Z rdzą i pleśnią za pan brat
5 czerwca 2009
"Pływalnia Polonez, działająca od listopada 2003 roku, jest nowoczesnym obiektem sportowo-rekreacyjnym wyposażonym w najnowsze technologie uzdatniania wody z zastosowaniem ozonu, co daje możliwość utrzymania jej stałych parametrów przyjaznych dla klientów" - tak OSiR Targówek reklamuje basen na stronie internetowej.
Dlaczego basen wygląda tak jakby miał co najmniej 50 lat? Zdaniem urzędu dzielnicy wykonawca spaprał robotę. Na zlecenie Targówka wykonano już eksper-tyzę, która wyraźnie dowodzi, że budując obiekt wykonawca bazował na tandecie.
- Patrząc na basenowy sufit, zawsze zastanawiam się, czy nie spadnie mi kie-dyś na głowę. To niezbyt przyjemne uczucie. Zrelaksowany na pewno stamtąd nie wychodzę - mówi nam jeden z użytkowników basenu.
Kto to naprawi? - Wykonawca robót ma określić, czy wykona naprawy w ra-mach gwarancji. Jeżeli tego nie uczyni, remont basenu dzielnica wykona z własnych środków. Wykonawcę zaś pozwiemy do sądu za niedotrzymanie warunków zawar-tych w umowie - mówi rzecznik dzielnicy Rafał Lasota.
Kiedy i przez kogo basen będzie remontowany - jeszcze nie wiadomo. Nieofic-jalnie dowiedzieliśmy się, że na pewno nie będzie zamknięty w wakacje. Według oceny dzielnicy trzeba na niego wydać około 9 mln zł.
Agnieszka Pająk-Czech