Biletowych obietnic ciąg dalszy
10 września 2013
Hanna Gronkiewicz-Waltz nie ustaje w kolejnych obietnicach ulg dla warszawiaków korzystających z komunikacji miejskiej. Po Karcie Warszawiaka szykuje się kolejna, skierowana do wszystkich tych, którzy sami podatków jeszcze nie płacą: Karta Młodego Warszawiaka.
Widmo referendum nad odwołaniem prezydent Hanny Gronkiewicz- Waltz powoduje, że stołeczni urzędnicy uwijają się jak w ukropie, by przypodobać się mieszkańcom. Po przyspieszeniu inwestycji remontowych przyszedł czas na zmiany w biletach komunikacji miejskiej. Takie ulgi mają obowiązywać do ukończenia przez młodego warszawiaka dwudziestego roku życia. Do tego dojdą zniżki na bilety w instytucjach kultury. W których? Jeszcze nie wiadomo, ale oprócz muzeów młodzi mieszkańcy stolicy będą mogli taniej kupować bilety na baseny czy korzystać z ośrodków sportowych. Obie karty, dla młodszych i starszych, są częścią jednego programu. Obie pozwolą na zakup tańszych biletów komunikacji i będą przepustką do rabatów w muzeach, teatrach czy na basenach.
Obecnie podobne udogodnienia są dostępne dla dużych rodzin, dzieci z domów dziecka czy rodzinnych placówek opiekuńczych - oni komunikację publiczną mają za darmo. Po wprowadzeniu KMW utrzymają oni swoje przywileje.
Przypominamy raz jeszcze: obie karty, dla młodszych i starszych, są częścią jednego programu. Obie pozwolą na zakup tańszych biletów komunikacji i będą przepustką do rabatów w muzeach, teatrach czy na basenach. Dzięki nim warszawiacy nie odczują tak przyszłorocznej podwyżki cen za przejazd autobusami czy tramwajami.
I chociaż prezydent Warszawy zarzeka się, że kolejne przywileje nie mają nic wspólnego ze zbliżającym się referendum, trudno uwierzyć, że zawieszony w lutym tego roku projekt, nad którym ratusz pracował od 2012 roku, a który stanął w miejscu ze względu na wysokie koszty jego wprowadzenia (ZTM szacuje, że kosztować to będzie 13 milionów złotych), został przywrócony właśnie teraz z dobrego serca i doskonałego stanu miejskich finansów...
(wt)
.