Wolska gazownia do przebudowy. Ale kiedy?
18 marca 2013
Wolska gazownia od kilku lat ma plany przebudowy swojego terenu. Projekt zlecono firmie Bogusławski i Partnerzy. Jest gotowy, ale nic tam się nie dzieje. Większość terenu należy do PGNiG.
Neogotyckie zabudowania w 1975 roku zostały wpisane do rejestru zabytków. To jedne z bardziej cenionych pozostałości po architekturze przemysłowej XIX i XX wieku.
Długotrwałe przygotowania
Przygotowania do przebudowy ruszyły już kilka lat temu. - Działając na wniosek Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, Stołeczny Konserwator Zabytków już w 2007 r. przedstawił zalecenia konserwatorskie dla zamierzenia inwestycyjnego polegającego na dogęszczeniu zabudowy tego obszaru - informuje Marta Brzegowa z urzędu miasta.
W styczniu 2012 r. przedstawiono spółce zalecenia w sprawie zagospodarowania narożników od strony Kasprzaka budynkami o funkcji biurowo-usługowej. Kwestia dawnych zbiorników gazu (rotundy od strony ul. Prądzyńskiego) została uzgodniona z konserwatorem w 2008 roku. Jego zalecenia mówią o budowie w miejscu istniejących fundamentów nowego budynku przeznaczonego na zespół usługowo-mieszkaniowy z garażami podziemnymi.
Projekt już gotowy
- Na terenie oświetlonym gazowymi latarniami z 1881 roku, wzdłuż brukowanych uliczek, znajduje się kilkanaście zabytkowych obiektów, jak zbiorniki gazu, wieża ciśnień, budynek wagi, stajnia i wozownia, komin, muzeum z dziewiętnastowiecznymi urządzeniami do produkcji i odsiarczalnia gazu oraz imponująca zieleń - opowiada projektant Jerzy Bogusławski. - Na zlecenie PGNiG, właściciela i użytkownika terenów, prace zacząłem od opracowania projektu zagospodarowania wolnych od zabudowy przestrzeni zespołami budynków o przeznaczeniu biurowym, hotelowym, konferencyjnym i mieszkalnym. Na terenie oświetlonym gazowymi latarniami z 1881 roku, wzdłuż brukowanych uliczek, znajduje się kilkanaście zabytkowych obiektów, jak zbiorniki gazu, wieża ciśnień, budynek wagi, stajnia i wozownia, komin, muzeum z dziewiętnastowiecznymi urządzeniami do produkcji i odsiarczalnia gazu oraz imponująca zieleń - opowiada Jerzy Bogusławski Główna oś projektowanego założenia jest równoległa do ulicy Kasprzaka. Prostopadle do niej zaplanowane są lekkie przeszklone budynki o wysokości od trzech do trzynastu kondygnacji. Od strony zachodniej (kompleks "A") znajduje się centrum konferencyjno-biurowe z hotelem o powierzchni 45 tys. m2. Kompleks "B" to niskie budynki biurowe o powierzchni 13 tys. m2, kompleks "C" usytuowany od wschodu to przyszła centrala PGNiG z dominantą i zielonym ogrodem widokowym na ostatniej, dwunastej kondygnacji (41 tys. m2). Zespół wyposażony jest w 980 podziemnych miejsc parkingowych - dodaje.
Benzolownia: nowoczesność i tradycja
Projekt obejmuje również przebudowę zabytkowej benzolowni.
- Projektując adaptację i rozbudowę dawnego budynku benzolowni postanowiłem połączyć w jednym projekcie dwa wątki architektoniczne występujące na terenie gazowni. Jeden związany z XIX-wiecznym stylem projektowania budynków przemysłowych w surowej cegle, drugi z początku XX wieku wprowadzający wątki modernizmu. Dlatego w miejscu przypadkowych dobudówek do prostej i surowej bryły benzolowni zaprojektowałem nowy budynek biurowy z czerwonej, ręcznie formowanej cegły, która fakturą i kolorem dostosowała się do charakteru otaczającej zabudowy.
Motywy dawnych maszyn będą pojawiać się w nowoczesnej oprawie. - Zaprojektowałem kompozycję graficzną na przeszklonych ścianach inspirowaną fotografiami maszyn znajdujących się w Muzeum Gazownictwa. Sprawi ona wrażenie, jakby przez okno oglądało się cienie stojących tam maszyn - opowiada architekt.
- Do rejestru zabytków wpisana jest również zieleń - zabytkowy drzewostan, ogród na tyłach domu dyrektora i relikty nawierzchni sprzed 1939 roku. Dlatego projekt zakładał tylko uporządkowanie istniejącego założenia oraz przywrócenie mu pierwotnego wyglądu poprzez wybrukowanie ulic "kocimi łbami" i oświetlenie za pomocą lamp gazowych - tłumaczy Bogusławski.
Ile budynków powstanie na tym terenie? Kiedy rozpoczną się prace? Właściciel terenów, który wcześniej napierał na opracowanie planów, zmienił jednak priorytety i przestał na razie zajmować się sprawą, pozostawiając ją w zawieszeniu.
- Zarząd PGNiG S.A. przyjął na razie bardzo ogólną, kierunkową koncepcję zagospodarowania terenu przy ul. Kasprzaka 25. W przyszłości będziemy prowadzić prace nad uszczegółowieniem tej koncepcji. Jednak obecnie nie jest to sprawa priorytetowa dla spółki - odpowiada biuro prasowe PGNiG. Tego, czy firma w przyszłości zainwestuje w mieszkania, czy zrobi to inny inwestor, na razie nie wiadomo.
Muzeum Gazownictwa pozostanie na swoim miejscu. W przyszłości może zostać przeniesione, ale tu także nie ma żadnej precyzyjnej koncepcji.
kz, mac