REKLAMA

Puls Warszawy

komunikacja »

 

Wózki w autobusie. "Rodziców trzeba przeszkolić"

  18 października 2017

alt='Wózki w autobusie. "Rodziców trzeba przeszkolić"'

Kierowcy, a także pasażerowie zwracają uwagę, jak często w sposób bezmyślny i niebezpieczny są przewożeni w komunikacji miejskiej najmłodsi mieszkańcy stolicy. ZTM zapowiada kampanię informacyjną.

REKLAMA

- To, co się dzieje w pojazdach komunikacji zbiorowej, zakrawa na żenadę. Przykład: do autobusu wsiada mamusia z dzieckiem i swoim rowerem(!) trzecimi drzwiami, blokuje wszystko i wszystkich. Na monit kierowcy (który wcale nie chciał jej wypraszać z autobusu) pani stwierdziła, że "jakoś musi przecież dotrzeć z dzieckiem do domu". Została poproszona o zajęcie miejsca przeznaczonego dla wózków i była bardzo niezadowolona, bo starszy dzieciak został w naczepie - tam miał miejsce siedzące. Uprasza się bardzo uprzejmie o przypomnienie pasażerom zasad przewożenia wózków i o zgrozo rowerów w miejscu do tego przeznaczonym - napisał pan Tomasz na fanpagu Zarządu Transportu Miejskiego i chyba wywołał tym niemałe poruszenie, gdyż swoje "trzy grosze" dorzucili błyskawicznie kolejni internauci. - Częsty przypadek. I przydałaby się też jakaś kampania reklamowa, jak należy wsiadać i wysiadać z wózkiem, bo włos się czasem jeży na głowie - dodaje pani Kasia.

Mrożące krew w żyłach sytuacje

- Coraz częściej spotykam się z mrożącymi krew w żyłach sytuacjami, kiedy to nieświadome matki, opiekunki dzieci wiezionych w wózkach dziecięcych, narażają przewożone pod swoją opieką pociechy na uszczerbek na zdrowiu. Stawianie wózka w poprzek, stawianie wzdłuż w przejściach między siedzeniami, wyprowadzanie wózka przodem (najpierw wózek potem opiekun), przez co nie zapięte dziecko może uderzyć głową w krawężnik lub chodnik, wprowadzanie/wyprowadzanie wózka innymi drzwiami niż drugie - to tylko kilka przykładów nieroztropności lub tym bardziej niewiedzy osób opiekujących się małoletnimi podczas jazdy. (...) W Poznaniu potrafiono zrobić odpowiednią kampanię, może podobna konieczna jest w Warszawie?! Liczę na to - napisał pan Ernest.

Ten wpis nie pozostał obojętny także mamom. - Świetny pomysł. Dodałabym do tego przeszkolenie kierowców, żeby podjeżdżali bliżej krawężników, bo czasem, chociaż pojazd jest niskopodłogowy, nie da się bezpiecznie wyprowadzić wózka, bo uniemożliwia to odległość między autobusem a krawężnikiem - dodała pani Aneta.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

ZTM: będzie kampania informacyjna

Jak podkreśla rzecznik ZTM, wózek przewozimy wyłącznie w miejscu do tego wyznaczonym. Ze względów bezpieczeństwa nie trzymamy wózka w żadnym innym miejscu w pojeździe. I to bez względu na to, czy w autobusie jest tłok, czy też go nie ma. Dziecko powinno być w wózku przypięte. Dzięki temu będzie znacznie bardziej bezpieczne w przypadku gwałtownego hamowania. Pamiętajmy, że wózek ustawiamy w taki sposób, żeby dziecko zawsze było tyłem do kierunku jazdy, czyli gondolę ustawiamy przodem, a spacerówkę tyłem. Absolutnie nie ustawiamy go bokiem do kierunku jazdy, a koła w wózku muszą być zablokowane. Jeśli wydzielona strefa jest już zapełniona wózkami, rezygnujemy z podróży.

- Wózek możemy wprowadzać przodem. Autobusy mają funkcję "przyklęku", więc jest to bardzo łatwe nawet dla delikatnej kobiety. Wyprowadzamy go natomiast zawsze tyłem, czyli najpierw wysiada rodzic, a dopiero potem ciągnie za sobą wózek. Zabezpiecza to np. przed ryzykiem "wpadnięcia" przednich kół w szczelinę między podłogą pojazdu a krawężnikiem - informuje Igor Krajnow, rzecznik prasowy ZTM. Dzieci starsze powinny zajmować miejsca siedzące. Bezpieczniejsze są miejsca ustawione tyłem do kierunku jazdy. Pociechy nie mogą wieszać się na poręczach ani biegać po autobusie czy tramwaju.

- ZTM planuje, po pierwsze nowelizację przepisów porządkowych w transporcie zbiorowym regulującą m.in. przewożenie wózków dziecięcych i kampanię informacyjną skierowaną do pasażerów - informuje Igor Krajnow, nie zdradzając szczegółów nowych zasad przewozu dzieci.

(DB)

 

REKLAMA

Komentarze (6)

# grylaż

18.10.2017 10:35

Ja zacytuję wpis Forumowicza Jeepa, będący komentarzem do artykułu na Tu Bielany pt. "Kiedy będą przystanki na Conrada?": "Pseudo przystanki są. Wyglądają jak platformy do rozładunku TIRów. Krawężnik wysoki na 20 cm. Kwestia czasu jak ktoś skręci tam nogę wysiadając z autobusu. Wystarczy, że autobus stanie 20 cm od tej "platformy". Ciekawe ile kasy kosztowało to coś...ile dziesiąt tysięcy złotych???". W weekendy z Osiedla Górczewska do CH Marywilska kursuje przez Powstańców Śląskich, Conrada i Sokratesa tzw. kupiecbus obsługiwany przez wozy w barwach miasta (żółto-czerwone). Może trzeba zapytać, pana rzecznika dlaczego z pętli Chomiczówka nie jeździ normalny autobus na Bemowo? Mieszkańcy proponowali tymczasowe wydłużenie 171 z Nowego Bemowa na Conrada i prosili ładnie o zamieszczenie publikacji w Echu. Może wtedy Matki Polki z Bielan, chociaż z najbliższej okolicy nie będą musiały dźwigać w martwym ciągu wózków z pociechami do kompletnie nieprzystosowanego 121. Czekamy na interwencje Echa w tym temacie.

# grylaż

18.10.2017 13:00

Fragment relacji ze spotkania mieszkańców Bielan z przedstawicielami ZTM z 23. 05.2017. roku za blogiem warszawskiebielany.pl: "W porządku obrad najważniejszym punktem był ten mówiący o planowanych zmianach w komunikacji miejskiej na osiedlu Chomiczówka w związku z budową II linii metra. Na posiedzeniu Komisji w Zespole Szkół nr 124 przy ulicy Conrada 6 zebrało się ponad 100 mieszkańców. Od samego początku podnosili oni przeciw wobec wycofania linii 167 i wyrażali zupełne niezrozumienie dla zmiany tras autobusu, który w ogóle nie koliduje z obecnie trwającą budową metra. Podnoszony był temat linii 121, której skład autobusowy nie jest przystosowany do obsługi pasażerów - zgłaszano, że linią tą podróżują zazwyczaj ludzie w podeszłym wieku bądź niepełnosprawni do Szpitala Bielańskiego, a autobus ten nie jest niskopodłogowy. Dodatkowo na trasie tej często kursują również rodzice z małymi dziećmi, również matki z wózkami co dodatkowo powoduje zamieszanie wewnątrz pojazdu. Zgłoszono co do tej linii również wniosek, że kursuje ona za rzadko i co najważniejsze o zbyt wczesnej porze kończy kursowanie." W ubiegłym roku ciężarna Forumowiczka o nicku "Prosto z Chomiczówki" prosiła o zaproponowanie sensownego zastępstwa za autobus 167 wycofany z Bielan i Bemowa, pod pretekstem budowy metra na Woli. Z moich informacji wynika, że ta sama Pani, była obecna na majowym spotkaniu z przedstawicielami ZTM, już z dzieckiem w wózku i usłyszała głupstwa od dyrektora Andrzeja Frankowa, iż 171 nie skręci z Piastów Śląskich w Powstańców Śląskich, co jest ewidentną nie prawdą. Prosimy po raz kolejny Redakcję Echa o naświetlenie problemu.

# Michal

21.10.2017 12:25

Kampania kampanią...najlepiej przemówią do rozsądku nagrania z monitoringu przedstawiające różne zdarzenia i sytuacje w czasie np. gwałtownego hamowania. Myślę, że jak taki rodzic zobaczy dziecko wylatujące z wózka jak z procy albo lecący wózek po pojeździe to zacznie wreszcie myśleć

REKLAMA

# Grama Tyk

24.10.2017 10:39

"To, co się dzieje w pojazdach komunikacji zbiorowej, zakrawa na żenadę" - cytowany pan Tomasz z fanpage'u (autor notatki nieporadnie pisze "fanpagu") jest chyba jakimś półanalfabetą, który nie umie prawidłowo skonstruować zdania i nie zna prawidłowego znaczenia słowa "żenada". W oficjalnych wypowiedziach (a taką jest wpis na fanpage'u) nie wypada posługiwać się żargonem niedouczonych gimnazjalistów.

# Rafał

09.01.2018 19:36

#Michal napisał(a) 21.10.2017 12:25
Kampania kampanią...najlepiej przemówią do rozsądku nagrania z monitoringu przedstawiające różne zdarzenia i sytuacje w czasie np. gwałtownego hamowania. Myślę, że jak taki rodzic zobaczy dziecko wylatujące z wózka jak z procy albo lecący wózek po pojeździe to zacznie wreszcie myśleć

Gwarantuję Ci, że nie zacznie. Pomyśli... mnie to nie dotyczy.

 gilomirjak

10.01.2018 01:04

#Michal napisał(a) 21.10.2017 12:25
Kampania kampanią...najlepiej przemówią do rozsądku nagrania z monitoringu przedstawiające różne zdarzenia i sytuacje w czasie np. gwałtownego hamowania. Myślę, że jak taki rodzic zobaczy dziecko wylatujące z wózka jak z procy albo lecący wózek po pojeździe to zacznie wreszcie myśleć
Wątpię by takie coś przeszło. Jest to raczej zbyt drastyczne posunięcie

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

City Break
City Break