Zmiana granic Targówka jest przesądzona?
18 września 2017
Od 1 września trwają konsultacje społeczne dotyczące zmian granic Pragi Północ i Targówka.
Położony między torami kolejowymi a ul. Piotra Wysockiego, ponad 11-hektarowy teren, który Targówek miałby zyskać kosztem Pragi Północ, stanowi własność Skarbu Państwa. W użytkowaniu wieczystym ma go jednak "Investor 12 Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych", który chce postawić tam duże osiedle.
Teren Pragi Północ przecięty przez tory
Teren ten znajduje się obecnie formalni na Pradze Północ, lecz jest oddzielony od pozostałej części "swojej" dzielnicy przez torowisko. Wcześniej znajdowały się tutaj kolejowe urządzenia i łuk torów. - Zgodnie z zapisami granica od strony Pragi miała się opierać na linii kolejowej. Natomiast po modernizacji torowiska przeprowadzonej przez PKP linia kolejowa zmieniła swój bieg - przekonuje Rafał Lasota, rzecznik Targówka.
Konsultacje trwają
- Podczas Dni Targówka zbieraliśmy ankiety dotyczące zmiany granic dzielnicy. Swoje konsultacje ma też zrobić Praga. Na zebranie wszystkich głosów mieszkańców mamy czas do 21 września - mówi Rafał Lasota.
Swoje uwagi na temat zmiany granic dzielnicy mieszkańcy Targówka mogą zgłaszać drogą elektroniczną na mail: konsultacje@targowek.waw.pl, pocztą: Wydział Obsługi Mieszkańców w Urzędzie Dzielnicy Targówek m.st. Warszawy, ul. Kondratowicza 20, 00-983 Warszawa, z dopiskiem Konsultacje - zmiana granic, lub osobiście: Wydział Obsługi Mieszkańców (stanowisko nr 8) w Urzędzie Dzielnicy Targówek, ul. Kondratowicza 20.
Procedurę zmiany granicy dzielnic zainicjowała rada dzielnicy Targówek. Wynikające z tego koszty pokryje nasz urząd.
Tu na razie jest ściernisko...
Wielką działkę pomiędzy ulicami Krakusa, Kiejstuta i Palestyńską kolejarze sprzedali deweloperowi dwa lata temu. Inwestor planuje tu wybudować wielkie osiedle mieszkaniowe. Jego przyszli mieszkańcy - jeśliby pozostawić granice dzielnic bez zmian - byliby kompletnie odcięci przez istniejące tory kolejowe od "swoich" urzędów, szkół i przychodni na Pradze. Okolica już wkrótce na pewno zmieni się nie do poznania. Samo PKP planowało tam ok. 1,4 tys. mieszkań plus 75 tys. m2 powierzchni biurowej i usługowej, jednak może być ich jeszcze więcej. Prawdopodobnie dopuszczona będzie tam budowa nawet 11-piętrowych bloków, w których będzie mogło zamieszkać do 9 tysięcy osób. Jest to więc nie tylko nowe wyzwanie logistyczne dla dzielnicy, ale też kilkumilionowy zastrzyk gotówki do budżetu z podatków.
Pozytywną opinię w sprawie zmiany granic wydało już miejskie biuro architektury. Ostateczna decyzja odnośnie zmiany granic należy do Rady Warszawy. Powinna zapaść jeszcze w tym roku.
(DB)