Baseny przy szkołach i nowe liceum. Interesy Białołęki w radzie Warszawy
17 października 2018
Rozmowa z Agnieszką Borowską, kandydatką do Rady Warszawy z listy Koalicji Obywatelskiej.
Dlaczego kandyduje Pani do rady miasta a nie dzielnicy?
W Radzie Warszawy będę znacznie bardziej efektywna i skuteczna dla Białołęki niż w radzie dzielnicy. To tam powstają plany zagospodarowania przestrzennego, zapadają ostateczne decyzje w sprawach budżetu i inwestycji. Potrzebna jest sprawdzona osoba z zapałem i konsekwentnie dążąca do osiągania celów na rzecz Białołęki.
Jakie ma Pani osiągnięcia w ciągu dwóch kadencji w radzie dzielnicy?
Zainicjowałam budowę pięciu parków (Bociani Zakątek, Park Leśny Olesin, park Syrenki, zakątek edukacyjny w parku Magiczna, skwer leśny przy ul. Klasyków) oraz przychodni ze szpitalem chirurgii jednego dnia. Wywalczyłam modernizację kilku kluczowych dla wschodniej Białołęki ulic: Głębockiej, Zdziarskiej, Białołęckiej, Kątów Grodziskich. Zadbałam o koncepcję modernizacji rzeki Długiej. W odpowiedzi na moje wnioski, poparte głosem mieszkańców, powstało Studium Komunikacyjne Wschodniego Obszaru Białołęki z pomysłem na metro lub tramwaj. Mam nadzieję, że w Radzie Warszawy będę mogła zawalczyć o inwestycje, które nie są w kompetencji rady dzielnicy, jak np. programy miejskie wspierające powstanie przestrzeni biurowej i biznesowej. Nie musimy być tylko sypialnią. Równolegle będę zabiegać o rozwijanie nowych linii tramwajowych oraz parkingi park+ride przy liniach tramwajowych i kolejowych: Głębocka, Płudy, Annopol, Żerań.
Jakie przyjęła Pani priorytety?
W dużej części zmiany w systemie edukacji. Trzeba opracować system wcześniejszego planowania placówek oświatowych, aby nie gonić demografii i zlikwidować dwuzmianowość szkół. Potrzebne jest też nowe liceum. Za chwilę skończą się tereny miejskie, na których możemy budować szkoły, więc będzie potrzebna taka osoba, która potrafi zabiegać o zakup nowych działek pod inwestycje publiczne.
Moje cele to także: budowa Warszawskiego Centrum Sportów Wodnych nad Kanałem Żerańskim, powstanie całorocznego stoku narciarskiego nad Wisłą w okolicach ul. Myśliborskiej, modernizacja obwałowania rzeki Długiej z parkiem, ścieżką rowerową i portem z ośrodkiem sportu w pobliżu ul. Kobiałka i ul. Berensona, zainicjowanie budowy centrum rozrywki, kultury i edukacji dla dzieci i młodzieży, utworzenie domu pobytu dziennego dla seniorów z filiami na całej Białołęce i imprezami tanecznymi.
Mamy na Białołęce blisko 30 tysięcy młodych mieszkańców. Jaką ma Pani dla nich i ich rodzin propozycję?
Konieczna jest m.in. budowa basenów przy szkołach. Jedna istniejąca pływalnia nie jest nawet kroplą w morzu potrzeb. Chcę, aby nowych basenów i ośrodków sportowych było co najmniej cztery. Będę zabiegać o świetlice pozaszkolne i nowe miejsca z usługami, na sport, kulturę i rekreację - przy ul. Ostródzkiej, Białołęckiej, Kobiałce i Myśliborskiej. Potrzebne są też nowe parki np. na Lewandowie, boiska oraz "zwrócenie" zasobów naturalnych takich jak lasy i rzeki w kierunku mieszkańców. Na ich terenie można odpoczywać. Ważna jest dla mnie modernizacja wału Wisły, tak aby zarówno piesi, jak i rowerzyści poruszali się bezpiecznie.
Jakie ma Pani pomysły na zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców?
Doprowadziłam do tego, że przejścia przed wszystkimi szkołami na Białołęce zostały oznakowane specjalnymi powiększonymi znakami "Uwaga dzieci". To było już w poprzedniej kadencji. Teraz trwają prace nad budową doświetlenia 38 przejść. Chcę, aby powstał monitoring ulic i nowy komisariat policji na wschodniej Białołęce oraz zmodernizowane obwałowanie rzeki Długiej.
Dziękuję za rozmowę.
Rozm. jp