REKLAMA

Białołęka

komunikacja »

 

Barykada padła!

  6 listopada 2009

Trzy lata po powstaniu zniknął szlaban grodzący ulicę Strumykową. Ulica, choć jej status prawny nadal pozostaje niewyjaśniony, łączy się wreszcie ze Światowida.

REKLAMA

Przypomnijmy: szlaban zagradzający Strumykową powstał we wrześniu 2006 roku, kiedy spółdzielnia mieszkaniowa Imperium budowała na tym terenie swoje osiedle mieszkaniowe. Grunt, na którym powstała ulica, należał - i nadal należy - do spół-dzielni. - Zostaliśmy zmuszeni do zbudowania drogi i oświetlenia jej - twierdził wówczas zastępca prezesa Imperium Stanisław Kwiatkowski. - Spółdzielnia musiała wybudować drogę, żeby zasiedlić osiedle. Może domagać się pieniędzy za tę drogę, ale tylko pod warunkiem, że dokona podziału nieruchomości i przekaże ją dzielnicy. Nie zrobiła tego - ripostował ówczesny wiceburmistrz Tadeusz Semetkowski.

Cała sprawa rozbijała się więc o pieniądze - dzielnica chciała połączenia Stru-mykowej ze Światowida, spółdzielnia - pieniędzy za swój grunt. Ponieważ spółdziel-cy oddać bezpłatnie drogi nie chcieli - ustawili szlaban. Teraz jednak musieli go zli-kwidować.

- Ostatecznie sąd nakazał rozbiórkę bramy, którą zdemontowaliśmy w paź-dzierniku br. Nie zgadzamy się z taką decyzją, ale nie widzieliśmy sensu pono-szenia dalszych kosztów. Ta droga nie ma uregulowania prawnego, nie ma ustaleń, co z odśnieżaniem, czy utrzymaniem czystości - mówi wiceprezes Kwiatkowski. - W majestacie prawa drogę mamy udostępnić. Oczekujemy wykupienia jej. Chcemy, żeby nam uczciwie zapłacono za grunt. Z jednej strony państwo daje, a z drugiej zabiera. Na naszym osiedlu znajdują się mieszkania typu lokatorskiego, dotowane z Krajowego Funduszu Lokatorskiego. Chcemy wystąpić do urzędu o umowne ko-rzystanie z gruntu oraz naliczenie opłat za skorzystanie z tego terenu. Teraz zwięk-szy się jej użytkowanie, a potem koszty remontu drogi będzie musiała pokryć spółdzielnia. Oczekujemy też od urzędu dzielnicy jasnego stanowiska, kto ponosi odpowiedzialność za ruch na tym terenie - podsumowuje wiceprezes Imperium.

Droga jest więc teraz przejezdna na całej długości - jednak kto ją nadzoruje? - Ulica Strumykowa jest drogą gminną, zarządzaną przez dzielnicę - twierdzi Dorota Nowakowska z wydziału promocji urzędu dzielnicy. - Zarząd dzielnicy interweniował w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w sprawie usunięcia szlabanu i otrzymał zobowiązanie PINB, że szlaban będzie usunięty.

- Nadzór budowlany nakazał rozbiórkę szlabanu. Będziemy rozmawiać w spra-wie drogi, zobaczymy jakie zostaną postawione warunki i jak potoczą się negocjac-je. Ulica, która została otwarta jest częścią ulicy Strumykowej, a przez spółdzielnię była uważana za drogę dojazdową. Jeśli teren zostanie nam przekazany nieodpłat-nie, wówczas zajmiemy się eksploatacją drogi i będziemy mogli ponosić koszty z tego tytułu - dla odmiany twierdzi burmistrz Jacek Kaznowski.

Sprawa jest więc jasna dla wydziału prasowego - droga, choć na gruncie spół-dzielni, zarządzana jest przez dzielnicę i to właśnie urząd ponosi odpowiedzialność za jej utrzymanie. Burmistrz twierdzi, że z eksploatacją i kosztami wstrzyma się do czasu nieodpłatnego przekazania gruntu. A kto zapłaci za grunt? Spór trwa...

(wt), bk

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe