Wróć do mnie z ulicy Kochanowskiego
16 marca 2012
Zamknij świat na klucz, wróć do mnie - śpiewał Krzysztof Krawczyk w czasach, gdy Fulik małym berbeciem będąc mógł przejść pod telewizorem Neptun 313 na stojąco. Leszek S. z Bielan nie był tak romantyczny, bo zamiast wyśpiewywania smętnych ballad (których i tak nie mógłby zaśpiewać, bo jest głuchoniemy) swoją kobietę chciał namówić do powrotu siłowo.
Policjanci, wezwani przez pobitą na Kochanowskiego, zatrzymali Leszka S. bez zwłoki. Za pobicie i podpalenie grozi mu do pięciu lat za kratkami.
TW Fulik
na podstawie informacji policji