. Więc nawet zrobienie tej zawrotki to nie będzie żadna łaska, tylko nadal uciążliwość z winy urzędników.
brakuje też wyjazdu w lewo z Doroszewskiego , przez co jeszcze bardziej się korkuje rondo z Górczewską , bo kolejka do zwracania ( nie tylko z osiedla , ale też z baru i stacji paliw) blokują nie tylko pas do skrętu ale i 1 z pasów do jazdy na wprost.
Ja wiem że tego lewoskrętu nie ma bo ma być kiedyś wiadukt - tylko kiedy , a przede wszystkim : po co ?

# jkk

04.03.2018 00:27

Przypominam, że Lazurowa zrobiona została według starego projektu, zrezygnowano jedynie z niektórych rozwiązań np. wiaduktu a zmodyfikowano jedynie projekt o zaproponowane przez mieszkańców rozwiązania w rodzaju wydłużenia pasa do lewoskrętu w Batalionów Chłopskich. Wad projektowych jest zresztą więcej, np brak dojazdu do posesji vis a vis Doroszewskiego.

REKLAMA

# darq

05.03.2018 12:13

To prawda, projekt był stary, niemniej wynikał z założeń, a te kształtuje nam skleroza tępo zapatrzona w plany gierkowskie. Otóż wedle założeń jest to teraz droga główna, więc nie może mieć skrzyżowań gęściej niż co pół kilometra (czyli i tak były tu odstępstwa). Natomiast fakt, że tuż obok powstała obwodnica, a plany miasta dot. metra skutkują gęstą zabudową wokół Lazurowej, nie skłonił osób decyzyjnych do zmiany kategorii na drogę zbiorczą.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA