REKLAMA

Puls Warszawy

różne

 

Anna Jantar jest idolem wielopokoleniowym

  26 marca 2013

alt='Anna Jantar jest idolem wielopokoleniowym'
Anna Tomasik prezentuje swoje archiwum.

W połowie marca minęły 33 lata od katastrofy lotniczej na Okęciu, w której zginęła także Anna Szmeterling z Poznania, znana jako Anna Jantar. Wracała do kraju z trzymiesięcznego tournee w USA. Miała 29 lat. Jej przeboje: "Najtrudniejszy pierwszy krok", "Tyle słońca w całym mieście", "Za każdy uśmiech" czy "Żeby szczęśliwym być" do dzisiaj królują na radiowej antenie.

REKLAMA

Rozmowa z Anną Tomasik, dziennikarką, poetką i prezes Klubu Muzycznego im. Anny Jantar.

- Fan-cluby działały przy domach kultury. Ty odeszłaś od tego stereotypu i powołałaś do życia pierwszy w Polsce fan-club artysty z siedzibą przy wytwórni płytowej.

- Zachodnie koncerny fonograficzne promowały swoich artystów nie tylko wydając ich płyty, ale organizując konferencje prasowe i zloty z fanami. W Polsce promocją artystów zajmował się "Pagart", a firmy fonograficzne ograniczały się do wydania płyty. Pomyślałam, że może by tak zaszczepić u nas któryś z tych pomysłów. Kiedy przekroczyłam próg gabinetu Aleksandra Olaszewskiego, ówczesnego dyrektora "Polskich Nagrań", i zobaczyłam na jego biurku wśród fotografii rodzinnych także zdjęcie Anny Jantar wiedziałam już, że spotkałam bratnią duszę. Wkrótce nakładem "Polskich Nagrań" ukazał się nasz klubowy kalendarz i trzykasetowy album "The Best of Anna Jantar". Zorganizowaliśmy też wspólnie z bydgoskim KM "Anna-Natalia" zlot wielbicieli Ani, na który przybyła jej najbliższa rodzina. "Polskie Nagrania" były największą firmą fonograficzną w kraju i to z nią Anna Jantar związana była niemalże od początku swojej drogi estradowej. W studio przy ulicy Długiej zarejestrowała materiał na swój pierwszy krążek, jak i kilka następnych. Reprezentowała "Polskie Nagrania" na XV MFP Sopot-75, gdzie "wyśpiewała" cztery główne nagrody dla utworu "Staruszek świat".

Zapraszamy na zakupy

- Od narodzin Klubu Muzycznego im. Anny Jantar minęły 22 lata....

- I nadal istniejemy. Zmieniły się czasy i nie mamy siedziby przy "Polskich Nagraniach". Rozprowadzamy wśród naszych członków zdjęcia Ani, materiały prasowe, nagrania. Co miesiąc, nieprzerwanie od 1991 roku, wydajemy mini-magazynek MUZA.

REKLAMA

- Jak zaczęła się twoja przygoda z piosenkami Anny Jantar?

- Moi rodzice, zwłaszcza tata - operator filmowy, dbali, byśmy z siostrą nie zapadły na "muzyczną głuchotę" (śmiech). W domu był gramofon i szpulowy magnetofon, mnóstwo płyt, singli i pocztówek dźwiękowych. Kiedyś "wygrzebałam" płytę-czwórkę grupy Waganci, z którą Ania debiutowała. Z nimi "zaliczyła" FPŻ Kołobrzeg-70, dokonała pierwszych nagrań radiowych i wylansowała przebój "Co ja w tobie widziałam". Ale wtedy żaden utwór nie wpadł mi w ucho. Na 11. urodziny dostałam od taty płytę Ani "Tyle słońca w całym mieście". Liryczne, pełne ekspresji i słowiańskiej nuty piosenki poruszyły moje serce. Odtąd budziłam się i zasypiałam przy jej piosenkach.

REKLAMA

- Był to rok 1979, ostatni etap działalności artystycznej Anny Jantar...

- Właśnie wtedy zmieniła swoje estradowe emploi i występowała z zespołami rockowymi: Perfect i Budka Suflera. Owocem tej współpracy był album "Anna Jantar", z którego pochodziły super hity: "Nie ma piwa w niebie", "Tak dobrze mi w białym", "Do żony wróć". Były dowodem na to, że Ania doskonale sprawdza się nie tylko w utworach "lekkich, łatwych i przyjemnych", ale i o trudniejszej linii melodycznej. Na festiwalu Gala OiRTV-79 w Tampere otrzymała II nagrodę za interpretację "Tylko mnie poproś do tańca". W duecie ze Stanisławem Sojką nagrała "You're The One That I Want" - przebój z amerykańskiego filmu "Grease". W plebiscycie Interstudia czołowe lokaty w Sofii, Bukareszcie, Moskwie, Pradze i Helsinkach okupowała piosenka "Nic nie może wiecznie trwać" (Przebój Roku 1979). Dla TV Wrocław zrealizowała program dla dzieci "Zamiast słuchać bajek", wyemitowany już po jej śmierci.

- Czy w twojej bogatej kolekcji jest coś, co darzysz szczególnym sentymentem?

- Na pewno to, co było najtrudniej w tamtym okresie zdobyć: archiwalne programy telewizyjne z udziałem Ani, video clipy, występy z festiwali i niepublikowane nagrania. Wszystko to kosztowało niebotyczne kwoty, ale każde hobby jest kosztowne. Miałam to szczęście, że spotkałam na swej drodze ludzi, którzy pomogli mi w zdobyciu tych "perełek": Janusz Trzaskowski, Witek Pograniczny, Michał Rybczyński, Wojtek Samos.

- W czym tkwi ponadczasowy fenomen Anny Jantar?

- Była oryginalna i autentyczna w przekazywaniu treści śpiewanych utworów. Na estradzie pełna wdzięku i wigoru. Śpiewała o radości i smutku, miłości i przemijaniu. Jest legendą i niekwestionowaną gwiazdą minionej epoki, symbolem rozśpiewanej młodości. Jest też idolem wielopokoleniowym, bo po jej piosenki sięgają coraz młodsi.

Rozmawiała Ewelina Surman

Klub Muzyczny im. Anny Jantar
skr. poczt. - 30
03-126 Warszawa 91

 

REKLAMA

Komentarze (1)

# Wielbicielka Anny Jantar

08.04.2013 13:59

Dziękuję za przypomnienie Anny Jantar.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Znajdź swoje wakacje

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe