Debata o bezpieczeństwie na Białołęce. Statystyki zaskakują
dzisiaj, 13:44
Na Białołęce odbyła się debata dotycząca bezpieczeństwa. Mieszkańcy wskazali policjantom i strażnikom miejsca, które ich zdaniem wymagają częstszych patroli. Sprawdziliśmy też statystyki, które pokazują, jak naprawdę wygląda sytuacja w tej dzielnicy.
22 września w sali konferencyjnej Urzędu Dzielnicy Białołęka odbyła się debata z udziałem mieszkańców oraz przedstawicieli służb mundurowych. Omówiono aktualne zagrożenia i sposoby ich ograniczania, a także rolę dzielnicowych w codziennym kontakcie ze społecznością.
Mieszkańcy wskazali rejony wymagające regularnych patroli: ulice Van Gogha, Marywilską, Przaśną, Konwaliową, Leszczynową oraz skrzyżowanie Modlińskiej z Familijną.
Jakie problemy są najczęściej zgłaszane?
Najczęstsze wykroczenia zgłaszane w dzielnicy to:
- nieprawidłowe parkowanie - 268 przypadków w 2024 r. i już 290 do września tego roku,
- przekraczanie prędkości - 249 zgłoszeń w 2024 r., 148 do września,
- nielegalne rajdy samochodowe - 80 w ubiegłym roku, 52 w tym,
- wandalizm - 24 w 2024 r., 18 do września,
- grupowanie się nieletnich - 70 zgłoszeń w 2024 r. i tylko 17 do września.
Straż miejska interweniowała na Białołęce w ubiegłym roku ponad 16 tys. razy, z czego aż 10 tys. dotyczyło nieprawidłowego parkowania. To dużo mniej niż w Śródmieściu (ponad 44 tys.), ale dwa razy więcej niż na Wilanowie (ponad 7 tys.).
Spokojna młodzież na Białołęce?
Patrole szkolne w całym 2024 r. odnotowały na Białołęce zaledwie 12 interwencji. Najczęstsze przewinienia to palenie papierosów i e-papierosów oraz wagary. Dla porównania - na Bielanach strażnicy interweniowali wobec nieletnich 543 razy, co jest niechlubnym warszawskim rekordem.
DB