REKLAMA

Wawer

różne »

 

Wiesz, gdzie wsiadasz?

  16 stycznia 2009

Czy przejechanie kilku kilometrów może kosztować kilkaset złotych? Niestety tak! Przewóz osób, taxi, a może taksi? Warszawski ratusz chce uczulić warszawiaków na problem oszustw w pseudotaksówkach.

REKLAMA

Szkopuł w tym, że zgodnie z prawem wszystko jest w porządku. Przewoźnicy z reguły posiadają licencję na krajowy przewóz osób. Mogą więc działać na terenie całego kraju i ustalać stawki, jakie tylko im się podo-ba. Nie można zarzucić im przestępstwa. Można na-tomiast wypowiedzieć wojnę takim praktykom i to właśnie robią władze.

- To co wyprawiają niezrzeszeni przewoźnicy jest skandalem - mówi jeden z warszawskich taksówkarzy. - Przecież oni nawet nie znają Warszawy, posługują się systemem nawigacyjnym. My musieliśmy zdać egzaminy z topografii miasta. Oni żerują na nieświadomości klientów, a nam psują renomę - dodaje oburzony.

Czytelnicy z pewnością dodadzą, że prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz mo-głaby zadzwonić do kilku posłów z PO, by zmienili przepisy. Na razie władze robią jednak tylko szum.

- W naszej ocenie przewóz taksówką powinien być wykonywany na podstawie licencji, która jest wydawana przez miasto. Jako urząd możemy brać odpowie-dzialność tylko za licencjonowane taksówki. Jednocześnie chcemy doprowadzić do tego, aby po stolicy jeździło ok. 10 tysięcy legalnych taksówek, tak jak to było na koniec 2001 roku - mówił nie tak dawno wiceprezydent Warszawy Andrzej Jaku-biak.

Jak rozpoznać legalną (czytaj miejską) taksówkę? Przed rozpoczęciem jazdy taksówką pasażer powinien przede wszystkim zwrócić uwagę czy:

  • na samochodzie jest transparent z napisem TAXI,
  • pojazd posiada obowiązujące w Warszawie oznakowanie zewnętrzne (czerwo-no-złoty pas z numerem i herb Warszawy),
  • stawka nie jest wyższa niż 3,00 zł/km w taryfie pierwszej.
Wewnątrz taksówki musi być identyfikator ze zdjęciem kierowcy oraz numerem li-cencji. Po skończonym kursie powinien nam wydać paragon fiskalny lub rachunek. Ratusz chce uczulić warszawiaków na samochody z napisem "przewóz osób", "taki", czy "taksi". Zdaniem urzędników wielu z nich lekceważy przepisy o licencji, nieka-ralności, kasie fiskalnej i taksometrach.

Jest też druga strona medalu. Nietaksówki to konkurencja dla pojazdów z miejską licencją. Nie wszyscy kierowcy zdzierają. Wielu za kurs liczy taniej i dlate-go mieszkańcy z nich korzystają.

hel

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuWawer

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break