Będzie więcej skrzyżowań równorzędnych w Legionowie?
18 czerwca 2015
Czy w Legionowie powinno być więcej skrzyżowań równorzędnych? Taki pomysł zgłosili nasi radni. Mieszkańcy kręcą nosem. Policja również.
Mieszkańcy nie są zachwyceni takimi zmianami. - Kompletnie bez sensu. Jest wielu niedzielnych kierowców, którzy gubią się w takich miejscach, pomimo jasnych zasad, że pierwszeństwo mają nadjeżdżający z prawej strony. A co jeśli czterech takich kierowców jednocześnie podjedzie do skrzyżowania? Przepisy tego kompletnie nie regulują, więc na skrzyżowanie wjedzie pierwszy odważny. I co dalej w przypadku stłuczki? - zastanawia się pan Mariusz.
Głównym celem wprowadzenia skrzyżowań równorzędnych jest spowolnienie ruchu, a przez to zwiększenie bezpieczeństwa. Jednak jest to rozwiązanie, które budzi mieszane uczucia wśród ludzi.
- Po pierwsze przyzwyczajenie - jeżdżąc przez kilkanaście lat drogą główną, niektórym tak to weszło w krew, że ciężko będzie wprowadzić nawyk częstszego hamowania. Czy skrzyżowania równorzędne poprawią bezpieczeństwo? Najbezpieczniejszymi rozwiązaniami są ronda - ocenia Emilia Kuligowska z legionowskiej KPP. Kierowcy zwykle krytycznie oceniają wprowadzenie równorzędnych skrzyżowań, gdyż zmniejsza się płynność ruchu. Mieszkańcy okolicznych domów - przeciwnie - mówi radny Leszek Smuniewski i dodaje, że skrzyżowania równorzędne, choć nie każdemu się to podoba, to skuteczny środek zaradczy na ostudzenie zapału zbyt krewkich posiadaczy czterech kółek.
Zaskoczona pomysłem zmian jest legionowska policja, która od nas dowiedziała się o planach drogowej rewolucji na większości gminnych skrzyżowań.
- Czy skrzyżowania równorzędne poprawią bezpieczeństwo? Najbezpieczniejszymi rozwiązaniami są ronda. Na pewno po zmianach ci, którzy jeżdżą na pamięć będą musieli zacząć zwracać uwagę na znaki. To najważniejsze i niezależnie od rodzaju skrzyżowań przestrzegajmy przepisów, patrzmy na znaki i nie jeździjmy na pamięć - przestrzega Emilia Kuligowska z legionowskiej KPP.
Listy skrzyżowań, na których stanęłyby nowe znaki, nie ma. Zmiany miałby jednak dotyczyć "większości dróg gminnych". Jak oceniacie pomysł?
AS