REKLAMA

Puls Warszawy

komunikacja »

 

Tramwaje z Korei opóźnione o kilka miesięcy. "Siła wyższa"

  2 lutego 2021

alt='Tramwaje z Korei opóźnione o kilka miesięcy. "Siła wyższa"'
źródło: TW

Pierwszy tramwaj firmy Hyundai Rotem przybędzie do Warszawy latem. W pojeździe trwa obecnie montaż foteli z dobrze znaną pasażerom tapicerką.

REKLAMA

Konia z rzędem temu, kto jeszcze 10-20 lat temu przewidziałby, że po Warszawie będą jeździć autobusy produkcji tureckiej i tramwaje z Korei Południowej. Teraz to już rzeczywistość. W 2018 roku na ulicach pojawiły się pojazdy marki Otokar, zaś w 2019 roku Tramwaje Warszawskie podpisały umowę na dostawę 123 składów firmy Hyundai Rotem.

Nowe tramwaje w Warszawie - kiedy?

- Nadwozia pierwszych dwóch wagonów są już gotowe - informują Tramwaje Warszawskie. - Pomalowane są na żółto, czerwono i czarno, czyli na kolory stołecznego transportu publicznego. Producent wkleił też już szyby. We wnętrzu tramwajów trwają prace wykończeniowe. Zamontowane jest już to, czego pasażerowie nigdy nie zobaczą: kilka kilometrów kabli i urządzenia energoelektroniczne. Pojawiły się też pierwsze czerwone warszawskie fotele. Jak we wszystkich tramwajach, pasażerowie na tych fotelach zobaczą najbardziej charakterystyczne widoki stolicy: Starówkę, Zamek Królewski albo pomnik Syrenki.

Zgodnie z harmonogramem produkcji w maju dwa pierwsze tramwaje będą przygotowane do uruchomienia i przejdą badania fabryczne. Po ich zakończeniu, na początku lata, trafią do Warszawy. Wówczas rozpoczną się procedury homologacyjne. Pierwszy tramwaj zostanie przekazany do odbioru prawdopodobnie we wrześniu. Kolejne będą dostarczane od początku przyszłego roku aż do końca kwietnia 2023, kiedy zostanie dostarczony ostatni wagon.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Kryzys opóźnia dostawy

Produkcja tramwajów nie przebiega tak dobrze, jak zakładano w 2019 roku, gdy podpisywano umowę z Koreańczykami. Hyundai Rotem złożył zawiadomienie o wystąpieniu tzw. siły wyższej i przedstawił dokumenty, które potwierdzają wpływ "koronakryzysu" na terminowość kontraktu. Problemy związane z produkcją udowodniła większość dostawców części, w tym także podwykonawcy z Polski. Z przedstawionej dokumentacji wynika, że przesunięcie w dostawach wyniesie około pięciu miesięcy.

Część komponentów do południowokoreańskich tramwajów będzie pochodziła z Polski. Cały osprzęt energoelektroniczny powstanie w Warszawie i dostarczy go Medcom, współpracujący ze światowymi producentami taboru szynowego. Z innej polskiej firmy mającej siedzibę w Warszawie - ATM - będą pochodziły rejestratory parametrów jazdy. Z kolei fotele dla motorniczych, skomplikowane konstrukcje ze sterowaniem pneumatycznym, dostarczy Damiro.

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze (8)

# facio aligacio

02.02.2021 22:16

pieniądze warszawiaków miasto wysyła azjatom. a mógł je dostać poznań. poznań mając te pieniądze może zamówiłby coś w warszawie. ciekawe czy koreańczycy zamówią coś w warszawie? chyba tylko zapłacili za zgodę na ten kontrakt.

# wwa

03.02.2021 16:03

Post z gatunku nie wiem, a zamieszczę głupoty.

# P47

03.02.2021 19:12

Post oznaczony #wwa, sądząc po jego "mundroscu" pochodzi chyba z ratusza! Oczywiste jest, że rezygnując z produktu polskiego i wysyłając kilka miliard9w do Korei, a nie producenta polskiego ratusz wzmocnił gospodarkę koreanską, a nie polską. Przy zamówieniu np. w PESA ta kwota dalej krązylaby w Polsce przekładając na np. zakupy z pensji polskich pracowników, czy płacone tu podatki.Ale co to obchodzi Trzaskowskiego i s-ka....

REKLAMA

# P47

03.02.2021 19:16

Cóż, wiadomo, że choćby wyjazdy do Korei na np. uzgadnianie, negocjacje, czy odbiory (czytaj: wycieczki), są atrakcyjniejsze, niż takie wyjazdy do Bydgoszczy, czy Poznania...

# Jak

04.02.2021 08:53

Komuna się skończyła. Obecnie zamawia się sprzęt w ramach przetargów. Wygrał najlepszy. Przecież nikt nie będzie ustawiał przetargów tak żeby wygrywała tylko PESA, albo Modertrans. A i tak najlepsze jest to, że jak chodzi o tramwaje to część komentatorów psioczy na Hyundaia. A, jak polski rząd błagał Hyundaia o udzielenie licencji na produkcję podwozi haubic Krab to wszystko było ok. Podwozi, których polski przemysł nie potrafił ogarnąć i przez to cały ten projekt był zagrożony.

# ASior

04.02.2021 08:59

Przetargi trzeba pisać z rozumem, zwłaszcza gdy w PL mamy firmy które są w stanie dostarczyć dany odpowiedni produkt.

REKLAMA

# ASior

04.02.2021 09:01

#Jak napisał(a) 04.02.2021 08:53
Komuna się skończyła. Obecnie zamawia się sprzęt w ramach przetargów. Wygrał najlepszy. Przecież nikt nie będzie ustawiał przetargów tak żeby wygrywała tylko PESA, albo Modertrans. A i tak najlepsze jest to, że jak chodzi o tramwaje to część komentatorów psioczy na Hyundaia. A, jak polski rząd błagał Hyundaia o udzielenie licencji na produkcję podwozi haubic Krab to wszystko było ok. Podwozi, których polski przemysł nie potrafił ogarnąć i przez to cały ten projekt był zagrożony.

Przetargi trzeba pisać z rozumem, zwłaszcza gdy w PL mamy firmy które są w stanie dostarczyć odpowiedni produkt.

 Taltos2

04.02.2021 14:09

Do "znawców":
przetarg na tramwaje ma dofinansowanie z UE, co oznacza, że nie mógł mieć narodowego charakteru. A Korea Płd ma umowę z UE, więc firma z tego kraju miała pełne prawo wystartować w przetargu.
PS. Pesa złożyła dużo droższą ofertę i na gorszych warunkach, a co do jej tramwajów, to jakość głowy nie urywa. Zresztą po Wawie jeździ ponad 200 składów od Pesy, swego czasu to właśnie kontrakt z Warszawy pociągnął ich w górę. A że przeliczyli się z siłami, jakością i terminowością dostaw (i to lata przed pandemią), patrz pociągi dla DB, to teraz zbierają tego owoce...
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje w Pulsie Warszawy

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Najchętniej czytane w Pulsie Warszawy

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA