Bemowska kradzież "na kelnera"
24 sierpnia 2012
Dlaczego "na kelnera"? W czasach słusznie minionych kiedy w lokalu chciało się coś wyciągnąć od kelnera, a ten nie miał ochoty zajmować się czymkolwiek, rzucał krótko "To nie ja, to kolega". I taką właśnie metodę zastosował Patryk D.
Skomplikowanemu wywodowi policjanci z Raginisa się nie poddali i Dominikowi, okazującemu się Patrykiem, postawili zarzut - znowu! - kradzieży, co Patryk, podszywający się pod Dominika, przyjął po męsku i dobrowolnie poddał się karze.
TW Fulik
na podstawie informacji policji