Biblioteka na osiedlu Młodych do października
4 września 2012
Tylko do końca października będzie działać biblioteka na osiedlu Młodych. Rada miasta podjęła decyzję o jej zamknięciu. Utrzymanie filii kosztowało miasto 60 tys. zł rocznie.
O kłopotach biblioteki "Echo" pisało ostatnio w lipcu. Wtedy trwały jeszcze konsultacje dotyczące dalszych losów filii. - Wysyłaliśmy pismo do Biblioteki Głównej w Warszawie z prośbą o opinię, otrzymaliśmy pismo od "Solidarności", mieszkańcy też przysłali opinie do prezydenta miasta. Czekamy jeszcze na zdanie dyrektorki naszej biblioteki. Nic nie jest jeszcze przesądzone - wyjaśniała Tamara Mytkowska, rzeczniczka ratusza w Legionowie. Miesiąc później już wiadomo, że biblioteka zniknie z osiedla Młodych, a jej pomieszczenia przejmie działający w tym samym budynku Ośrodek Pomocy Społecznej.
W piśmie od NSZZ Solidarność można znaleźć informacje dotyczące statystyk czytelnictwa w likwidowanej filii. Lidia Maj, przewodnicząca komisji międzyzakładowej, cytuje je za Głównym Urzędem Statystycznym i biblioteką wojewódzką. I tak w 2011 roku w bibliotece na osiedlu Młodych zarejestrowanych było 361 czytelników, którzy odwiedzili bibliotekę ponad 7,5 tysiąca razy, wypożyczając 7663 książki. "Solidarność" domaga się, by biblioteki nie likwidować. O komentarz poprosiliśmy ratusz.
- Statystyki pokazują, że w filii nr 5 systematycznie od 1997 roku maleje liczba zarejestrowanych czytelników (o jedną czwartą w tym okresie), liczba odwiedzin (o jedną trzecią) i wypożyczeń (o połowę). Filia ta ma najmniejszą liczbę czytelników, odwiedzin i udostępniania internetu spośród wszystkich filii - twierdzi Tamara Mytkowska. - Znacząco ubywa młodych czytelników, w latach 2010-2011 filię odwiedzało 5-6 osób dziennie, w tej filii nie jest prowadzona żadna działalność kulturalno-oświatowa. Jej utrzymanie wynosi 62 tys. zł na rok (dla porównania filii nr 3 - 44 tys. zł, filii nr 2 - 53 tys zł).
Zdaniem rzeczniczki wzrasta zainteresowanie audiobookami i e-bookami, zatem kierunkiem w jakim należy zmierzać, jest utworzenie nowoczesnej mediateki - jednego miejsca dla całego miasta, gdzie oprócz książek, płyt i e-booków znajdzie się także miejsce na zabawę dla dzieci, połączoną z nauką, dostęp do internetu i baz danych, miejsce szerzenia kultury - wystawy, prelekcje, koncerty. - Tylko takie miejsce przyciągnie młodego czytelnika - mówi Mytkowska. - Wszelkie działania zarówno dyrektorki biblioteki, jak i władz miasta mają na celu podniesienie rangi tej instytucji i nie mają na celu jej marginalizowania. Uważamy, że kierunkiem w jakim należy podążać jest stworzenie multimedialnego centrum, a nie na siłę utrzymywanie małej, trudno dostępnej filii, z której korzysta niewielu mieszkańców - kwituje rzeczniczka.
(wt)