REKLAMA

Targówek

oświata »

 

Brak miejsc dla trzylatków. Szatnie zmieniane w sale

  7 kwietnia 2017

alt='Brak miejsc dla trzylatków. Szatnie zmieniane w sale'
Sasa1976 / commons.wikimedia.org

- Chcielibyśmy, żeby rodzice nie mieli powodów do zmartwień - mówi rzecznik Targówka. Może być to problem, ponieważ na Targówku brakuje ponad 400 miejsc dla trzylatków gotowych pójść do przedszkola.

REKLAMA

Kontrowersyjna reforma edukacji to nie tylko likwidacja gimnazjów, niepewność wśród uczniów i nauczycieli. Rykoszetem w tym roku mogą oberwać najmłodsi i ich rodzice. Rezygnacja z obowiązku szkolnego dla sześciolatków plus tendencja do pozostawiania ich w przedszkolach czyni problematycznym postulat o zapewnieniu wszystkim trzylatkom miejsc w tych placówkach. Coś o tym wiedzą samorządowcy z Targówka.

- W systemie jest zarejestrowanych 1281 trzylatków. Miejsc mamy 827. Gdyby nie to, że sześciolatki zostają w przedszkolach, miejsc by wystarczyło - mówi rzecznik Targówka Rafał Lasota. Sprawy potoczyły się inaczej. Teraz władze dzielnicy szukają dodatkowych miejsc dla czterystu kilkudziesięciu maluchów, które we wrześniu pierwszy raz miałyby przekroczyć przedszkolne progi.

Częściowym rozwiązaniem problemu ma być wygospodarowanie pomieszczeń w istniejących placówkach. Główny kierunek to przejmowanie na ten cel... szatni. Dodatkowo w jednym przypadku dla "nadliczbowych" maluchów zostanie wykorzystana tzw. "sala rekreacyjna". W ten sposób uda się znaleźć miejsce dla 125 dzieci.

"Nie mamy wyboru"

Takie działania wywołują jednak opór części rodziców. Ci obawiają się, że zmiana przeznaczenia sal utrudni lub uniemożliwi przeprowadzanie dodatkowych zajęć. Rzecznik Targówka przekonuje jednak, że decyzje muszą być takie a nie inne.

- Priorytetem jest zapewnienie miejsc jak największej liczbie dzieci. Nie może być tak, że pewna grupa będzie miała na przykład możliwość korzystania z dużej sali do ćwiczeń kosztem tego, że inne dzieci nie trafią do przedszkola w ogóle - mówi Lasota. Uspokaja zresztą, że ze względu na dużą kubaturę placówek, ćwiczenia czy inne dodatkowe zajęcia bez większych utrudnień mogą odbywać się w salach oddziałowych.

Relokacja przedszkolnych pomieszczeń nie rozwiąże jednak problemu całościowo. W tym scenariuszu dla 300 dzieci miejsc nadal brak. I tu pojawia się inny wątek.

- Będziemy rozmawiali z przedszkolami prywatnymi. Bierzemy pod uwagę dokupienie tam miejsc - mówi Lasota. Od razu jednak zaznacza, że liczba trzylatków zarejestrowanych w systemie nie oznacza, że rodzice wszystkich wybiorą dla swoich pociech opiekę przedszkolną. Część (ale trudna do przewidzenia i oszacowania) zostanie w domu - z babcią, z mamą, z opiekunką. Sytuacje są różne. Trzeba jednak być gotowym na wszelkie warianty.

- Reforma oświaty została wprowadzona w ciągu 9 miesięcy. W warunkach samorządu wybudowanie przedszkola w takim czasie jest niemożliwe. Taką placówkę buduje się minimum dwa lata - tłumaczy rzecznik. Dzielnica finalizuje zresztą kilka projektów bądź przymierza do nowych. We wrześniu na przyjęcie dzieci będzie gotowe przedszkole przy ulicy Kunieckiej. To duża, nowoczesna placówka.

Zapraszamy na zakupy

Trudna sytuacja żłobkowiczów

W uzupełnieniu spraw najmłodszych mieszkańców Targówka warto wspomnieć kwestię żłobka na Wejherowskiej. Placówkę czeka roczny remont. W Zespole Żłobków m.st. Warszawy dowiedzieliśmy się, że dzieci będą miały możliwość przeniesienia do pobliskich placówek. Rodzice zostali o takiej możliwości poinformowani na początku marca. Odnowiony żłobek przyjmie maluchy we wrześniu przyszłego roku dysponując już zwiększoną liczbą miejsc. Przypomnijmy, że na Targówku funkcjonują cztery placówki dla najmłodszych dzieci. Poniżej dane, które otrzymaliśmy z Zespołu Żłobków a dotyczące liczby miejsc, którymi dysponują poszczególne lokalizacje.

  • nr 42 przy ul. Chodeckiej 3 - 105 miejsc
  • nr 43 przy ul. Tokarza 4 - 106 miejsc
  • nr 44 przy ul. Wejherowskiej 1 - 114 miejsc
  • nr 47 przy ul. Chodeckiej 2 - 128 miejsc

    Na miejsce w żłobku na Targówku oczekuje 809 maluchów.

    (AS)

  •  

    REKLAMA

    Komentarze (11)

    # Mmm

    07.04.2017 13:29

    A ile spośród tych dziecki jest z Targowka? Napiszcie ile jest z Bialoleki! Przywrócić rejonizację i nie będzie problemu!

     Taltos2

    07.04.2017 14:23

    A te z Białołęki to jakieś "inne" dzieci są? Czółki i zieloną skórę mają?

     Taltos2

    07.04.2017 16:11

    A te z Białołęki to jakieś "inne" dzieci są? Czółki i zieloną skórę mają? Dzielnice Wawy nie mają własnych pieniędzy, cała kasa idzie z miasta na realizację zadań, także na utrzymanie przedszkoli w poszczególnych dzielnicach. Skoro więc rodzice płacą podatki w Wawie - a to jedno z kryteriów, żeby w ogóle się załapać na miejsce w przedszkolu, to WSZYSTKIE dzieciaki z Wawy mają prawo do miejsca w przedszkolu. A nie tylko "Nur fur Targówek".

    REKLAMA

    # Mmm

    07.04.2017 19:51

    Mieszkasz na Białołęce poślij dziecko do przedszkola na Białołęce. Paranoja żeby dziecko sie nie dostawało do przedszkola, do którego ma 100 metrów, ale dziecko z Derb już tak! A dziecko z Bródna niech spada na bambus? co mnie obchodzi czy na Twoim wygwizdowie jest przedszkole? Trzeba było myśleć gdzie sie kupuje mieszkanie. Ja mam dać do prywatnego żeby Tobie było wygodniej? Paranoja

    # Kolaborant

    08.04.2017 07:12

    Ten antonik niech się bierze za robotę i załatwia

    # Targówek dla ludzi

    10.04.2017 08:08

    Przez 10 lat na Targówku wybudowano 2 przedszkola.
    Kiedy moje dzieci chodziły do przedszkola właśnie 10 lat temu to w przedszkolach były 4-5 grup łącznie ok 100-120 dzieci teraz jest prawie 200.
    Zamiast budować nowe przedszkola lub dofinansowywać pobyt w prywatnych, to dostawiają baraki, likwidują sale gimnastyczne, jeszcze chwila i nie będzie kuchni i posiłki z kuchni polowej będą wydawane.
    Zawsze na Targówku było dużo dzieci, jak piszą że brakuje 400 miejsc tzn ze trzeba wybudować 3-4 przedszkola.
    Tylko że zanim je wybudują to nowi mieszkańcy z pola PGR czy z Głębockiej będą potrzebować dodatkowych dwóch przedszkoli.
    Może warto wdrożyć dofinansowania do małych rodzinnych-prywatnych przedszkoli- jak nie chce się budować nowych, na pewno to wyjdzie taniej.
    Na Targówku w tym roku dofinansowanie jest dla ok 130 dzieci

    REKLAMA

    # Mama Ania

    12.04.2017 15:43

    Tak jak w szkołach jest rejonizacja tak powinno być i w przedszkolach do jasnej cholery

    # Mmm

    12.04.2017 16:27

    Dokładnie mama Ania, obecna sytuacja jest patologiczna

    # Mamaztargowka

    12.04.2017 22:31

    Ja też jestem za rejonizacja... Mam żłobek 10m od klatki a wożę codziennie dziecko na Pragę bo tam się dostało i to tylko dlatego, że otwierali nową placówkę i mało było zgłoszeń. Teraz to dostać się tam graniczy z cudem... Bardzo chętnie zwolnie miejsce jeśli będzie miejsce u mnie pod domem

    REKLAMA

    # amelinda

    16.11.2017 09:15

    Niestety ale jest jak jest. Bardzo trudno jest zapisać dziecko do przedszkola państwowego (słyszałam,że w niektórych tego typu miejscach trzeba zapisywać dziecko jeszcze jak jest w brzuchu bo oczekiwanie na dostanie się do przedszkola jest kilkuletnie).
    Mozna się zawsze ratować zapisaniem malucha do przedszkola prywatnie. Zapisy całoroczne prowadzi Ciuchcia puch puch

    # amelinda

    16.11.2017 09:15

    http://www.puchpuch.pl - tutaj jest ich strona www.
    więcej na forum

    REKLAMA

    Najnowsze informacje na TuTargówek

    REKLAMA

    REKLAMA

    REKLAMA

    REKLAMA

    Wyjazdy sportowe
    Wyjazdy sportowe

    Najchętniej czytane na TuTargówek

    Misz@masz

    Artykuły sponsorowane

    REKLAMA

    REKLAMA

    AMBRA - Twoje Perfumy
    AMBRA - Twoje Perfumy

    Kup bilet

    Znajdź swoje wakacje

    Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

    Polecamy w naszym pasażu

    Wstąp do księgarni

    REKLAMA

    Kambukka Olympus
    Kambukka Lagoon

    REKLAMA

    REKLAMA

    REKLAMA

    Top hotele na Lato 2024
    Top hotele na Lato 2024