Będziemy łamać prawo!
23 listopada 2007
Nie myślałem, że będę musiał z całą stanowczością powrócić do tematu, który poruszyłem w "Echu" z 14 sierpnia w artykule "Poprawianie planów".
Autor jest radnym dzielnicy, przewodniczącym klubu PO. |
Śmiało można stwierdzić, że z uwagi na otwar-tość radnych Platformy Obywatelskiej na uwagi mieszkańców, wszystkich radnych dzielnicy spotkały poważne reperkusje.
4 października br. rada dzielnicy otrzymała do zaopiniowania w terminie 30 dni, projekt miejscowe-go planu zagospodarowania przestrzennego obszaru "Białołęka Wieś". Nie byłoby w tym nic dziwnego po-za faktem, że otrzymaliśmy jeden papierowy egzemplarz planu wraz mapami, na-tomiast nie otrzymaliśmy go w wersji elektronicznej. Jak wygląda "płachta" z mapą stanowiącą projekt planu łatwo się domyśleć.
Przecież jakiś radny mógłby chcieć zasięgnąć opinii mieszkańców terenu, któ-rego dotyczy projekt planu i np. przesłać go w wersji elektronicznej. Tak poważne ryzyko "naruszenia procedury zmierzającej do uchwalenia planu" należy zminima-lizować ograniczając nawet radnym dostęp do projektu planu.
Urzędnikom tak rozumiejącym wykonywanie swoich obowiązków pragnę przy-pomnieć dwie kwestie: jedną polityczną, drugą prawną. Platforma Obywatelska deklarująca przejrzystość w swoim działaniu i otwartość na zdanie mieszkańców uzyskała wyborach parlamentarnych na Białołęce ponad 61% poparcia! Druga kwestia dotyczy zasad wykonywania obowiązków radnego. Zgodnie z art. 23 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym radny zobowiązany jest kierować się dobrem wspólnoty samorządowej oraz utrzymywać stałą więź z mieszkańcami, a w szcze-gólności przyjmować zgłaszane przez nich postulaty i przedstawiać je organom gminy (w naszym przypadku dzielnicy) do rozpatrzenia. Utrzymywanie więzi z mieszkańcami obejmuje także informowanie ich o działaniach organów gminy.
Skoro zasięgnięcie opinii mieszkańców może oznaczać "naruszenie procedury zmierzającej do uchwalenia planu", to jestem przekonany, że radni Platformy Oby-watelskiej podejmą się takiego ryzyka "łamania prawa". Obawiam się tylko, że prawo może być łamane w innym miejscu, w sytuacji gdy projekt miejscowego pla-nu zagospodarowania przestrzennego, jak mogę domniemywać, obwarowany jest zapisami o ochronie praw autorskich projektantów, rozumianych jako zakaz udos-tępniania tego projektu osobom trzecim. Czyż nie stanowi to poważnego narusze-nia możliwości wykonywania obowiązków radnego?
Bądźmy jednak optymistami. Po interwencji przewodniczącego rady Pawła Ty-burca, za co serdecznie dziękuję, 29 października br. otrzymaliśmy projekt planu "Białołęka Wieś" w formie elektronicznej. Na najbliższej sesji rady dzielnicy zajmie-my się tym projektem, kierując do projektantów i rady m.st. Warszawy liczne uwa-gi uwzględniające postulaty mieszkańców tego terenu.
Mam również nadzieję, że wiele z tych uwag zostanie uwzględnionych, bo prze-cież wszystkim nam zależy na dobru mieszkańców i harmonijnej, bezkonfliktowej współpracy.
Piotr Jaworski
www.jaworski.waw.pl