REKLAMA

Białołęka

inwestycje »

 

Białołęckie ulice budują deweloperzy. Ponad 110 umów ratusza

  25 listopada 2021

alt='Białołęckie ulice budują deweloperzy. Ponad 110 umów ratusza'
TuStolica.pl

Aby przyspieszyć prace nad rozbudową siatki ulic, od 2018 roku burmistrz Grzegorz Kuca zawarł z prywatnymi firmami umowy warte 124 mln zł.

REKLAMA

Według wyliczeń urzędu dzielnicy aktualnie obowiązuje 114 umów z deweloperami, a kolejnych 18 jest w przygotowaniu. Prywatne firmy budują oczywiście ulice sąsiadujące z budowanymi blokami, ale z nowych publicznych dróg korzystają wszyscy mieszkańcy i sieć dróg się powiększa.

Nowe ulice Żerania

Białołęcki samorząd podpisuje umowy zgodnie z ustawą o drogach publicznych, według której budowa lub przebudowa dróg publicznych spowodowana inwestycją "niedrogową" należy do inwestora. Kołacińska czeka na remont. Od lat tylko działania pozorowane i wymówki Kołacińska czeka na remont. Od lat tylko działania pozorowane i wymówki
"Kolejarze blokują przebudowę Szynowej, więc nie przebudujemy Kołacińskiej" - taką logiką kieruje się warszawski samorząd w sprawie oczekiwanej od lat inwestycji.
Zapisy ustawy są na tyle nieprecyzyjne, że w praktyce konieczne są negocjacje z deweloperami.

Na rozbudowującym się Żeraniu najbardziej widoczna jest przebudowa skrzyżowania ze Spedycyjną i Krzyżówki. Deweloper skończył już asfaltowanie, ale musi jeszcze zamontować sygnalizację świetlną i oświetlenie. Prywatny inwestor zbudował też Krzyżówki wraz z przystankami autobusowymi, a w głębi osiedla rusza właśnie budowa 260-metrowego odcinka Łopianowej, przy okazji której przebudowany zostanie fragment ciepłociągu. Deweloper zajmie się też 110-metrowym łącznikiem Krzyżówki z Łopianową. Kolejna firma buduje właśnie oświetlenie Morelowej, gdzie wcześniej zbudowała odcinek chodnika.

Kup bilet

Budują głównie deweloperzy

W sąsiedztwie Galerii Północnej deweloper wybuduje 130-metrowe przedłużenie Szafrańców wraz z drogą rowerową, a także doświetli przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu z Kościeszów. Na pobliskim Wiśniewie prywatna firma buduje Dziatwy od Marchołta do Drożdżowej wraz z wyniesionym skrzyżowaniem. Inny deweloper wyniesie skrzyżowanie Żywicznej z ul. Fortel. Na osiedlu Tomaszew na mocy umowy z sektorem prywatnym powstanie odchodząca od Cieślewskich ulica Inna.

Deweloperzy budują drogi w kilku miejscach wschodniej Białołęki. Jeden kończy właśnie 110-metrowy odcinek drogi prostopadłej do Hemara a kolejny buduje chodnik, drogę rowerową i zatoki autobusowe na Zdziarskiej na odcinku od mostu na rzece Długiej do Verdiego. Następny buduje przedłużenie Verdiego.

W projekcie przyszłorocznego budżetu zapisano na budowę dróg 20 mln zł, co jest jedną z największych kwot wśród warszawskich dzielnic. Tymczasem średnia roczna wartość umów deweloperskich na budowę dróg to ponad 30 mln zł.

(dg)

Chcesz wiedzieć więcej o Warszawie, decyzjach samorządu stolicy i swojej dzielnicy? Zapisz się na newsletter..

 

REKLAMA

Komentarze (68)

# Bvv

25.11.2021 20:05

Drogi budują deweloperzy za pieniądze klientów.
Czy tutaj się chwalić .
Gmina. dodatkowo opodatkowuje swoich mieszkańców.
Jak trzeba wyremontować Kołacińską to kasy brak.
Brawo burmistrz

# Elzar

25.11.2021 22:56

#Bvv napisał(a) 25.11.2021 20:05
Drogi budują deweloperzy za pieniądze klientów.
Czy tutaj się chwalić .
Gmina. dodatkowo opodatkowuje swoich mieszkańców.
Jak trzeba wyremontować Kołacińską to kasy brak.
Brawo burmistrz
Dokładnie.... dodatkowo na Białołęce jako jedynej dzielnicy Warszawy funkcjonuje podatek adjacencki (i wynosi rekordowe 50%). Czyli jak Ci urzędnik wyliczy, że po połączeniu twoich dwóch działek wartość twojej nieruchomości wzrosła o 100.ooo PLN to becelujesz 50.ooo PLN na koszt dzielnicy. Nóż się w kieszeni otwiera na tą beznadzieję.

# WWO

26.11.2021 08:01

#Elzar napisał(a) 25.11.2021 22:56

Dokładnie.... dodatkowo na Białołęce jako jedynej dzielnicy Warszawy funkcjonuje podatek adjacencki (i wynosi rekordowe 50%). Czyli jak Ci urzędnik wyliczy, że po połączeniu twoich dwóch działek wartość twojej nieruchomości wzrosła o 100.ooo PLN to becelujesz 50.ooo PLN na koszt dzielnicy. Nóż się w kieszeni otwiera na tą beznadzieję.

Otwiera się i otworzyć nie może. Po prostu go otwórz. Mocni w ryju.

REKLAMA

# Madbutcher

26.11.2021 08:21

Przetłumaczmy sobie "z polskiego na nasze": na Białołęce przyszli mieszkańcy sami sobie budują drogi za własne pieniądze.
W normalnym kraju to funkcjonuje tak: są sobie deweloperzy - prywatne firmy - którym ludzie płacą pieniądze za mieszkania. I jest również państwo (kraj, województwo, miasto, dzielnica - szczebel jest nieistotny) któremu ludzie płacą podatki i to państwo z tych podatków m. in. buduje im drogi. A u nas ludzie najpierw rękami deweloperów sami za własne pieniądze sobie te drogi zbudują, a potem i tak będą musieli oddać państwu daninę w postaci podatków.

# Elzar

26.11.2021 09:51

#WWO napisał(a) 26.11.2021 08:01
Otwiera się i otworzyć nie może. Po prostu go otwórz. Mocni w ryju.
Będąc cywilizowanym człowiekiem powiem ci, że nóż to w moim przypadku taka alegoria do biznesu jaki staram się budować od jakiegoś czasu. Jak się tylko otworzy - czyli jak tylko osiągnę samowystarczalność finansową już mnie nie ma. Oczywiście zgadzam się że rządzący liczą się z tymi co rzucają sztachetami na protestach, ale ręczę, że jest sporo takich jak ja co po prostu chcą normalnie funkcjonować i znajdują sobie miejsce które to umożliwia.

# gosc

26.11.2021 10:21

Konsekwencje tego będziemy ponosili długo, bardzo długo.
Przykładem jest ostatnia przebudowa Płochocińskiej przy Krzyżówki. Od 60 lat we wszystkich planach jest tam przewidziana dwupasmówka. Teren jest wykupiony, spore jej odcinki są już zrealizowane.
Teraz dołączając nowe osiedle zrobiono to najniższym kosztem, żeby deweloper przypadkiem nie zapłacił za dużo. Zamiast przedłużyć dwupasmówkę o 400 metrów, to zbudowano skrzyżowanie, które zatka drogę wojewódzką 633, która jest jedną z najbardziej obciążonych dróg jednojezdniowych w kraju (27 tys. pojazdów na dobę, czyli więcej niż niektóre odcinki autostrad). Będzie smród spalin, korki - w których tysiące ludzi stracą przez kolejne lata miliony godzin swojego życia, ale deweloperowi będzie dobrze.
Zastanawiam się, czy tą sprawą nie powinno zainteresować się Centralne Biuro Antykorupcyjne.

REKLAMA

# do gosc

26.11.2021 10:36

I bardzo dobrze że Płochocińska nie jest poszerzana. Są potrzebne normalne chodniki dla pieszych, drogi rowerowe nie kolejne pasy ruchu. Po to jest budowany parking P+R żeby ludzie się przesiadali do komunikacji. Im szybciej sobie zdasz sprawę że od dawna nie projektuje się biedaautostrad w miastach tym lepiej.

# do Madbutcher

26.11.2021 10:40

Niezmiennie śmieszą mnie takie komentarze. Czyli wg. ciebie lepiej gdyby deweloper wybudował sobie osiedle a z naszych podatków miasto mu jeszcze dociągnęło drogę dojazdową i infrastrukturę? Wybitna logika.

# Antec

26.11.2021 10:43

#do Madbutcher napisał(a) 26.11.2021 10:40
Niezmiennie śmieszą mnie takie komentarze. Czyli wg. ciebie lepiej gdyby deweloper wybudował sobie osiedle a z naszych podatków miasto mu jeszcze dociągnęło drogę dojazdową i infrastrukturę? Wybitna logika.

No to samo mikrocefalu wychodzi. Gdy cena drogi jest w cenie mieszkania to płacą przyszli mieszkańcy i wychodzi więcej na głowę. Gdy buduje miasto z podatków to też płaca mieszkańcy, ale wszyscy - Ci z Ursynowa też i wtedy wychodzi mniej na głowę. Problem jest taki, że kasa na drogi jest tylko, że jeśli na nową drogę da się ściągnąc za pośrednictwem dewelopera, to wtedy ta kasa z podatków, która miała iść na nowe ulice idzie na inne głupie pomysły jak kładki piesze albo do rubryki premia.

REKLAMA

 drugastrona

26.11.2021 10:45

#Bvv napisał(a) 25.11.2021 20:05
Drogi budują deweloperzy za pieniądze klientów.
Czy tutaj się chwalić .
Gmina. dodatkowo opodatkowuje swoich mieszkańców.
Jak trzeba wyremontować Kołacińską to kasy brak.
Brawo burmistrz

Tym się chwalić, że za drogę zapłacą konkretni mieszkańcy konkretnych bloków a nie wszyscy mieszkańcy dzielnicy.

# Antec

26.11.2021 11:16

drugastrona napisał 26.11.2021 10:45

Tym się chwalić, że za drogę zapłacą konkretni mieszkańcy konkretnych bloków a nie wszyscy mieszkańcy dzielnicy.

A ty mikrocefalu nie będziesz tą drogą jeździł do żabki na parterze lub robił sobie skróty do domu? Kasę wszystkich mieszkańców dzielnicy wyciągną sobie tytułem premii skoro za drogę zapłacą konkretni mieszkańcy bloków. Na pewno zwrotu nie dostaniesz mikrocefalu.

# Madbutcher

26.11.2021 13:08

#do Madbutcher napisał(a) 26.11.2021 10:40
Niezmiennie śmieszą mnie takie komentarze. Czyli wg. ciebie lepiej gdyby deweloper wybudował sobie osiedle a z naszych podatków miasto mu jeszcze dociągnęło drogę dojazdową i infrastrukturę? Wybitna logika.
Miasto nie będzie JEMU ciągnęło drogi, tylko zbuduje drogę PUBLICZNĄ - możesz z niej korzystać, nikt nie broni - może kiedyś zamieszka tam Twój kolega i będziesz do niego jechał np. na urodziny. Zapewnienie infrastruktury jest OBOWIĄZKIEM miasto - po to ściąga od ludzi podatki w różnej formie, a nie tylko na pensje dla kolejnych urzędników i na kładki przez Wisłę.
Teraz będę korzystał z Twojej logiki: miasto wyremontowało (przykładowo) ulicę Szczęśliwicką za pieniądze podatników (w tym moje), a ja tam nie mam rodziny, znajomych, żadnych interesów i ogólnie tam nie bywam. Tak więc powinienem robić wielkie hurt durr, że z moich pieniędzy komuś innemu ulicę zbudowali.
Albo inny przykład - z punktu widzenia kogoś, kto nie ma dzieci, wszelkie pieniądze z podatków przeznaczone na dofinansowanie publicznych szkół, to marnotrawienie jego podatków.

REKLAMA

# Liczykrupa

26.11.2021 13:47

Butcherku kochany. Budowa drogi albo chodnika przez dewelopera zwiększa atrakcyjność jego inwestycji deweloperskiej. Wiadome jest że ludzie chętniej kupią mieszkanie na osiedlu z lepszą infrastrukturą. Dlatego deweloper wrzuca to w koszty które ponoszą przyszli nabywcy mieszkań. Zgadzam się z przedmówcą że z jakiej racji miałoby za to płacić miasto czyli my wszyscy. Jest wiele przypadków gdy taka droga budowana przez dewelopera prowadzi do jednego i tylko jednego osiedla. Wtedy co- też wszyscy mamy się na nią zrzucać?
Drugą kwestią są te mityczne podatki. Ile % mieszkańców Białołęki płaci podatki na Białołęce? W szczególności mowa o mieszkańcach nowych osiedli. Ile % się melduje i odprowadza podatki? To jest ciekawe. Bo może się tak okazać że te podatki nie wystarczą nawet na 10% drogi której się ktoś domaga. I to jest problem.

# Rybka

26.11.2021 14:14

Mnie w tej sprawie porusza inna kwestia. Jeżeli prawo jest takie że daje pole urzędnikowi do negocjacji z deweloperem jak ma ostatecznie wyglądać budowana przez niego droga (czytaj: ile będzie go kosztowala) to jest to otwarta furtka do korupcji.

# Ann

26.11.2021 15:32

Ale przecież z tych dróg będą korzystać właśnie mieszkańcy tych osiedli z chodnika, oświetlenia itp. Jak budowałam dom to jakoś miasto nie dało kasy na kostkę, oświetlenie podwórka .. a te osiedla maja części wspólne , które zobowiązani są budować deweloperzy. Poza tym klienci deweloperów godzą się na ceny mieszkań - nie rozumiem problemu

REKLAMA

 drugastrona

27.11.2021 11:16

#Antec napisał(a) 26.11.2021 11:16
A ty mikrocefalu nie będziesz tą drogą jeździł do żabki na parterze lub robił sobie skróty do domu? Kasę wszystkich mieszkańców dzielnicy wyciągną sobie tytułem premii skoro za drogę zapłacą konkretni mieszkańcy bloków. Na pewno zwrotu nie dostaniesz mikrocefalu.

Oczywiście, że nie będę jeździł taką drogą. Mieszkam w centrum Tarchomina, a nie na jakimś za*upiu, do którego dopiero trzeba dociągnąć drogę. Światowida i Myśliborską wybudowano jeszcze w czasach PRLu. Jeżeli deweloper chce budować na za*upiu, to niech buli sam z własnej kieszeni za doprowadzenie dróg i innych mediów i najwyżej przenosi koszty na mieszkańców, którzy tam się zdecydują zamieszkać. Dlaczego dzielnica miałaby fundować drogę, której nikt nie potrzebuje - poza tymi mieszkańcami, których zresztą jeszcze nie ma? A co Ci chodzi ze zwrotem to nie mam pojęcia.

# lolooo

27.11.2021 11:31

drugastrona napisał 27.11.2021 11:16

Oczywiście, że nie będę jeździł taką drogą. Mieszkam w centrum Tarchomina, a nie na jakimś za*upiu,

Mieszkaniec za*upia wypomina innym że mieszkają na za*upiu, wyborne XD

# lutek

27.11.2021 12:31

a za co ma warszawa budowac skoro jeszcze nie zebrała podatków od nieruchomoscie i TU UWAGA za 2020 a już siekonczy 21rok a czały czas słyszymy ze brak pieniedzy,ludzie sie boją ze dostana za 3 lata a to bedzie w tysiacach.Jaki powód zlikwidowano komórke od podatków w dzielnicach a stworzono jedną na cała warszawe która po zatrudnieniu ludzi z PO wskimi legitymacjami nie daje rady albo nie umie.Widac ze trzaskowski ma gdzies białołeke i nie buduje lub przebudowuje dróg a to sie bedzie spietrzać a kiedys ten wrzód sie rozleje

REKLAMA

# Rybka

27.11.2021 13:54

Już pisałem, że system w którym miasto targuje się z deweloperami o budowe przez niego kawałka drogi jest chory i bardzo korupcjogenny. Ta sprawa powinna być rozwiązana inaczej. Należałoby po prostu obciążyć developerów jakimś podatkiem od sprzedawanych mieszkań który byłby dochodem miasta (gminy). I niech deweloperzy spokojnie buduja mieszkania a gminy za uzyskane pieniądze lokalna infrastrukturę.

# Urbanista

27.11.2021 14:14

Przede wszystkim miasto nigdy nie powinno dopuścić do budowy pogrodzonych osiedli w kształcie dawnego pola uprawnego z "drogą wewnętrzną". Przez to powstał całkowicie dysfunkcyjny układ urbanistyczny i komunikacyjny.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024