Więcej domów w centrum Legionowa? "To prezent dla deweloperów"
3 grudnia 2019
Jakie powinno być ścisłe centrum Legionowa? Architekci, urbaniści i radni zabrali się za porządkowanie terenów wzdłuż Piłsudskiego.
Urbaniści opracowali projekt nowego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (mpzp) dla centrum Legionowa. Chodzi o teren między ulicami Jagiellońską, Aleją 3 Maja, Tadeusza Kościuszki i Juliusza Słowackiego. Do 18 listopada mieszkańcy mogli składać uwagi do tego planu. Swoje obawy wyrazili także radni.
Jakie będzie centrum Legionowa?
Projekt nowego mpzp dopuszcza budowę nie wyższych niż 12 metrów domków jednorodzinnych oraz zabudowy wielorodzinnej do 18 metrów i budynków usługowych do 20 metrów. Poprzednie przepisy, w tym m.in. studium z 2007 r., nie przewidywały budowy szeregowców i bliźniaków w centrum Legionowa, zaś wolnostojące domki jednorodzinne nie mogły być wyższe niż 10 metrów i musiały powstawać na działkach co najmniej 500-metrowych. Całość obszaru, o którym mowa, to aż 23 hektary. Ulicą reprezentacyjną Legionowa ma być Piłsudskiego i tam ma dominować budownictwo wielorodzinne z dopuszczeniem usług. Jak przekonują miejscy urbaniści, to właśnie taka zabudowa ma zapewnić "życie" na tej ulicy. Park w Rynku ma się nie zmienić.
"O estetyce można dyskutować" Przy urządzaniu legionowskiego centrum powinniśmy się wzorować na innych miastach i dopuszczać tu lokalizację budynków w tej samej wysokości, w tej samej kolorystyce i o jednym kształcie dachów - mówi radny Janusz Klejment.
- Czy dokonaliście Państwo analizy, jak wzrośnie zaludnienie centrum Legionowa poprzez zwiększenie wysokości budynków? - zapytał radny Mirosław Grabowski. - Tego się nie da w żaden sposób przeliczyć.To działki prywatne a nie gminne, my nie jesteśmy w stanie przewidzieć, w jaki sposób i w jakich okresach czasowych właściciele tych działek będą chcieli je zabudowywać. Zwiększając możliwość zabudowy, mamy nadzieję, że charakter głównej ulicy Piłsudskiego się uporządkuje. Mówimy o 23 hektarach ścisłego centrum, które jest w większości urządzone, gdzie chcemy wprowadzić zabudowę pierzejową. To jest bardzo szczególny kawałek miasta. Można o estetyce dyskutować, natomiast wszyscy się zgodzimy, że estetykę ul. Piłsudskiego można znacząco poprawić. Nie spodziewamy się, że nagle wprowadzą się dziesiątki tysięcy ludzi - przekonywał wiceprezydent Marek Pawlak.
Prezent dla deweloperów?
- Na niezagospodarowanych jeszcze działkach powstaną budynki mieszkalne w zabudowie szeregowej. Więcej mieszkańców to więcej samochodów, a co za tym idzie, jeszcze bardziej zatłoczona ulica Piłsudskiego - krytykował Mirosław Grabowski. - Ten plan jest prezentem dla deweloperów. W centrum Legionowa nawet nie ma odpowiedniej kanalizacji deszczowej, która byłaby wydolna przyjąć te przewidziane w tych przepisach zmiany. Dla mnie nie do przyjęcia jest umożliwienie budowy tak wysokich budynków w centrum Legionowa. Przy urządzaniu legionowskiego centrum powinniśmy się wzorować na innych miastach i dopuszczać tu lokalizację budynków w tej samej wysokości, w tej samej kolorystyce i o jednym kształcie dachów. W przeciwnym razie pozwolimy, aby tą reprezentacyjną miejską dzielnicą rządził chaos architektoniczny - podsumował radny Janusz Klejment.
(DB)