REKLAMA

Bemowo

kultura »

 

Biblioteka na Bemowie: internet i skrzypiące podłogi

  25 kwietnia 2014

alt='Biblioteka na Bemowie: internet i skrzypiące podłogi'

- Nie jesteśmy biblioteką narodową, a mamy takie książki, po które ludzie przyjeżdżają z całej Warszawy, a nawet z Polski - mówi Joanna Stasiak, starszy bibliotekarz z czytelni naukowej na osiedlu "Przyjaźń". Czytelni i wypożyczalni od 59 lat (!) działającej w poradzieckim baraku.

REKLAMA

W 1952 roku na Jelonki sprowadzili się budowniczowie Pałacu Kultury i Nauki. W domkach jednorodzinnych zamieszkali inżynierowie, w podłużnych barakach klasa robotnicza. Kiedy już dokonali dzieła, wyprowadzili się - dokładnie 9 maja 1955 roku. Potem baraki opanowali studenci.

Biblioteka przy Konarskiego 6 powstała w tym samym roku. Pani Joanna trafiła tam w 1995. I jest do dzisiaj.

Niepowtarzalne miejsce

- Zakochałam się w tym budynku, to niepowtarzalne miejsce. Jestem otoczona książkami. W zimie jest ciepło, w lecie chłodno, a na zewnątrz piękne tereny zielone - mówi Joanna Stasiak.

Jeszcze pod koniec XX wieku wyposażenie wnętrza było takie, jak przed pięćdziesięciu laty. Do dziś w magazynie stoją te same regały. Lepsze niż te, które robi się teraz, bo się nie odkształcają - mówią pracownicy. Zanim nastała era komputerów, biblioteka tętniła życiem, była czynna nawet w soboty oraz niedziele. Wtedy zresztą ruch był największy, bo studenci przychodzili się tu uczyć.

- Teraz tłoku już nie ma, bo to, co kiedyś trzeba było znaleźć w książkach, można odszukać w internecie. Tam jednak wiedza jest bardziej powierzchowna. Nie jesteśmy biblioteką narodową, a mamy takie zbiory, że czytelnicy przyjeżdżają do nas spoza Warszawy. Najstarsza książka pochodzi z 1826 roku! Właściwie jedyny mankament całej sytuacji to ciasnota. Szkoda też, że znacznie rzadziej niż kiedyś odbywają się lekcje biblioteczne. Przychodzi do nas młodzież, która nie wie, jak korzystać z księgozbiorów... Kiedyś szkoły podstawowe były na wyższym poziomie niż teraz licea - mówi pani Joanna.

Miejsce ma swoją historię i niezaprzeczalny urok. Pasuje do tego wiecznie skrzypiąca podłoga.

Zapraszamy na zakupy

Siedem na całą dzielnicę

Dziś placówka przy Konarskiego to część Biblioteki Publicznej Dzielnicy Bemowo. Na osiedlu "Przyjaźń" są trzy placówki - czytelnia naukowa, wypożyczalnia dla dorosłych oraz dla dzieci i dla młodzieży. Pozostałe adresy to najnowsza biblioteka przy Pełczyńskiego 28C, Powstańców Śląskich 108 (tylko wypożyczalnia) oraz Powstańców Śląskich 10 i 17. Trzeba przyznać - wszystkie placówki blisko siebie. I wkroczyła do nich nowoczesność.

- Mamy rozwinięty system komputerowy - "Mateusz" używany w połowie bibliotek Warszawy. Stworzony przez naszego pracownika, z czego jesteśmy dumni. Jeżeli ktoś zwleka z oddaniem wypożyczonej pozycji, system automatycznie zakłada blokadę i trzeba zapłacić opłatę za nieterminowy zwrot. Kiedyś klient nie oddawał książki i szedł do innej biblioteki. Teraz to niemożliwe - opowiada Witold Przybyszewski. Dzięki temu systemowi czytelnicy mogą wypożyczać książki we wszystkich placówkach na Bemowie. Jeżeli ktoś zwleka z oddaniem wypożyczonej pozycji, system automatycznie zakłada blokadę i trzeba zapłacić opłatę za nieterminowy zwrot. Kiedyś klient nie oddawał książki i szedł do innej biblioteki. Teraz to niemożliwe - opowiada Witold Przybyszewski, zastępca dyrektora Biblioteki Publicznej na Bemowie.

Frekwencja jest bardzo przyzwoita. W ubiegłym roku odnotowano blisko 25 tys. użytkowników, prawie 400 tys. wypożyczonych książek, do tego 104 tys. multimediów, czyli audiobooków i filmów dvd.

- W porównaniu z innymi dzielnicami nie wypadamy imponująco - na Mokotowie bibliotek jest ponad 20, w Śródmieściu blisko 30. Nie mamy najwyższego budżetu, rosną nakłady na media, na utrzymanie. Nasze bemowskie zbiory liczą w sumie 180 tys. książek. Dzięki nowoczesnemu systemowi czytelnik przez internet może zapisać się w kolejce do aktualnie wypożyczonego tytułu. I kiedy ten jest już wolny, dostaje informację sms-em i mailem. Chętnie byśmy więcej kupowali, ponieważ na niektóre tytuły jest ogromne zapotrzebowanie. Tylko gdzie byśmy to pomieścili? - przyznaje wicedyrektor Przybyszewski.

Maciej Weber

 

REKLAMA

Komentarze (5)

# Observator

25.04.2014 09:18

Brawo - tak trzymać. Jestem fanem dobrej literatury i jestem zachwycony tym, że mogę bezpłatnie korzystać z ogromnego zasobu bemowskich bibliotek. Wydałbym majątek na książki, filmy audiobooki, które dzięki bibliotekom, mogę po prostu przeczytać, obejrzeć, wysłuchać i oddać. BRAWO, BRAWO !!!

# dzyndzel

25.04.2014 11:58

to prawda, zdarzało się, że przyjeżdżałem na Bemowo specjalnie do tej biblioteki po konkretną książkę, a mieszkam na Żoliborzu

# loko

25.04.2014 14:49

Ja bym wolał, aby Pan odpowiedzialny za system "Mateusz" odpisywał na maile użytkowników

REKLAMA

# agata_uw

28.04.2014 22:18

Rzeczywiście, to prawda, że w tej czytelni są książki, których nie ma nigdzie indziej! całą swoją pracę magisterską pisałam dzięki zbiorom tego miejsca, bo niestety, ale biblioteki wydziałowe UW, jak i BUW wołają o pomstę do nieba świecąc pustymi półkami. Dziękuje! Trzymajcie kciuki za obronę ;)

# Jasmine

30.04.2014 17:21

Warto dodać, że to dzięki fachowości osób, które tam pracują. Ja też pisałam pracę magisterską (obroniłam się) ze zbiorów czytelni na Jelonkach. Kompetentne panie i jeden rodzynek na początku pomogli mi z wyszukaniem książek, a potem pozostało mi już tylko spędzić wiele popołudni i pisać, pisać i pisać. Dodam, że znalazłam większość potrzebnych materiałów. To niesamowite, że jeszcze takie miejsca istnieją w Warszawie.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024