Wójt Nieporętu bez prawa jazdy

Kontrola miała miejsce w środę 4 stycznia na ulicy Jana Kazimierza w Nieporęcie, przeprowadzili ją funkcjonariusze Komendy Stołecznej Policji.

- Dwaj mężczyźni zatrzymani zostali po godzinie 20.00. Od jednego i od drugiego wyczuwalny był alkohol. Obaj odmówili badania alkomatem, dlatego też pobrano im krew do zbadania. O postawieniu zarzutów zadecydujemy, gdy będziemy mieć wyniki - tłumaczy Ireneusz Ważny, prokurator rejonowy w Legionowie.

Nieoficjalnie wiadomo, że wiceprzewodniczący miał przyjechać po kontrolowanego wójta, jednak po przybyciu na miejsce on także został poproszony o "dmuchnięcie w balonik". Odmówił, więc razem ze Sławomirem M. trafili "na dołek", gdzie po około trzech godzinach pobrano im krew.

Wyniki badań mają być znane w ciągu miesiąca. Jeżeli w tym czasie nie dotrą, prawo jazdy do wójta wróci. W przypadku wyników dodatnich, sąd będzie mógł je ponownie zabrać.

Jeżeli zawartość alkoholu we krwi nie przekroczy 0,5 promila, wtedy wójt i wiceprzewodniczący będą odpowiadać za wykroczenie - grozi im wówczas grzywna do 5 tys. zł, areszt

bądź zabranie prawa jazdy na pół roku. Jeżeli okaże się, że alkoholu było więcej, wtedy jest to już przestępstwo: do dwóch lat więzienia, grzywna i nawet dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. To odpowiedzialność karna - w kwestiach politycznych też nie jest lekko. Zgodnie z orzeczeniem Naczelnego Sądu Administracyjnego mandat wójta, burmistrza czy starosty wygasa w momencie zapadnięcia prawomocnego wyroku w sprawie karnej, bo taka osoba traci jednocześnie prawo wybieralności. Co więcej, zgodnie z ustawą o samorządach, w ciągu 30 dni od zaistnienia przyczyn wygaśnięcia mandatu, rada gminy ma obowiązek podjąć odpowiednią uchwałę, jeśli tego obowiązku nie dopełni - zrobi to za nią wojewoda. Kiedy uchwała trafi do wojewody, ten informuje o fakcie wakatu premiera i wyznaczana jest osoba do pełnienia obowiązków wójta do czasu przeprowadzenia wyborów przedterminowych, w których skazany samorządowiec nie może startować.

To na razie gdybania, bo wszystko zależy od wyniku badania krwi. Sprawę prowadzi prokuratura w Legionowie. Wójt Nieporętu wziął urlop. Radni gminy Nieporęt na razie nie otrzymali oficjalnych informacji na temat wójta i wiceprzewodniczącego.

- Nic oficjalnie nie wiem na ten temat, dlatego też na razie nie podejmujemy żadnych działań. O wszystkim dowiedziałem się dzisiaj z prasy. Jeśli otrzymamy oficjalne pismo, wówczas będziemy sprawę analizować. Na razie to nie jest nic pewnego - tłumaczy Eugeniusz Woźniakowski, przewodniczący Rady Gminy Nieporęt.

Wiktor Tomoń, Ewelina Kurzak