Sport

Fot. Jarosław Oborski
Boiska czekają, mieszkańców brak. Gdzie i kiedy można pograć?
Rozpoczęły się wakacje, tymczasem wiele boisk piłkarskich na Bemowie świeci pustkami. Dlaczego?
- Ostatnio byłem na boisku Brygadzistów, Tkaczy, Anieli Krzywoń i jest naprawdę marnie, mało ludzi. Myślę, że warto ich zachęcić do aktywności w myśl hasła: "Zapraszam na boisko - komputer to nie wszystko!". To naprawdę super akcja, bo mieszkańcy mogą za darmo korzystać z boisk przyszkolnych. Niestety wiele osób o tym nie wie - mówi radny Jarosław Oborski, upatrując w tym powodów niskiej frekwencji.
Mieszkańcy wskazują jednak inne możliwe przyczyny. - Wszystkie szkolne boiska powinny być otwarte od rana do wieczora, w każdy wolny od szkoły dzień, bez żadnych podziałów i wyznaczania godzin - komentuje pani Eliza, która uważa, że obecne zasady zniechęcają dzieci do częstego korzystania z obiektów. - W tym tygodniu byłam świadkiem, jak grupki dzieci chciały dostać się na Tkaczy i były wypraszane. Nie dziwię się, że się dzieciom odechciewa przychodzić i potem boiska świecą pustkami - dodaje.
Gdzie i kiedy można pokopać w piłkę?
Jak podkreślają urzędnicy, boiska zostały otwarte głównie z myślą o najmłodszych w okresie wakacji. Gdzie i kiedy możemy z nich skorzystać? Boiska czekają przy:
(DB)
Dzieci mają jeździć po całej dzielnicy w poszukiwaniu otwartego boiska? Jeżeli to w ich szkole jest zamknięte to po prostu nie będzie sportu.
To się nazywa akcja otwarte boiska? Powinna się nazywać zamknięte boiska, bo jak boisko jest otwarte 4 godziny w tygodniu to oznacza, że przez pozostałe 200 godzin jest zamknięte.
Jak byłem dzieckiem nikomu nie przyszłoby do głowy zamykać dostępu do boisk. Były cały czas otwarte. Jakoś to nikomu nie przeszkadzało.
Trudno zakładać, że ktoś, kto to planował, to myślał. Przykre:(
więcej