REKLAMA

Bemowo

różne »

 

Zabierają zabawki

  27 sierpnia 2010

Plac zabaw przy Kawy 24/42 powstał za pieniądze dzielnicy, jednak korzystać z niego mogli tylko wybrani. Wielka awantura skończyła się smutno dla dzieci - zabawki z placu zostaną usunięte.

REKLAMA

- Jestem mamą czterolatka z bloku przy ul. Rostworowskiego 30. Na terenie osiedla znajdują się trzy place zabaw wybudowane przez dzielnicę: dwa przy ul. Morcinka i jeden na ul. Kawy 24-42. Jednak na ten ostatni dzieci spoza wspólnoty nie mają dostępu. Jest środek lata, a moje dziecko ze łzami w oczach ogląda ten plac zabaw, ogrodzony wielkim płotem - żaliła się "Echu" pani Beata.

Urząd dzielnicy twierdzi, że rodzice nie skarżyli się im na zamykanie placu przy Morcinka, problem był natomiast z placem zabaw przy ul. Kawy, który był zamy-kany przez wspólnotę na klucz.

A miało być inaczej

Wspólnota mieszkaniowa Kawy 24-42, decydując się na przyjęcie placu zabaw ufundowanego przez dzielnicę, zobowiązała się, że teren będzie ogólnodostępny codziennie od godz. 8.00 do 20.00. Od kilku miesięcy urzędnicy z ratusza otrzymy-wali jednak sygnały, że z powodu wybryków alkoholowych okolicznych pijaczków plac zabaw jest notorycznie zamykany i w efekcie dzieci spoza osiedla nie mogą z niego korzystać.

- W celu poprawy bezpieczeństwa prosiliśmy straż miejską o częstsze patrole, co zresztą zostało uwzględnione. Niestety, mimo naszych starań zarząd wspólnoty zdecydował, że definitywnie rezygnuje z udziału w akcji "15 placów zabaw", wy-powiadając tym samym umowę zawartą z urzędem i żądając zabrania zabawek - mówi Krzysztof Zygrzak, rzecznik urzędu dzielnicy Bemowo.

Wobec tak jednoznacznego i definitywnego stanowiska dzielnica postanowiła, że urządzenia zdemontowane na koszt wspólnoty zabierze w inne miejsce.

- Demontaż nastąpi 24 września. Obecnie pracujemy nad ustaleniem nowej lo-kalizacji. Zależy nam, aby plac zabaw pozostał w rejonie osiedli Bemowo III i Be-mowo V. Prowadzimy już rozmowy z tamtymi wspólnotami - mówi Krzysztof Zyg-rzak.

Przedstawiciele wspólnoty z lekkim niesmakiem oceniają całą sprawę.

- Kiedy zarząd wspólnoty zdecydował się na ustawienie ufundowanych przez urząd dzielnicy Bemowo zabawek na swoim terenie, był przekonany, że będzie pięknie i ładnie. Niestety, rzeczywistość okazała się całkiem inna - mówi z rozgo-ryczeniem Jerzy Nowicki, przewodniczący zarządu wspólnoty mieszkaniowej Kawy 24-42. - Od momentu otwarcia placu zabaw (a była to tylko jedna huśtawka, zjeż-dżalnia i dwa bujaki) mieszkańcy zaczęli skarżyć się, że zrobił się tu bar pod chmurką. Że od rana do nocy słychać hałasy pijanej młodzieży. A że teren jest dość duży, narzekano, że młodzież bawi się po krzakach, hałasując i śmiecąc pod okami. Od kiedy ten ogrodzony teren został udostępniony osobom spoza wspól-noty, mieszkania na parterze stały się łatwym łupem złodziei. Na prośbę miesz-kańców zdecydowaliśmy się zrezygnować z uczestniczenia w akcji ratusza - dodaje Jerzy Nowicki.

Anna Przerwa

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024