REKLAMA

Białołęka

sport »

 

Agape: miłość na trzech boiskach

  20 września 2012

alt='Agape: miłość na trzech boiskach'
Janek Wrona i Mario Mandżukić
www.agapebialoleka.waw.pl

"Każdy rodzaj sportu niesie za sobą bogaty skarbiec wartości, które zawsze trzeba sobie uświadamiać, aby móc je urzeczywistniać" - to motto Parafialnego Klubu Sportowego Agape Białołęka. W Akademii Piłkarskiej ćwiczy 300 chłopców. Znana jest na całym Mazowszu.

REKLAMA

Agape oznacza "miłość". Młodzieżowy klub specjalizujący się w szachach i tenisie stołowym został założony przy kościele na ul. Myśliborskiej przez księdza Andrzeja Kinowskiego i tarchomińskiego społecznika Jarosława Filipowicza w 2003 roku. Przez krótki czas prosperował bez tego, co młodzież nastawioną na uprawianie sportu interesuje najbardziej, czyli bez piłki nożnej. Wtedy akurat została zlikwidowana Polfa Tarchomin. W to miejsce powstały SS Białołęka i właśnie Agape. Z inicjatywy grupy rodziców utworzyła się tam szkółka piłkarska.

Akademia dobrej woli

Teraz trudno nazywać ją szkółką. Właściwa nazwa to Akademia Piłkarska. Trenuje w niej blisko 300 chłopców, w ośmiu rocznikach: 1995 i od 1999 do 2005. Przerwa pomiędzy 1996 a 1999 wynika stąd, że po rozłamie w klubie i odejściu trenera z grupą młodych piłkarzy powstała wyrwa, która objęła także rocznik 1998. Teraz już jednak jest zachowana ciągłość.

- Jesteśmy znani na całym Mazowszu. Graliśmy już w Radomiu, Płocku czy Ostrołęce. Gdy do Warszawy na mecze z Legią przyjechała drużyna z Siemianowic Śląskich, chciała też zagrać z nami, bo mamy dobrą opinię. Nasi chłopcy grają w lidze mazowieckiej. W turnieju "Z orlików na stadion" pod patronatem premiera Donalda Tuska zajęliśmy drugie miejsce. Tak jak w Warszawskiej Olimpiadzie Młodzieży, kiedy nasi zawodnicy w barwach szkoły nr 342 ze Strumykowej przegrali w finale z Polonią. Bierzemy udział nie tylko w turniejach, ale i w zbiórce pieniędzy na szczytne cele. W turnieju mikołajkowym na rzecz niepełnosprawnych zebraliśmy 6,5 tys. zł. Na ten cel dostaliśmy koszulki od wszystkich klubów Ekstraklasy. Rok wcześniej zbieraliśmy na walkę z nowotworem. Na turnieju WOŚP udało się zebrać 3 tys. zł - zachwala wiceprezes Andrzej Telakowiec, odpowiedzialny w Agape za sprawy związane z piłką nożną.

Na drużynach młodzieżowych klub kończy działalność. - Żeby móc prowadzić drużynę seniorów, trzeba mieć wielkie fundusze. Proszę zobaczyć, jakie kłopoty przeżywa GKP Targówek, choć przecież awansował do III ligi. Taki awans może przyciągnąć sponsorów, ale czy zrównoważy to koszty? - dodaje.

Wstąp do księgarni

Trzy boiska na 300 osób

Nawet tam, gdzie ważna jest miłość i sprawy duchowe, nie uciekniemy od pieniędzy, bo za coś trzeba prosperować. - Dostajemy roczną dotację z urzędu dzielnicy w wysokości 20 tys. zł na szkolenie. Dostaliśmy 14 tys. na letnie obozy treningowe, na zimowe 10 tys. Z miasta też mamy dostać podobną kwotę. Niby nie jest źle, ale koszty utrzymania są jednak ogromne. Trenujemy na trzech boiskach: przy Erazma z Zakroczymia, Picassa i Światowida. Dwa pierwsze mamy na szczęście udostępnione za darmo, ale za wynajmowanie tego ostatniego płacimy. Kosztuje 90 zł za godzinę. Trening trwa 1,5 h, a więc kosztuje nas 135 zł. To boisko niewymiarowe, więc może w tym czasie ćwiczyć tylko część grupy. W okresie zimowym trzeba wynajmować hale, a tu ceny nie schodzą poniżej 120 zł za godzinę. Niemniej, radzimy sobie - opowiada wiceprezes parafialnego klubu. - Nasz wychowanek podczas tegorocznego Euro wyprowadzał piłkarza Chorwacji na mecz z Hiszpanami. W ubiegłym roku do prezentacji podczas kongresu zagranicznych trenerów na Torwarze wybrano jedną z naszych drużyn. To także takie drobne sukcesy - dodaje.

A Janek Wrona, który w ramach "Dziecięcej eskorty McDonald's" wyprowadzał Mario Mandzukicia na boisko w Poznaniu, trafił doskonale. Jego dorosły kolega z boiska w dwóch meczach Euro 2012 strzelił trzy gole i po fazie grupowej był współliderem klasyfikacji strzelców. Mógłby zrobić więcej, gdyby Chorwacja na tym etapie nie zakończyła udziału w turnieju. Janek Wrona zrobił swoje.

REKLAMA

Szachy, tenis stołowy i smocze łodzie

Od początku w Agape istnieją szachy i tenis stołowy. Ta druga sekcja miała pewną przerwę, ale w marcu tego roku została reaktywowana. To już nie dotyczy wyłącznie młodzieży. W czerwcu w SP nr 118 im. Przyjaciół Mazowsza rozegrano turniej tenisa stołowego o Grand Prix Białołęki. Podczas Pikniku Rodzinnego odbyła się symultana szachowa.

Agape organizuje też wyścigi smoczych łodzi. W maju na kanale Żerańskim ścigały się służby mundurowe. Na 15 września są wyznaczone Regaty Smoczych Łodzi Osad Samorządowych.

Agape pomaga też przy parafiadach. To największe na Białołęce stowarzyszenie sportowe.

mac

 

REKLAMA

Komentarze (5)

# Mariusz

24.03.2015 22:50

Lipa! Tylko kasa, kasa, kasa.... Na zajęciach nie interesują się się samopoczuciem dzieci. Nie ma odwagi? To proszę nie przeszkadzać.. Moje dziecko się zraziło. Dużo osób rezygnuje i szuka szkółek gdzie są mniejsze grupy. Socatots, Football Kids, Akademia Footballu, i inne. Ja wybrałem Football Kids, bo dla przedszkolaka to idealny poziom.

# rodzic_syn

25.03.2015 20:14

My mieliśmy dobre doświadczenia z Agape, gdy nie było podziału na dwie grupy - lepszą i gorszą, tzn. o większym umiejętnościach i mniejszych. Oczywiście nie mam nic przeciw takiemu podziałowi, ale nie zgadzam się, że w jednej grupie (lepszej) jest kilkunastu chłopców, a drugiej (gorszej) ok. 20-30.
Widać też było inne podejście trenerów do obu grup - w tej gorszej ile razy kończące treningi mecze odbywały się w ten sposób, że trenerzy jedynie gwizdali na początek, potem na koniec i żadnego zaangażowania w trakcie.
W tekście jest o niewymiarowym boisku - efekt? Grupa jest dzielona na kilka mniejszych i gdy jedna gra, pozostałe dzieci siedzą na trawie po 10-15 min. Jeszcze jesienią trenerom chciało się zająć tym dziećmi i szli za boisko ćwiczyć podania, czy ogólnie bawić się piłką. A potem - na wiosnę już dzieciaki tylko czekały.

# Prywaciarz chce zarobic

14.11.2021 09:56

Prywaciarz chce zarobić to zaklada pseudopilkrskie szkółki, albo przejmuje je od Kościoła jak w przypadku agape. Liczy się tylko kasa kasa i jeszcze raz kasa, obojętnie czy dziecko umie kopać piłkę czy nie umie i w pieluchie chodzi. Obojętnie czy się dzieciak nadaje czy nie nadaje, czy jest gruube czy koślawe czy nie umie biegać jak rodzic ma kasę to wezmą do agape!

REKLAMA

# Prywaciarz lubi kasę

14.11.2021 09:59

To nie jest żadna szkółka piłkarska a stowarzyszenie które chyba tylko wyciąga kasę od rodziców dzieciaków którzy myślą że dzieciak będzie drugim Lewandowskim otóż nie będzie, większość tych dzieciaków się nie nadaje, nawet biegać nie potrafi, o kopaniu piłki już nie wspomnę, prędzej wywróci się dzieciak albo poturla jak kulka od tuszy niż wceluje w piłkę

# Nie polecam

14.11.2021 10:05

Czy ktoś kiedyś z Państwa widział taki "trening" agape albo pozal się wilczkow? To nie jest trening sportowy a trening darcia buzi kto głośniej, i kto mocniej kopnie piłkę o murek, siatkę metalowa, albo w kolegę czy koleżankę. Zero podejścia do sportu, zero pokory sportowej, zero wartości które powinny być przekazywane dla dzieciaków. Boisko jest dzielone na milion kawałków bo dziecko wiek ok 13 według trenerów nie jest w stanie przebiegnąć od bramki do bramki bo się zmęczy i nie będzie miało siły dzec buzi.
Nie polecam, lepiej dzieciaka zapisać do klubu sportowego przynajmniej pozna ludzi od których się czegoś nauczy i kimś w życiu będzie bo tu odciągnie to go od nauki, od wartości a będą mu albo jej wpajane wartości nienawiści do drugiego człowieka.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024