REKLAMA

Białołęka

komunikacja »

 

Bezpieczeństwo nie jest obowiązkowe

  17 grudnia 2010

Trzy sekundy zadecydowały o tym, że zderzenie pociągu z autobusem na Mehoffera zakończyło się bez ofiar śmiertelnych. Nie milkną komentarze mieszkańców w tej sprawie - głównie rodziców gimnazjalistów z Przytulnej.

REKLAMA

Okazuje się bowiem, że kolejarze mogli założyć dodatkowy elektroniczny system, który uchroniłby przed katastrofą. Chodzi o automatyczny system uniemożliwiający otwarcie zapór przed przejazdem zbliżającego się pociągu. Dlaczego go nie za-łożono? - Nie ma to sensu, bo już za rok będzie tu wiadukt - usłyszeliśmy od kole-jarzy. Czy to oznacza, że PLK oszczędza na naszym bezpieczeństwie? - Powia-damianie dróżnika odbywa się w zgodzie z obecnie funkcjonującymi przepisami, a instalowanie dodatkowych urządzeń nie jest obligatoryjne - wyjaśnia dyrektor Jan Strzelczak z PLK.

- Tak ruchliwy przejazd kolejowy nie powinien działać bez wspomnianych za-bezpieczeń nawet jednego dnia - komentuje mieszkaniec Choszczówki. - Pociągi tu jeżdżą co kilka minut, w godzinach szczytu jest mnóstwo samochodów, a po zam-knięciu przejazdu na Klasyków mamy istny horror. Jeżeli ktoś mówi, że otwieranie i zamykanie szlabanów na Mehoffera jest zgodne z przepisami, to zapewne ma rac-ję, bo przepisy są nieadekwatne do rzeczywistości. Ale czy ktoś taki jest odpowie-dzialny? - pyta czytelnik "Echa".

Marzena Zemlich, oko

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA