Total Fitness kontra rząd. Siłownie otwarte mimo zakazu

Zgodnie z rządowym rozporządzeniem działalność siłowni i klubów fitness jest dziś zabroniona z powodu epidemii covid-19. Ale czy jest ono zgodne z prawem? Ponieważ w Warszawie nie obowiązuje stan klęski żywiołowej, w interpretacji wielu prawników rządowe zakazy nie mają mocy prawnej, a według coraz większej liczby mieszkańców - ograniczają swobody obywatelskie. Z tygodnia na tydzień coraz więcej firm decyduje się iść "na zwarcie" z rządem, by chronić miejsca pracy i zacząć wychodzić z długów.

Total Fitness wraca do pracy

- Od poniedziałku 1 lutego wszystkie kluby ponownie ruszają, by was rozruszać - zapowiedziała sieć Total Fitness. - Otwieramy nasze kluby w sposób przemyślany i odpowiedzialny przede wszystkim po to, aby nasi pracownicy i klienci mieli pewność, że przebywają w miejscu, które jest bezpieczne i komfortowe. W związku z tym wprowadzamy kompletny i kompleksowy zestaw zasad sanitarno-higienicznych, którego przestrzegania bezwzględnie oczekujemy od wszystkich osób, które przebywają na terenie naszych klubów.

Przed wejściem do klubu obowiązkowo trzeba zdezynfekować ręce, a wewnątrz - zakrywać usta i nos do momentu rozpoczęcia ćwiczeń. Konieczna jest także zmiana obuwia, dezynfekcja używanego sprzętu i szafki, a nawet zabieranie ze sobą zużytych chusteczek higienicznych. Osoby z oznakami przeziębienia nie zostaną wpuszczone do klubu.

Kluby fitness w Warszawie

- Jeśli nie akceptujesz naszych zasad sanitarno-higienicznych, oczekujemy od ciebie powstrzymania się od treningu w naszych klubach - pisze Total Fitness. - Przeszkadza ci, że inni prowadzą aktywny i zdrowy tryb życia? Rozładuj swoją frustrację w sposób, który nie ogranicza praw innych.

Wraz z początkiem lutego do działania wróciły m.in. kluby Total Fitness Bemowo (przy Warszawskiej w Bliznem Łaszczyńskiego), Wola (przy Wolskiej) i Białołęka (przy Modlińskiej).

(dg)

REKLAMA