Wrak to samochód historyczny?
22 października 2010
Tak! Dla właściciela warsztatu przy ulicy Płużnickiej rozpadające się i walające się po całej posesji stare zdezelowane auta, to samochody zabytkowe.
Niebezpieczne wraki
- Sąsiad prowadzi jakąś dziwną działalność. Ni to warsztat, ni to szrot, a może ja-kaś fabryka przetwarzająca stare samochody? - zastanawia się kobieta. Zgroma-dził na działce dziesiątki wraków samochodowych, które czasami są uruchamiane, co dowodzi, że te mniej lub bardziej uszkodzone samochody stoją z olejem silni-kowym i benzyną. Uważam, że stwarzają one zagrożenie dla nas i dla środowiska naturalnego. Tym bardziej że na działce leżą też sterty starych opon, blachy, setki części samochodowych... - wymienia pani Elżbieta.Sprawa sprzed lat
Problem złomu samochodowego jest znany urzędnikom co najmniej od 2003 roku. Już wtedy wydział ochrony środowiska przeprowadził kontrolę zakładu mechaniki pojazdowej przy Płużnickiej 11. Wówczas właściciel zobowiązał się do zezłomowa-nia samochodów stojących przed posesją oraz części wraków stojących na terenie posesji, a wycofanych z użytkowania, w terminie najpóźniej do 15 listopada 2003 roku. - Oczywiście nie zrobił tego, a mało tego, wraków jest coraz więcej - twierdzi sąsiadka.Wolnoć Tomku w swoim domku?
- Ja skupuję historyczne samochody, a nie żadne wraki. A poza tym to moja spra-wa co trzymam na swojej posesji - broni się właściciel nietypowego warsztatu i twierdzi, że to sąsiadka jest konfliktowa i wszystko jej przeszkadza. Kto ma rację, dowiemy się niebawem. - Jeszcze w tym miesiącu przeprowadzimy kontrolę terenu przy ul. Płużnickiej w celu sprawdzenia prowadzonej tam działalności - zapowiadają urzędnicy z wydziału ochrony środowiska.Marzena Zemlich