Wpadli podczas okradania samochodów, szarpali się z policją
7 lutego 2023
Policjanci z warszawskich Jelonek zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy pod osłoną nocy wybijali szyby w samochodach i próbowali ukraść elektronarzędzia. Na widok policjantów próbowali uciec. W końcu doszło do szarpaniny.
Wszystko działo się w nocy. Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego z Jelonek otrzymali informację, że nieznany mężczyzna świeci latarką i zagląda do zaparkowanych samochodów mieszkańców.
Włamania do aut w Warszawie
Na miejscu policjanci spostrzegli nie jednego, ale dwóch mężczyzn.
Pożary czterech samochodów osobowych. Czy to podpalenie?
W połowie maja doszło do jednoczesnego pożaru czterech samochodów osobowych na Chrzanowie. Mieszkańcy mówią wprost: - To nie mógł być przypadek! Co ustaliła policja?
Ci na ich widok rozpoczęli ucieczkę, ale funkcjonariuszom udało się ich dogonić. Kiedy podejrzani zostali zatrzymani, szarpali się z policjantami.
W trakcie sprawdzania tożsamości zatrzymanych okazało się, że 24-letni mężczyzna jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w celu doprowadzenia do zakładu karnego. Miał do odbycia karę roku i trzech miesięcy pozbawienia wolności. W jego plecaku funkcjonariusze znaleźli dowód osobisty na cudze dane, kombinerki, nożyce do cięcia metalu i szczypce do cięcia przewodów. 24-latek miał przy sobie także kilka gramów marihuany oraz kartę bankomatową na inne nazwisko.
Zatrzymania za włamania
24-latek i jego 28-letni kolega zostali zatrzymani i doprowadzeni do komisariatu. Okazało się, że obaj mężczyźni mogą mieć związek z kradzieżą elektronarzędzi z mercedesa, do której doszło w ubiegłym miesiącu. 24-latek usłyszał łącznie pięć zarzutów: dwa dotyczące usiłowania kradzieży z włamaniem w warunkach recydywy, a także kradzieży, posiadania środków odurzających oraz ukrywania dokumentu.
Drugi z podejrzanych usłyszał cztery zarzuty: dwa usiłowania kradzieży z włamaniem, kradzieży i posługiwania się cudzym dokumentem. Na wniosek prokuratora sąd zdecydował, że obaj zatrzymani spędzą trzy miesiące w areszcie. Grozi im po dziesięć lat więzienia.
(jok)
.