509: tłok nawet w niedzielę. "To barbarzyństwo"
5 lipca 2017
Kursy co 6-8 minut w godzinach szczytu na jednej z najpopularniejszych linii w Warszawie to prosty przepis na niesamowity tłok. Dlaczego 509 zostało "wysłane na wakacje"?
509 to dziś jedyna linia autobusowa, bez której trudno wyobrazić sobie normalne funkcjonowanie Tarchomina. Pojazdy z tym numerem nieprzerwanie od 24 lat suną ulicami Światowida, Modlińską i Jagiellońską do Dworca Wileńskiego. W każdym porannym kursie są wypełnione po brzegi, również w soboty. Przepływ pasażerów pomiędzy Tarchominem a Pragą jest tak duży, że już w latach 80. planowano zastąpienie kursujących tam autobusów pociągami metra. Dziś wiadomo już, że zamiast metra będzie tramwaj, na który poczekamy co najmniej do przyszłej dekady. Póki co 509 musi sobie jakoś poradzić. A z tym jest różnie.
- Dzisiaj nie miałam możliwości wsiąść do autobusu o 6:14 na przystanku "Płochocińska" - pisze nasza czytelniczka. - Następny autobus był za 10 min i jechałam w nim, wraz z całym tłumem, gorzej jak sardynka w puszce. Klimatyzacji zero! Ścisk, duszno, przepychanie! Nie rozumiem, dlaczego w godzinach porannych, kiedy uczniowie nie jeździli tym autobusem, kursy są w wakacje rzadziej? Dlaczego jest mniej autobusów, skoro zawsze w godzinach porannych były one pełne? Ciśnie się na usta jedne słowo: barbarzyństwo!
Wyjątkowy tłok to skutek nowego rozkładu jazdy, który Zarząd Transportu Miejskiego wprowadził na wakacje. W porannym szczycie autobusy kursują teraz co 6-8 min, w popołudniowym - co 7-8, zaś w pozostałych godzinach i w weekendy - co 10 min. Dlaczego tak popularna linia zaczęła kursować rzadziej?
- Zmiany na linii 509, tak jak na pozostałych liniach, których rozkłady są korygowane na okres wakacyjny, wynikają ze zmniejszających się o około 30% potoków pasażerskich - mówi Wiktor Paul, rzecznik ZTM. - Ze względu na remonty 509 kursuje w tym roku w specyficznych warunkach, w związku z czym jest przez nas szczególnie monitorowana. Analizujemy napełnienia pojazdów i dostrzegamy duże zainteresowanie tą linią.
Wspomniane remonty to prace na moście Śląsko-Dąbrowskim, gdzie naprawiany jest wspólny pas tramwajowo-autobusowy. Zamknięta jest także "wąska" Targowa pomiędzy pl. Wileńskim a 11 Listopada.
- W tym momencie wozy, które zostały wycofane na wakacje, skierowane zostały do obsługi linii zastępczych, niemniej jeżeli sytuacja na linii 509 się utrzyma, nie wykluczamy korekty rozkładu, w miarę posiadanej rezerwy taborowej - mówi Paul.
(dg)