Niekończące się fuszerki na placu zabaw na Rudzie. Kiedy wreszcie zostanie otwarty?
25 marca 2021
Mieszkańcy osiedla Ruda zastanawiają się, czemu z placu zabaw, którego urządzenia zostały wymienione latem 2019 roku, do tej pory nie mogą korzystać ich dzieci. Kiedy plac przy Klaudyny 32 zostanie oficjalnie oddany?
- Dlaczego plac zabaw przy Klaudyny 32 jest ciągle zamknięty? W wakacje i po wakacjach wisiała kartka, że zamknięty ze względu na wadliwie zamontowane urządzenia. Wisiało to dłuższy czas. Teraz tej kartki brak, ale plac zabaw dalej zamknięty.
Dwa i pół roku po terminie, ale się udało. Park Herberta otwarty
Pierwszy termin zakończenia remontu minął... we wrześniu 2018 roku. Bielański ratusz miał z parkiem przy Romaszewskiego ogromne problemy.
Czemu tym razem? - zapytał w połowie marca w facebookowej grupie "Warszawskie Bielany - Mieszkańcy" pan Łukasz.
"Były ekipy. Dwa dni coś kombinowali"
- Też o tym myślę. Były ekipy. Dwa dni coś kombinowali. Furtki otwarte, dzieciaki korzystają. A ja swojej córce odmawiam, bo mam wrażenie, że nikt oficjalnie placu nie oddał do użytku. Ale może jednak? - zastanawia się pani Renata.
- Dzisiaj furtki były zamknięte. Dodatkowo wygląda to dość absurdalnie. Na płocie tabliczka "zrealizowane w ramach budżetu obywatelskiego". Świetna wizytówka tego budżetu - dorzuca pan Łukasz.
Mimo że plac oficjalnie nie został oddany do użytku, to dzieci bawiących się tam nie brakuje. - Niestety wciąż przez ogrodzenie przechodzą. Kiedyś wracając z synem z przedszkola specjalnie do furtek podeszliśmy, ale obie były zamknięte - ujawnia pan Wojtek. Kto zatem poniesie konsekwencje tej partaniny, jeśli jakiemuś dziecku przytrafi się na tym placu wypadek?
"Zgłoszono szereg usterek"
- Po oddaniu placu zabaw do użytku, jego wykonawcy zgłoszono szereg usterek, które firma starała się usunąć. Po wykonaniu napraw w 2019 roku inspekcja wskazała na niezgodności urządzeń oraz nawierzchni z normami. Wykonawca ponownie podjął się próby naprawy, lecz efekty cały czas nie były zadowalające. W związku z rozbieżnościami ocen wykonanych napraw w grudniu 2020 roku została przeprowadzona kolejna inspekcja. Wykonawca kolejny raz przystąpił do prac naprawczych - informuje rzeczniczka bielańskiego ratusza Magdalena Borek.
"Plac zostanie otwarty, gdy będzie bezpieczny"
Jak się dowiedzieliśmy, część napraw przeprowadzono do 24 lutego br., ale ze względu na zimowe warunki nie wszystkie wady usunięto. Urząd dzielnicy wyznaczył termin ich ukończenia na 1 marca, jednak wykonawca wystąpił o przedłużenie tego terminu do 30 kwietnia br. - Plac zostanie otwarty, gdy będzie bezpieczny dla dzieci, po uzyskaniu pozytywnego certyfikatu - informuje Magdalena Borek.
A miało być tak pięknie...
Przypomnijmy. Koszt realizacji inwestycji obejmującej plac zabaw i siłownię plenerową wyniósł 356 tys. zł i miał być zrealizowany w ramach budżetu obywatelskiego z 2017 roku. Dość niespodziewanie przetarg trzeba było powtórzyć, gdyż firma, która go wygrała - wycofała się.
- Wiosną ogłoszono nowy przetarg, jest już po otwarciu kopert (24.04.2019), mamy wykonawcę. Jeśli nic niespodziewanego się nie wydarzy, za około trzy tygodnie zostaną podpisane stosowne umowy, a za kolejne 6-8 tygodni powinniśmy się cieszyć placem zabaw, siłownią plenerową i street workoutem - cieszyła się na Facebooku pod koniec kwietnia 2019 roku radna Ewa Turek.
Od wykonania modernizacji placu minęło półtora roku, a plac nadal jest zamknięty i stwarza zagrożenie dla zniecierpliwionych dzieci, które się tam bawią.
(DB)
.