Albo poczta, albo zabytek. "To szpetny budynek"
29 stycznia 2018
Aby zbudować tunel drogowy w Falenicy, kolejarze muszą zburzyć jeden z dwóch budynków. Wybór padł na młodszy.
Mając do wyboru pozbycie się albo starego budynku, z którego komina wydobywa się zimą gęsty dym, albo poczty, większość mieszkańców raczej nie miałaby wątpliwości. Podczas prac projektowych nad przebudową linii otwockiej i budową tunelu w ciągu Walcowniczej i Bysławskiej PKP Polskie Linie Kolejowe są jednak związane przepisami prawa. A prawo mówi, że pochodzący z lat 30.
Najsłynniejszy kopciuch Warszawy? Dym spowija Falenicę
Gdy temperatura spada, okolica stacji kolejowej zaczyna tonąć w gęstym dymie.
ubiegłego wieku budynek nastawni jest zabytkiem.
PKP PLK sondowały możliwość zburzenia budynku, zwłaszcza że po modernizacji linii kolejowej przestanie on pełnić swoją funkcję i zostanie przeznaczony na pomieszczenia gospodarcze. Konserwator powiedział "nie".
Nielubiany zabytek
- Na spotkaniu z projektantami dowiedzieliśmy się, że w przypadku wyburzenia nastawni łuk trasy pozwoliłby ominąć budynek poczty - pisze Jacek Wiśnicki z rady osiedla Falenica. - Jesteśmy wyczuleni na ochronę dziedzictwa, jednak w przypadku tego szpetnego, pozbawionego wyróżniających cech architektonicznych budynku, który zapisał się w świadomości mieszkańców jedynie tym, że zatruwa okolicę wyziewami z komina, trudno nam zrozumieć tę decyzję.
Wiśnicki poprosił mazowieckiego konserwatora zabytków, prof. Jakuba Lewickiego, o wyjaśnienie, jakie walory historyczne nastawni zdecydowały o zachowaniu budynku.
- Jeśli jest coś, co wyróżnia ten gmach, chętnie włączę się w propagowanie wiedzy o nim - pisze Wiśnicki.
Truje czy nie?
18 stycznia wiceburmistrz Zdzisław Gójski zwrócił się do kolejarzy o przeprowadzenie kontroli kotła i przewodów kominowych, z których wydobywa się spowijający Falenicę dym. Jak podaje strona Smog Wawerski, przeprowadzona w sierpniu przez niezależną firmę kontrola nie wykazała nieprawidłowości.
Zgodnie z zapowiedziami PKP PLK budynek zyska ogrzewanie elektryczne, jednak stanie się to dopiero podczas przebudowy linii kolejowej, zaplanowanej na lata 2020-2022. Tymczasem dostępną w Internecie petycję o szybsze odejście od węgla podpisało już ok. 550 osób.
(dg)
.