REKLAMA

Białołęka

środowisko »

 

Białołęka pełna dzikich wysypisk. Podatek śmieciowy nie spełnił oczekiwań

  5 marca 2021

alt='Białołęka pełna dzikich wysypisk. Podatek śmieciowy nie spełnił oczekiwań'
W 2018 roku strażnicy miejscy zajęli się śmietniskiem na Elektronowej na Żeraniu. Jedna z firm budowlanych przyznała, że odpady wyrzucili jej pracownicy.
źródło: Straż Miejska

Trzy reformy z lat 2013-2020 miały rozwiązać problem śmieci w lasach raz na zawsze. Skutkiem była likwidacja konkurencji na rynku odpadów i wzrost cen.

REKLAMA

1 marca przypomnieliśmy niezwykle oryginalny spot, nakręcony dziewięć lat temu na zlecenie białołęckiego ratusza. Jak przekazywano wówczas podczas kampanii społecznej zachęcającej do sprzątania, samorząd wydawał na usuwanie nielegalnych wysypisk 150 tys. zł rocznie. "Dzielnica topi 150 tysięcy kawałków". Idealna kampania społeczna? "Dzielnica topi 150 tysięcy kawałków". Idealna kampania społeczna?
Zamawiane przez samorząd spoty bywają lepsze lub gorsze. Ten był z pewnością wyjątkowy.
Dziś, po trzech reformach systemu gospodarowania odpadami i wprowadzeniu podatku śmieciowego, jest... dużo drożej.

Dzikie wysypiska w Warszawie

Gdy wprowadzano podatek śmieciowy, jednym z argumentów było wyeliminowanie osób, które nie miały podpisanych umów na wywóz śmieci. Politycy przekonywali, że skoro podatek będzie obowiązkowy dla wszystkich i odpady będą odbierane z każdej nieruchomości, to nie będzie opłacało się wozić ich do lasu. Tyle teoria. W praktyce zmieniło się niewiele (oprócz kosztów), a śmieciarze bardzo często nie zabierają worków stojących obok pełnych kontenerów, bo "płacą im tylko za kontener". Według ostatnich danych samorząd Białołęki wydaje na usuwanie nielegalnych wysypisk już 274 tys. zł rocznie.

- Najczęściej mamy do czynienia z odpadami budowlanymi, pozostawianymi m.in. nad Kanałem Żerańskim - mówią urzędnicy. - Powinny trafiać albo do zamówionego przed budynek kontenera, albo być samodzielnie wywożone do punktu selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Jeden z nich działa przy Płytowej, ale niestety pobliski lasek jest dla niektórych lepszym miejscem do wyrzucenia śmieci.

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

PSZOK na Białołęce

Punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych przy Płytowej 1 (niedaleko Płochocińskiej) pracuje od poniedziałku do piątku w godz. 14.00-20.00 i w soboty w godz. 9.00-20.00. Przepisy są skonstruowane w taki sposób, że punkt może odmówić przyjęcia odpadów, jeśli na podstawie składu lub ilości uzna, że pochodzą z działalności gospodarczej.

Odpady komunalne można dostarczać do PSZOK samochodami o masie nie większej niż 3,5 tony. Śmieci wymagające opakowania powinny znajdować się w szczelnych i nieuszkodzonych opakowaniach, posiadających oryginalną etykietę. Zużyty olej spożywczy oraz olej z narzędzi ogrodniczych można oddać bez oryginalnej etykiety, ale obowiązkowo w szczelnych i nieuszkodzonych opakowaniach zastępczych. PSZOK nie przyjmuje odpadów ulegających biodegradacji, pochodzących z ogródków działkowych oraz z pielęgnacji terenów zielonych stanowiących części wspólne, prowadzonej na zlecenie właściciela nieruchomości.

(dg)

REKLAMA

.
 

REKLAMA

Komentarze (12)

# tomi_

05.03.2021 14:09

Ustawy śmieciowe to jeden wielki wałek. Płace za śmieci co miesiąc (koszt dwa za 65PLN!!!) a jak mam mały remont: zmieniam np. płytki w łazience to jeszcze mam płacić za kontener?! albo płacić za wywóz odpadów choć i tak już za to płace co miesiąc przez cały rok?!
To jest po prostu KPINA!!!!
Jak segreguje i tak płacę 65PLN a jak ktoś w bloku nie segreguje to wszystkim podniosą nawet tym co segregują!!! jak za komuny lub nazizmu -odpowiedzialność zbiorowa.

# B.Zubrzycka

05.03.2021 14:21

Po to ta dzielnica przecież istnieje, żeby być odbytem miasta. Gdzieś być on musi.

# nuevo

05.03.2021 18:43

"a śmieciarze bardzo często nie zabierają worków stojących obok pełnych kontenerów, bo "płacą im tylko za kontener". "
Pan Dominik, autor artykułu, znów popisał się sprawnością pióra...
Panie Dominiku, 'śmieciarze' to ci co robią bałagan i ew. zbierają śmieci. Tych co je wywożą i przetwarzają ładniej będzie nazwać służbami miejskimi, albo komunalnymi.

REKLAMA

# na zdrowie

05.03.2021 19:21

#nuevo napisał(a) 05.03.2021 18:43
"a śmieciarze bardzo często nie zabierają worków stojących obok pełnych kontenerów, bo "płacą im tylko za kontener". "
Pan Dominik, autor artykułu, znów popisał się sprawnością pióra...
Panie Dominiku, 'śmieciarze' to ci co robią bałagan i ew. zbierają śmieci. Tych co je wywożą i przetwarzają ładniej będzie nazwać służbami miejskimi, albo komunalnymi.

Poprawność polityczna potrafi zaślepić, więc:
Słownik Języka Polskiego
śmieciarz
1. pot. pracownik firmy wywożącej śmieci

# Zorro

06.03.2021 09:52

Problem jest taki że w Pszok na Płytowej nie chcą odbierać odpadów i robią pod górkę. I nie chodzi tylko o odpady budowlane. Ten punkt to kpina, na tak małej powierzchni poustawiane kontenery, nie ma miejsca na rozładunek itp. Nie przyjmują np. informując że kontener jest pełny. Pomijam już fakt że niektórych odpadów wogole nie przyjmują: np. styropianu, wełny mineralnej, papy.

# hjko

06.03.2021 13:20

Dopóki będą opłaty za odbiór śmieci, dopóty będą dzikie wysypiska. opłata za śmieci powinna być doliczona do wyprodukowanego/importowanego produktu na początku wprowadzenia na rynek a nie przy odbiorze.
Dlaczego ciągle jest o ochronie środowiska, której koszt ma ponosić bezpośrednio Kowalski a nie firma generująca w związku z produktem masę odpadów. Przecież na etapie wprowadzania produktu na rynek wiadomo jaki szacunkowy koszt będzie jego utylizacji całkowitej lub częściowej.

REKLAMA

# Czytelnik

06.03.2021 15:10

To co robią władze Warszawy to jeden wielki skandal (a wcześniej też PO, które tę pierwszą ustawę uchwalało).
1. Ta ustawa dla Wspólnot i Spółdzielni nie była potrzebna - każda z nich miała podpisaną umowę na konkurencyjnych warunkach z jedną z legalnie działających firm i płaciły tylko tyle za tyle ile było wywożone. Ich mieszkańcy nie mieli żadnego interesu wywozić śmieci do lasów.
2. Należało egzekwować posiadanie umów przez właścicieli domków jednorodzinnych - brak umowy - WIELKA kara.
3. Obecnie opłaty za śmieci to dodatkowe źródło dochodu dla Warszawy, której władze dają też zarobić wybranym spółkom.
4. Władze Warszawy tak naprawdę w ogóle nie dbają o REALNE rozwiązanie problemu śmieci - dla przykładu - pozbywanie się tych elektrycznych to tylko pozory - w soboty między 10 a 14 można oddać je do samochodu przed Urzędem Dzielnicy Białołęka. Dlaczego w Dzielnicy nie ma punktu, gdzie można to zrobić codziennie, między 8 a 20? Kto będzie poświęcał weekend na rzecz pozbycia się tych śmieci? Niektórzy być może skorzystają z pojemników przy Castoramie lub Leroy-Merlin, inni nie wytrzymują i wrzucają je do niesegregowanych.
Tak to jest jak do samorządu dostają się ludzie nieudolni i/lub zajmujący się wielka polityką, zamiast służyć swoim sąsiadom.

# Mieszkaniec100

06.03.2021 21:20

A gdzie ten slawetny samochód odbierajacy elektrosmieci przy urzedzie dzielnicy w kazda sobite stoi? Bylem dzisiaj pod urzedem i parking stal pusty.

# norbitek

08.03.2021 08:55

Samochód odbierający elektrośmieci parkuje teraz od strony Produkcyjnej. Byłem dwa tyg. temu i swoje oddałem. Nie potrafię zrozumieć ludzi dla których zawiezienie zużytego sprzętu to poświęcenie weekendu. Nie wywozi się ich przecież co tydzień. Tam naprawdę nie ma kolejki.

REKLAMA

# w06

08.03.2021 09:42

Będzie więcej śmieci i wysypisk w lasach, rowach, krzakach i to jest zrozumiałe dla każdego rozsądnego człowieka, tylko nie dla urzędników.! Ponieważ opłaty są zdecydowanie za wysokie np. la emerytów, rencistów, inwalidów, osób samotnych...etc.... Ciężko zrozumieć aby było więcej OGÓLNODOSTĘPNYCH kontenerów, koszy i róznego rodzaju pojemników. Oto przykład i to jeden z tysięcy:::: Remont łazienki czy kuchni i gdzie wyrzucić gruz.......gdzie wylać olej po .......frytkach,komu oddać,jak,gdzie.......Móżg ma każdy! A rozum i zwykły rozsądek.....????????????

# Czytelnik

08.03.2021 20:47

do norbitek - To nie kwestia kolejki, tylko czy się jest wtedy w Warszawie. Jak ktoś wyjeżdża na weekendy (w piątek lub w sobotę rano) na działkę to nie ma możliwości oddania elektrośmieci, chyba, że zrezygnuje z takiego wyjazdu. Jakby władzom Warszawy zależało na tym, aby mieszkańcy oddawali te elektrośmieci, to zrobiłyby tak, aby było łatwo i przyjemnie. A tak to jest FIKCJA.

# Aklinora Black

08.03.2021 21:39

Dopóki państwo tudzież samorząd nie wymyśli i nie wcieli w życie jasnych, sprawiedliwych, klarownych i egzekwowalnych przepisów dla wszystkich, w oparciu o faktyczną sytuację materialną i ogólnie bytową mieszkańca, dopóty ludzie będą oszukiwać nawet na wywozie śmieci. Taka już jest natura człowieka, a już na pewno natura Polaka.

REKLAMA

więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon
Wstąp do księgarni

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Najnowsze informacje na TuBiałołęka

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

Najchętniej czytane na TuBiałołęka

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

REKLAMA

REKLAMA