Bemowska perełka pójdzie w zapomnienie? "Świetne, klimatyczne miejsce"
14 czerwca 2019
Przeprowadzona w 2017 r. przez architektów i urbanistów analiza wykazała, że na Jelonkach są dwa miejsca, mające potencjał, aby stać się centrami lokalnymi, w których toczyć się będzie życie osiedla: skrzyżowanie obok Hali Wola oraz rejon przed Karuzelą.
Jak czytamy w raporcie, największymi zaletami rejonu Karuzeli są: niespotykana drewniana architektura, bujna zieleń i - co być może najważniejsze - "bardzo przyjemna w odbiorze ludzka skala". Rzeczywiście, plac przed dawnym klubem jest na tyle kameralny, że można się tam poczuć, jak na wycieczce do małego miasteczka. To prawdziwy unikat w skali Warszawy. Osiedle Przyjaźń powstało w latach 50. jako zaplanowana całość, z wyraźnie wyodrębnionym centrum, w którym znalazły się budynki mieszczące łaźnię, pralnię, stołówkę, kuchnię, dom kultury i kino. Wszystko działało, dopóki gospodarka była sterowana centralnie - po zderzeniu z kapitalizmem Karuzela powoli przestawała się kręcić, aż pod koniec lat 90. zaczęła popadać w ruinę. Od czasów jej świetności sporo się zmieniło. Wzdłuż Powstańców Śląskich powstały nowe bloki, których mieszkańcy chętnie odpoczęliby wśród drewnianej zabudowy Osiedla Przyjaźń od zgiełku wielkiego miasta. Pod warunkiem, że byłoby tam dla nich coś ciekawszego, niż warsztaty samochodowe i prywatne domy.
Nieznana przyszłość Karuzeli
Karuzela była na tapecie w poprzedniej kadencji. Zdawało się, że ma wielkie szanse wrócić do "żywych". Niestety z szumnych zapowiedzi póki co nic nie wyszło. - W tej chwili Karuzela wygląda na lekko zapuszczoną, ale to jest świetne, klimatyczne miejsce. Zresztą jak całe Osiedle Przyjaźń, i powinno być pod opieką konserwatora zabytków jako "bemowska starówka". Co do klubu - potrzeba kogoś z głową, kto by wiedział, jak wykorzystać taki świetny klimat i historię oraz urok okolicy - uważa pan Andrzej.
Wygląda na to, że dla władz dzielnicy i miasta Karuzela to tylko problem. Od 2006 r. (!) miasto konsultuje sporządzony plan zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru. - Z informacji uzyskanych z Biura Architektury i Planowania Przestrzennego wynika, że Biuro wystąpi o nowe wytyczne konserwatorskie i poprawiony projekt będzie ponownie wykładany. Właścicielem nieruchomości jest Skarb Państwa. Część terenu Osiedla Przyjaźń jest jednak objęta roszczeniami - informuje Małgorzata Kink, rzeczniczka bemowskiego ratusza.
W Karuzeli nic nowego
Po osiedlu krąży jednak plotka, że klub studencki Karuzela już wkrótce przejmie nowy najemca, który stworzy w tym miejscu klimatyczny pub lub restaurację. - Proszę nie wierzyć w te plotki. Póki co wynajmujemy budynek kilku najemcom, którzy prowadzą tu swoją działalność, czasami wynajmujemy też salę spółdzielni w celu zorganizowania walnego zebrania. Czasem odbywają się tu kameralne koncerty. To wszystko. Nie mamy w planach stworzenia restauracji - usłyszeliśmy w administracji Karuzeli.
(DB)