Walka o butelkę alkoholu. Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia
4 kwietnia 2022
42-letni mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej, za co może spędzić za kratami dziesięć długich lat. Celem kradzieży w jednym z marketów przy Bokserskiej była... butelka whisky.
W minionym tygodniu mokotowscy policjanci zostali zawiadomieni o kradzieży w jednym z marketów przy Bokserskiej. Jak opisuje młodsza aspirant Iwona Kijowska, pracownik ochrony zauważył, że jeden z klientów schował do plecaka butelkę whisky o wartości 170 zł.
Ukradł butelkę alkoholu
- W koszyku znajdowała się również gitara, którą przysłonił plecak a następnie opuścił sklep z pominięciem linii kas - opisuje policja.
Pracownik ochrony natychmiast zareagował i wybiegł za sprawcą kradzieży na parking przed marketem. Podczas próby zatrzymania napastnik popychał i szarpał ochroniarza.
Nagły zwrot akcji
Podczas szarpaniny do 42-latka podbiegł inny mężczyzna, który... zabrał od niego plecak i uciekł. Być może był to wspólnik zatrzymanego, ale niewykluczone, że ktoś wykorzystał sytuację widząc dwóch szarpiących się mężczyzn. Policja tego nie wyjaśnia.
Pracownik ochrony wraz z przybyłymi na miejsce policjantami zatrzymali agresora, który trafił do policyjnego aresztu. Mężczyzna usłyszał zarzut a całe postępowanie nadzorowane jest przez ursynowską prokuraturę. Zgodnie z kodeksem karnym kradzież rozbójnicza zagrożona jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
(jr)