Będą spore cięcia
28 maja 2010
"Janosikowe", czyli pieniądze, jakie musi wyłożyć bogate województwo mazowieckie dla biedniejszych, pochłonie w tym roku nie, jak zakładano, 54% dochodów podatkowych województwa mazowieckiego, ale aż 70%.
- System jest niesprawiedliwy. Mazowsze musi ciąć własne inwestycje, aby przekazywać pieniądze na inne regiony. W roku, w którym borykamy się ze skut-kami kryzysu i odczuwamy drastyczny spadek dochodów podatkowych, mamy na swoich barkach rekordowe "janosikowe" - zabiera się nam 70% naszych dochodów podatkowych - mówi marszałek Adam Struzik.
Trudna sytuacja spowodowana jest dwoma czynnikami. Po pierwsze - w tym roku Mazowsze płaci rekordowe "janosikowe" naliczane na podstawie dochodów sprzed dwóch lat, czyli okresu koniunktury. Po drugie - wpływy z CIT, czyli podat-ków od przedsiębiorców, które stanowią podstawę dochodów województwa, spadły aż o 30% w stosunku do roku ubiegłego i osiągnęły poziom z roku 2004. A "janosi-kowe" wzrosło w tym czasie trzykrotnie.
W tym roku województwo będzie miało do dyspozycji zaledwie 400 mln zł, w 2007 r. mieliśmy aż trzykrotnie więcej. Efekt? Konieczne są mocne cięcia. - Nie-stety, z powodu braku pieniędzy najprawdopodobniej nie będzie możliwości reali-zowania takich inwestycji jak: zakup 20 pociągów dla Kolei Mazowieckich czy do-finansowania budowy orlików na Mazowszu - mówi Marek Miesztalski, skarbnik województwa mazowieckiego. Zmniejszone zostaną również wydatki na inne cele m.in. - Warszawską Kolej Dojazdową, dotacje dla placówek kulturalnych, oświato-wych. Trzeba będzie też zrezygnować z inwestycji w Wojewódzkim Szpitalu Bród-nowskim i Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym.
Maciej Kamiński