REKLAMA

Bemowo

różne »

 

Czarne chmury nad lotniskiem. Śledztwo z inicjatywy "Cichego Nieba"

  23 kwietnia 2021

alt='Czarne chmury nad lotniskiem. Śledztwo z inicjatywy "Cichego Nieba"'
źródło: Wikimedia Commons / PanSG

Wraz z nastaniem wiosny na bemowskie i bielańskie niebo wróciły awionetki. Aktywiści wytaczają ciężkie działa przeciwko szkołom latania.

REKLAMA

Według większości mieszkańców lotnisko Babice to jeden z najbardziej charakterystycznych elementów dzielnicy, a może nawet "duma Bemowa". Według mniejszości: źródło nieustającego hałasu, uprzykrzającego życie warszawiaków z zachodnich dzielnic. Aktywiści "Cichego Nieba nad Warszawą" od lat starają się o wyrzucenie z Bemowa szkół latania.

Skargi na lotnisko Babice

- Do urzędu miasta wpływa znaczna liczba zgłoszeń mieszkańców dotyczących nieprzestrzegania przez pilotów wyznaczonego kręgu nadlotniskowego i uciążliwości hałasowej powodowanej przez działalność lotniska Warszawa-Babice - mówi "Gazecie Wyborczej" Justyna Glusman, dyrektorka-koordynatorka ratusza d/s zrównoważonego rozwoju. - Chodzi o loty szkolno-sportowe i widokowe.

Co urzędnicy rozumieją jako "znaczną liczbę" skarg? Bemowo i Bielany mają w sumie 257 tysięcy mieszkańców. Jak podaje Glusman, od marca do maja ubiegłego roku wpłynęło... 198 zgłoszeń. Mowa o okresie, w którym rząd zakazał w całym kraju lotów treningowych i widokowych, więc - czego dyrektorka-koordynatorka już nie mówi - skargi najprawdopodobniej dotyczyły głównie działalności lotniczego pogotowia ratunkowego.

Zapraszamy na zakupy

Śledztwo na Bemowie

Jak informuje "Gazeta Wyborcza", z inicjatywy aktywistów Cichego Nieba nad Warszawą Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola wszczęła śledztwo w sprawie lotniska.

Doniesienie aktywistów dotyczyło rzekomego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu powietrznym poprzez dopuszczenie do nadmiernego ruchu lotniczego na kręgu nadlotniskowym w latach 2012-2020. Śledczy badają teraz dokumentację szkół latania.

REKLAMA

Program ochrony przed hałasem

Dwa lata temu Rada Warszawy przyjęła zaktualizowany plan ochrony miasta przed hałasem, w którym sporo miejsca poświęcono lotniskom Chopina i Babice. Czytamy w nim, że mapa akustyczna z 2012 roku wykazała niewielkie zagrożenie hałasem generowanym przez samoloty startujące z Bemowa. Mimo to w kolejnych latach zarząd lotniska zakazał startów przed godz. 8:00, zwiększył wysokość kręgu lotniskowego i zamontował punkty pomiarowe.

W przyjętym przez warszawskich radnych dokumencie z 2018 roku zapisano, że przekroczenia norm hałasu "występują lokalnie i dotyczą niewielkiej liczby mieszkańców", ale jednocześnie znalazło się w nim zalecenie, by stopniowo ograniczać działalność komercyjną na lotnisku, a docelowo całkiem ją zlikwidować. Powód? Skargi nielicznych mieszkańców. Innymi słowy: badania wykazały, że poważnego problemu nie ma, ale urzędnicy i tak chcą go "rozwiązać".

(dg)

 

REKLAMA

Komentarze (32)

# heh

23.04.2021 13:42

Ojej, redakcja znów ma problem z czytaniem ze zrozumieniem. Już spieszę z pomocą. Jak sami cytujecie, "przekroczenia norm hałasu występują lokalnie". To znaczy - uwaga, skupiamy się - że występują. Czyli nie można powiedzieć, że "problemu nie ma".
Bardzo zabawne jest też zwracanie uwagi, że Bemowo i Bielany mają 257 tysięcy mieszkańców, a skarg wpłynęło tylko 198. To co, od dziś zajmujemy się tylko problemami, które dotyczą ponad połowy mieszkańców dzielnicy? Jednej czwartej? Jednej szóstej? To naturalne, że lotnisko najbardziej dokucza tym, którzy mieszkają najbliżej - i to oni się skarżą. Jeśli dzielnica dopuściła tam zabudowę mieszkaniową, to dzielnica ma też psi obowiązek zapewnić ludziom normalne warunki do życia.
A już pierwszy po wytłuszczeniu akapit to normalnie wzorzec jakościowego, bezstronnego dziennikarstwa, brawo.

# PuchatekKuba

23.04.2021 13:54

Prokuratura weszła do Centrum Usług Logistycznych i nagle dziś ...szkółki latania nie latają. Cisza jak makiem zasiał. Raz na jakiś czas przeleci helikopter LPRu ale one nie przeszkadzają.

# lol

23.04.2021 14:25

#heh napisał(a) 23.04.2021 13:42
To co, od dziś zajmujemy się tylko problemami, które dotyczą ponad połowy mieszkańców dzielnicy? Jednej czwartej? Jednej szóstej?
Nieśmiało proponuję, żeby samorząd zaczął zajmować się rozwiązywaniem problemów, które leżą w jego kompetencjach: budową ulic, chodników, dróg rowerowych, sprzątaniem, urządzaniem zieleni. Walka z lotniskiem i prywatnymi firmami nie należy do zadań samorządu.

REKLAMA

# głowadogóry

23.04.2021 14:57

lepkie łapki developerów od lotniska z daleka,
jedyny dokuczliwy hałas z floty powietrznej powodują śmigłowce LPR (czasami potrafią jeden za drugim 2-3) ale to potężne maszyny, a awionetki nieznaczne burczenie a i tak je zagłusza przejeżdżający co kilka minut tramwaj torowiskiem Powstańców Śląskich
Co z hałasem pochodzącym od organizowanych imprez motoryzacyjnych, to jest uciążliwość dopiero, gdy np przez dwa dni z rzędu odbywa się palenie gumy, czy wyścigi, zasięg hałasu sięga o wiele dalej, wtedy lepiej się wyprowadzić na ten czas
Hałasu się nie pozbędziemy z lotniska gdyż w strefę lotniska wejdzie planowana S7 (miejmy nadzieje, że realizacja nie dojdzie do skutku)
Bardziej proponowałbym się zająć problemem górki śmieciowej na Radiowie jeśli chodzi o okolice Bemowa/ Bielan/Babic - to zagrożenie ekologiczne dla środowiska
mieszkam w pierwszym rzędzie budynków od lotniska więc wiem co piszę na podstawie własnych obserwacji jeśli chodzi o uciążliwość i źródła hałasu
Ciekawe czy aktywiści z cytowanego stowarzyszenia zajmują się przelotami rejsowych Boenigów bezpośrednio nad głowami mieszkańców np Jelonek, które jest częścią Bemowa, no tak, ale tam już nie maja chyba zbytnio interesów do ulokowania
pozdrawiam

# Celina

23.04.2021 15:56

O tak,jak zwykle jedyny halas generują śmigłowce LPR! Ich przelotów jest kilka max kilkanaście razy dziennie. Ale awionetki,stare Cesny, jakieś antyki ciągnące szybowce, których huk przebija okna,sciany i podłogi i które lataja po 2,3 na raz co trzy minuty to już sam urok i zaleta dzielnicy. I to nieważne czy niedzielę, dzień powszedni, 11 listopada czy 15 sierpnia, od świtu do nocy.Mo ale cóż, zawsze można się na wieś wyprowadzić, sluchac ryczenia krów i piania kogutów, jak życie pod poligonem w środku stolicy nie pasuje.

# fik87

23.04.2021 16:14

Wielcy obrońcy hałasu z lotniska, już wkrótce GDDiKA zacznie budowę trasy S7. W połowie lotniska , na obecnym pasie startowym będzie węzeł "Maczka" na wiaduktach. Szkółki latania i loty widokowe muszą się wynieść poza Warszawę. Helikoptery LPR i Policji nie potrzebują pasa startowego.

REKLAMA

# g%u0142owadogóry

23.04.2021 16:51

tak wiemy o węźle lecz nie będzie on na wiaduktach, na wiaduktach to będzie szła trasa za blokami za kwitnącą bodajże przy fortach, tuż przed lotniskiem patrząc od strony Łomianek, ale nie wspomina się o zawieszeniu działalności lotniska ani słowa, więc czy się wyprowadzą (nie wyniosą) nie wiemy tego
a tak najlepiej jakby jednocześnie krowy/ koguty/ samoloty/ helikoptery zaryczały w całej Warszawie byłoby po równo, a tak to jedni mają S8, inni S7, inni lotnisko, inii smrodek

# KERio

23.04.2021 18:11

Jezeli ci aktywisci i ludzie od skarg nie sa od deweloperow lub Trzaska - ktory jak wiadomo wszedzie weszy biznes z deweloperami, to zwracam uwage mieszkancom, ze gdyby doszlo do zamkniecia lotniska na jego miejscu powstana osiedla mieszkaniowe. Nie bedziecie mieli z okien pieknego widoku na puste pola, tylko
na balkony, i korki w uliczkach osiedlowych.
Wiekszosc zycia mieszkalem na Bemowie. Uwielbiam te dzielnice za przestrzen. Nie znam innej po tej stronie Wisly z tak rzadka zabudowa. Dlatego nie potrafie zrozumiec ze komukolwiek poza deweloperami moze przeszkadzac lotnisko sportowe...

# BeMózg

23.04.2021 18:42

Całe to marudzenie jest nieuzasadnione, ponieważ lotnisko na Bemowie nie ma przyszłości. Powodów jest wiele, a najważniejsze z nich są następujące:
1) Lotnisko jest i będzie uciążliwe dla coraz większej liczby ludzi, ponieważ w jego otoczeniu pojawia się i pojawiać się będzie kolejna zabudowa mieszkaniowa.
2) Z istnieniem lotniska wiąże się nieusuwalna uciążliwość akustyczna oraz potencjalne niebezpieczeństwo upadku statku powietrznego na zamieszkałe przez ludzi budynki i tereny lub na ulice.
3) Na wschodnim krańcu pasa startowego będzie wybudowana droga ekspresowa S7 oraz węzeł drogowy na jej przecięciu z przedłużeniem ulicy Maczka. Obecność tej nowej infrastruktury komunikacyjnej w znacznym stopniu ograniczy możliwości operacyjne lotniska.
4) W połowie pasa startowego będzie wybudowana przecinająca go ulica, będąca połączeniem Trasy Mostu Północnego z ulicą Lazurową. Ewentualne umieszczenie jej w tunelu pod lotniskiem byłoby trudne technicznie i nieuzasadnione ekonomicznie, z uwagi na wysoki poziom wód gruntowych w tym rejonie oraz znaczną długość (prawie 1 km) takiego tunelu.
5) Zagrożenie dla bezpiecznego prowadzenia operacji lotniczych stanowi wciąż góra śmieciowa na Radiowie, której zapewne nigdy nie uda się całkowicie zlikwidować.
Niemniej jednak ewentualna likwidacja lotniska nie jest sprawą prostą i możliwą do szybkiego wykonania, z kilku podstawowych powodów:
1) W okolicy Warszawy nie przewidziano rezerwy terenu pod budowę nowego lotniska, które miałoby zastąpić lotnisko z Bemowa. Czyli obecnie nie ma dokąd przenieść lotniska, a całkiem zlikwidować go nie można z uwagi na spełniane przez nie istotne funkcje, przede wszystkim w zakresie ratownictwa.
2) Działalności prowadzonej przez lotnisko bemowskie nie można przenieść na Okęcie, ponieważ tamto lotnisko obsługuje ruch lotniczy o całkiem innych parametrach. Pyrkające kukuruźniki szkółek lotniczych szwendające się po Okęciu stwarzałyby podobne niebezpieczeństwo jak Komarek nauki jazdy wlokący się po autostradzie.
3) Większości działalności prowadzonych przez lotnisko bemowskie nie można przenieść na istniejące, bardziej odległe lotniska, bo jest ono niezbędne w bliskości stolicy.
Ponadto ewentualna likwidacja lotniska doprowadziłaby do powstania nowych problemów i zagrożeń:
1) Najistotniejszym byłby szalony nacisk środowisk inwestorskich, chcących zlokalizować na terenie lotniska intensywną zabudowę mieszkaniową, co doprowadziłoby do ograniczenia lub wręcz zlikwidowania klina napowietrzającego, pozwalającego na docieranie do Warszawy powietrza znad Puszczy Kampinoskiej.
2) Pojawienie się na terenie lotniska dzielnicy mieszkaniowej zaludnionej przez kilkadziesiąt tysięcy kolejnych mieszkańców zwiększyłoby trudności komunikacyjne w tej części miasta. Jest to tym bardziej istotne, że nie ma i nie planuje się budowy linii szybkiej komunikacji publicznej (przede wszystkim metra), które łączyłyby ją ze śródmieściem stolicy.
Więcej nie chce mi się pisać.

REKLAMA

# Panjan

23.04.2021 19:11

Generalnie jestem za pozostawieniem lotniska. Jednak trzeba je ucywilizować. Bezczelność niektórych użytkowników jest powalająca a niestety zarząd lotniska nic sobie z łamania prawa nie robi. Przykład tory nalotowe wykluczają jakiekolwiek loty samolotów cywilnych na osiedlem Boernerowo (na marginesie, powstałym długo przed wybudowaniem lotniska). Tymczasem każdego dnia nad Boernerowem przelatuje kilkanaście samolotów. Dodam lata bardzo nisko, co jest i głośne i niebezpieczne. Władze i nadzór lotnictwa cywilnego oraz kierownictwo lotniska ma to jednak w d...

# motylek35

23.04.2021 20:33

Ciche Niebo nad Warszawą Czy jesteście opłacani przez dewelopera, który próbuje wmówić mieszkańcom Warszawy że lotnisko Bemowo to "zło wcielone" i który próbuje w ten sposób doprowadzić do zabudowy tamtego terenu?! #stopdeweloperom #stopdewastacji

# Rex

23.04.2021 22:51

Wara od lotniska! Sto razy wolę awionetki od kolejnych szkaradnych osiedli! A mieszkam na Osmańczyka. Latają mi nad balkonem i świetnie!

REKLAMA

# nietoperek

24.04.2021 00:41

Czy samoloty nadlatujące nad osiedla poza wyznaczony obszar robią to w celu:
a) zaimponowania komuś (nie ważne, że szkodzę opiniom innym latającym)
b) na złość protestującym (nie ważne, że pogarszam sytuację)
c) bo lubię - niebo jest moje i mogę robić co chcę ...
Nie jestem związany z deweloperami ani nie przeszkadzają mi samoloty - pytam z ciekawości ...

# ciekawski

24.04.2021 08:00

Ale jaja. Wszczęli śledztwo bo jakimś aktywistom hałas przeszkadza. No czysta warszaffka jak nic. PRL w czystej postaci.
Jakiś geniusz napisał:

To co, od dziś zajmujemy się tylko problemami, które dotyczą ponad połowy mieszkańców dzielnicy? Jednej czwartej? Jednej szóstej?

Ja to bym proponował, zgodnie z Peerelowskim zasadom, by państwo, miasto zadbało o potrzeby i rozwiązanie problemów każdej jednostki. Niech urzędnicy dbają o szczęście każdego mieszkańca i zapewnią mu ciszę i spokój.
Kiedy już ten cyrk się skończy i zlikwidują wam to lotnisko, albo zakażą na nim lotu, czym zajamie się organizacja cichego nieba (kto to w ogóle wymyślił)? Może będą zajmować się sprzątaniem psich kup. Wtedy zostaną powołani biegli, którzy będą orzekać kto jest winny temu bałaganowi.
Czyste jaja. Co się z wami porobiło ludzie...
Mi to zawsze powtarzano - nie podoba się? To się wyprowadź...

# bemowianka od dziecka

24.04.2021 09:42

Częstotliwość lotów a także driftowanie w Atutomobilklubie bardzo przeszkadzają okolicznym mieszkańcom. Jest ogromna różnica między dziś a 10 lat temu.

REKLAMA

# bemowianka od dziecka

24.04.2021 10:00

Dla tych co chcą wiedzieć gdzie ta straszna trasa będzie przechodzić i jak ma to na prawdę wyglądać, bo mity tu panują oj zapraszam na strony GDDKiA i SISKOM.
Poza tym że tej trasy zwyczajnie w tym miejscu nie będzie. Choć przyznam że ja to bym juz chciała żeby była albo jej nie było.

# Fantazy

24.04.2021 11:19

Wara od lotniska, było pierwsze,won na wieś, widziały gały co brały...Taaak.Kiedys operacji lotniczych było miesięcznie tyle co teraz dziennie. Co zrobiło lotnisko żeby osiągnąć jakiś kompromis z mieszkańcami? Wycofano najgłośniejsze maszyny?Zakazano lub chociaż ograniczono loty wieczorami i w weekendy, żeby ludzie odpoczęli?A gdzie, latamy kiedy i gdzie chcemy a reszta niech się wali. Co zrobili aktywisci przez niemal dekadę?Wywalczyli decyzję o ograniczeniu lotów do 100 dziennie!To za mało?A i tak nie weszła w życie. Jakbym ja grał na trąbie lub hodował 44 koty czy latał goły po klatce to sąsiedzi siedzieli by potulnie, bo ja pierwszy tu mieszkałem?

# Marino

24.04.2021 11:31

Wszystko układa się w całość. Zablokować rozwój Modlina żeby wygonić stamtąd loty komercyjne i mieć gdzie szkółki wyrzucić a na Bemowie bloki postawią. Dla wybranych pewnie będą ogromne zniżki jak to miało miejsce na fortach Bema.

REKLAMA

# Tru

24.04.2021 13:39

Problemem nie jest lotnisko, ale komercja wpuszczona tam przez MSWiA. Brak jakichkolwiek limitów w ilości starych, wyjących trupów nad Warszawą jest na rękę milicjantom z Centrum Usług Logistycznych oraz ich kolegom ze szkółek. Wyciskają z państwowego lotniska ile tylko się da, generując jednocześnie po 100 przelotów nad domem w ciągu godziny, wyjące Cessny co 30 sekund nad głową. Co robi niegdyś skorumpowany Urząd Lotnictwa Cywilnego w tej sprawie? Największa patologia lotnictwa cywilnego w Europie, nad która nikt nie panuje, bojąc się smutnych panów z MSWiA. W jakim europejskim mieście tej rangi władze zezwoliłyby na kręcenie kółeczek od rana do wieczora, starymi gruchotami, których zagęszczenie na kręgu zagraża zdrowiu i życiu mieszkańców? Szemrane towarzystwo lobbystów przemysłu szkoleniowego nad Warszawą jeszcze wciska kit ludziom o rzekomym przejęciu PAŃSTWOWEGO lotniska przez dewelopera, od kilku lat ta sama śpiewka, przy jednoczesnym dokładaniu gruchotów na krąg i zbijaniu forsy. Straszą deweloperem a sami młócą co pół minuty nad rezerwatem Łosiowe Błota. Przy samym kręgu znajduje się stacja paliwowa w Mościskach, kto poniesie odpowiedzialność, jeśli któryś gruchot tam spadnie? Gołym okiem widać wyjące co kilkadziesiąt sekund rzęchy, tymczasem na radarze jedynie 2, 3 samoloty, tak się maskuje faktyczną ilość wyjących kosiarek poprzez wyłączenie transponderów. Całe dwa urządzenia mierzące hałas zainstalowane zostały pod kręgiem, ale oczywiście normy spełnione. Włącznie transpondery i dorzućcie mierniki hałasu, pokażcie realną skalę tej patologii. Całe towarzystwo powinno zostać prześwietlone od strony rozliczeń pomiędzy szkółkami a CUL'em, a milicjanci powinni ponieść konsekwencje swoich czynów, przy jednoczesnym pożegnaniu lotów szkoleniowo komercyjnych.

# Krzycho

24.04.2021 13:58

Mieszkam na Chomiczówce przy Brązowniczej od 1982 roku. Nie miałem i nie mam problemu z lotniskiem. To deweloperzy mieszkaniowi, przyjaciele prezesa WSBM, chcieliby zlikwidować lotnisko i nastawiać kolejne ohydne osiedla, przy okazji betonując i niszcząc zieleń. Lotnisko i jego otoczenie to kawał płuc dla miasta. Urzędasy, świeżo przybyli z ojcowizn do Warszawy mają to gdzieś.
więcej na forum

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

REKLAMA