A oni wciąż biegają na Tarchominie
8 maja 2015
Kiedy zaczynali treningi, nikt nie spodziewał się, że co czwartek przed pocztą przy pętli Nowodwory będzie zbierać się kilkadziesiąt osób gotowych na wspólny bieg. 21 maja swój jubileusz obchodzi grupa "Biegam na Tarchominie".
- Biegając po naszej okolicy kilka lat temu spotykałem bardzo wielu biegających, ale zazwyczaj trenujących w samotności. Postanowiłem więc stworzyć fanpage na Facebooku, który integrowałby białołęckich biegaczy. Na pierwszy wspólny trening przyszło 12 osób. I zaczęło się. Biegamy nieprzerwanie od dwóch lat - opowiada Jacek Bułyk.
Dziś jest ich niemal setka. Średnia wieku uczestników to ok. 30 lat. Grupa musiała zostać podzielona.
- W czwartki mamy dwie, a czasami trzy grupy zaawansowania. Biegamy od 5 km truchcikiem do 10 km w tempie 45 minut, jeśli zbierze się grupa chętnych na mocny trening. Jest też grupa, która biega 10 km w godzinę - mówi Jacek Bułyk i podkreśla, że wspólne trenowanie to niepowtarzalna szansa na integrację, poznanie nowych ludzi, nawiązanie przyjaźni. Zielone i białe koszulki z charakterystycznym logo zaczęły być widoczne na wielu imprezach biegowych w całej Polsce.
Jubileusz 21 maja
21 maja o godz. 21.00 sprzed poczty u zbiegu ulic Ordonówny i Światowida tarchomińska grupa biegaczy wyruszy po raz setny.
- Ośmiokilometrową trasę przebiegniemy po tradycyjnym już "stateczku" - to trasa o kształcie towarzyszącym nam od początków treningów. Podobnie jak pierwszym razem będzie to tempo spokojne, konwersacyjne. Gwarantujemy: doborowe towarzystwo, masę endorfin, a po treningu - losowanie nagród od sponsorów. Zapraszamy wszystkich - zachęca Jacek Bułyk.
AS