Dwuletni Nikodem wypadł z autobusu - na szczęście wprost w ramiona dwóch pasażerek czekających na przystanku. Jego opiekunka - babcia miała ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Do niefortunnego zdarzenia doszło około godz. 15. Autobus zatrzymał się na przys-tanku Modlińska/Klasyków. Otworzyły się drzwi a w ręce stojących na chodniku pa-sażerek wpadł 2-letni chłopczyk. Za dzieckiem z autobusu wytoczyła się kobieta, jak później się okazało babcia Nikodema. Pasażerowie wezwali strażników miejs-kich. 48-letnia Alicja L. zaczęła wyzywać funkcjonariuszy szarpiąc się z nimi. Strażnicy wezwali więc policjantów. Mundurowi szybko poradzili sobie z krewką babcią. Wezwali też pogotowie ratunkowe. Dziecko nie wymagało hospitalizacji, więc z komisariatu odebrała je matka. Babcia trafiła do izby wytrzeźwień. Za narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia wnuka grozi jej do pięciu lat pozbawienia wolności. Dodatkowo Alicja L. odpowie za stawianie oporu i znieważanie funkcjonariuszy, ponieważ wszystkich "zwalniała z pracy".
cehadeiwu
na podstawie informacji policji