Wiosna w parku Żeromskiego
30 marca 2007
Mimo że temperatura jeszcze nie najwyższa, to wiosna coraz wyraźniej daje o sobie znać. Pokazuje nieśmiałe pączki na krzewach i drzewach, rozsiewa mokre zapachy ziemi, namawia do spacerów.
Wobec wieloletnich zaniedbań w tej dziedzinie mieszkańcy Białołeki chętnie wsiadają do autobusu, by w pół godziny znaleźć się w pięknie uporządkowanym parku im. Stefana Żeromskiego, mieszczącym się na Żoliborzu przy pl. Wilsona. Lubią to miejsce mamy z dziećmi. Wiosną przychodzą tu częściej.
Park - zaprojektowany przez Leona Danielewicza i Stanisława Zadora-Żeleń-skiego - zajmuje powierzchnię sześciu hektarów. Powstał w 1932 roku z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Żoliborza przed Cytadelą, w miejscu dawnych umocnień fortu Sokolnickiego. Przecina go - dzieląc na dwie części - wysoki wał.
Na skwerze, nieopodal głównego wejścia, stoi fontanna z przepiękną rzeźbą "Alina - dziewczyna z dzbanem" dłuta Henryka Kuny, wybitnego twórcy okresu mię-dzywojnia. Fontannę otaczają trawnik i kuliste krzewy cisów.
Atrakcją parku jest największy w Warszawie plac zabaw o powierzchni około dwóch tys. mkw. Jednocześnie może się tam bawić 170 dzieci. Nic dziwnego, że o miejsce do zaparkowania wkoło jest bardzo trudno, a co najmniej jedna trzecia tablic rejestracyjnych zaczyna się od WA.
Nowy burmistrz Białołęki Jacek Kaznowski zapewnia, że niebawem na Białołęce powstanie pięć parków. Nie muszą być takie jak park Żeromskiego. Natomiast wzo-rem do naśladowania powinien być dla władz dzielnicy tamtejszy plac zabaw.
jzv, bw
fot. Jzv
* * *
Na Białołęce samorząd nie budował placów zabaw. Miejmy nadzieję, że to się zmie-ni. Budują je głównie developerzy, wspólnoty i spółdzielnie. Na zdjęciach poniżej placyk RSM "Praga" przy Erazma po ostatniej modernizacji. Są nowe huśtawki, dra-binki i bardzo popularna ścianka wspinaczkowa. RSM "Praga" robi dla dzieci na Tar-chominie znacznie więcej niż dzielnica. A proporcja powinna być odwrotna.